Kicia zostałam wysterylizowana przez karmicielki, a Klakier jest efektywnie leczony przez Kasię. Jak dojdzie już do siebie- wykastruję go i wypuszczę z powrotem.
***********************
Zakładam ten wątek, bo nie mogę wziąć do siebie na chwilę obecną żadnego z tych kotów na tymczas

1. Ta kotka ma około 6 miesięcy, jak nie więcej. Nie pamiętam już dokładnie, kiedy się urodziła. Kotka wygląda jak 4 miesięczne kociątko



Bardzo proszę o pomoc dla niej. Nie wiem jakim cudem ona przeżyła zimę






****************************************
09.04.2013r
Kocurek jest na razie bezpieczny u mojej znajomej Kasi, która dzisiaj ze mną po niego była. Kasia po wizycie u weta zabrała go do siebie. Kocurek przez 10 dni będzie dostawał antybiotyki w zastrzyku, a później tabletki. Przednia łapka jest pomiażdżona, ale nie ma już obrzęku i kotek na niej staje. Nie zrozumiałam dokładnie, co z tą łapką będzie, ale ponoć ona już taka zostanie, no bo jak poskładać te wszystkie małe kosteczki ? Tylna łapa natomiast jest zainfekowana, bo leci z niej ropa... jest cała obrzęknięta i to do bardzo wysoka. Kiedy wetka ukuła miejsce, pokazała się ropa

Także kotek na razie awaryjny TDT ma, ale potrzebny będzie na pewno dom, bo jak go wypuścić z taką łapką ?


2. Prawie oswojony kocurek, który mi wygląda na jakieś 2,5 roku. Niedawno dowiedziałam się, że stało mu się coś w łapkę. Poszłam tam i faktycznie, kocurek kuleje

Zdjęcie niżej nie jest aktualne.

Bardzo proszę, a raczej błagam o jakiekolwiek tymczasy dla tych kotów

Obydwa są w Darłowie, ale wiemy, że z transportem można kombinować.