Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

piano pisze:Ciekawe czy pers rozpoznaje persa w innym kocie? Czy może jest takiemu persowi obojętne czy inny to pers lub nie pers.

Nie wiem - ale wiem, że odkąd jest z nami Yoko, Borys bardzo się sobie przygląda w lustrze i medytuje.
Myślę , że niektóre zwierzaki rozpoznają się w obrębie ras - kiedyś czytałam o testach takich na psach, labradorach.
Wykazywały one radość na widok innych labradorów większą niż w przypadku innych ras.
Może, może...
Trzeba zapytać Gryzdynę i Blusię

jak to jest.

Blusia i Gryzdyna jak to jest?

To proste: pers persowi persem jest!

Wesołego Alleluja od Alienor z ferajną

Wesołych Świąt

od Błękitnego Irysa i futrzastych z Chabrowego Pola

Pienknie dzienkujjemy za życzenia Gryzdynka tesz i fszystkich pozdrwfiamy.

Musimy namófić dużom żeby tesz fklejala obrazeczki .

Teras szypko to siem nie nauczy bo za mondra nie jest.
A ja sobie lejem jak chcem i co mi zrobi ?

PIENKNYCH ŚFIONT FAM ŻYCZYMY

Topisałam ja najmondrzejsza BLUSIA

Ja fam moje kohane pszyjaciułki życzę mokrego dymgusa.
Jestem zpużniona z życzeniami bo czytajałam gazetem.

Tak tak "afera mięsna" to najciekawszy temat dla każdego kotka Angelino.
Mienso ważne jest!

A ja myślę, że chodzi o te emerytury...
Angelina planuje przyszłość...

Ewissko jak tam- siczki wciąż na podłodze?

Święta a my o siczkach .

Tak , trzy razy np. do kuwety i zaliczamy kafelki .Nie ma w tym prawidłowości jest urozmaicenie.
Rozgryźć tego nie mogę ale najważniejsze , że na kafelki a nie po salonach i w łóżko.
Da się wytrzymać.

Malusia grzeczniutka - ona będzie takim małym czarnym kłębuszkiem . W porównaniu z Blusią jest dużo mniejsza ale czesać sie i myć pysiuna nie lubi.

Ale też nie gryzie i nie drapie.
Nie miauczy tylko wydaje takie cichuteńki piii - bo Blusia drze japę jak stara ropucha.
Dwa persiaste a książkę można pisać.
No i mamy sukcesa Blusia coraz bardziej lubi głaskanki!!!

no i życie się toczy , Blusia wymysliła nową zabawę , wylewanie wody z miseczki a że miseczka stoi w kuchni , ja z balkonikiem jeżdżę po tym mokrym jak na łyżwach.
Stawiam coraz cięższe miski ale kocina dobrze odżywiona to silna, pewnie przyjdzie mi jak u Barei przyśrubować michę do podłogi.
Mówią , że persiste tylko śpią , no ale jak się przebudzą to proszę jakie pomysłowe.

Pewnie tak czy siak problem się szybko skończy bo Blusidło chyba startuje w jakimś konkursie na najgrubszego kota świata.
Wszystko co znajduje się w miseczce Gryzdynki jest najlepszejsze a Gryzia ma dość specyficzne nawyki żywieniowe i obie / nie wiem która ile / od Wielkiego Piątku do niedzieli zjadły 15 puszeczek gurmet gold + duży filet z kurczaka / to raczej Gryzdynka / dodatkowo suche i Blusia saszetki animondy rafine i stuzy.

tylko pojawiam się w kuchni to już stoi zdesperowana głodna lub wyglądająca na głodną kocia drużynka

Perskie odkurzacze :lol:

ewissko pisze:(...)obie / nie wiem która ile / od Wielkiego Piątku do niedzieli zjadły 15 puszeczek gurmet gold + duży filet z kurczaka / to raczej Gryzdynka / dodatkowo suche i Blusia saszetki animondy rafine i stuzy.
(...)

Ewuniu ten filet to w większej części Gryzdynka

Gryzdynka lubi zakąsić i tak dobrze, że nie grzybkiem marynowanym

A Bluś/ka się rozkręci przy nowej psiapsiółce i będą wyglądać niebawem jak
dwie obszerne pufy podłogowe :ok:

I tak sielsko , anielsko zaczną spędzać czas na pożeraniu specyjałów.
Jak na persy przystało :mrgreen:

Niepomiernie kocham Gryzdynkę za jej opanowanie, a Blusię za to, że jest
przyjacielsko nastawiona do Gryzdyny- praktycznie od razu.
Będą z nich ludzie :mrgreen:

Mówię wam.

Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

Kto przegląda forum