KOCIA CHATKA zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 03, 2013 18:45 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

ania7 pisze:hej! Pierwszy dyżur zaliczony! :) Trochę nie mogłam się odnaleźć co i jak ale dałam radę (nie licząc tego że dwa razy zawracałam Tereni głowę telefonem) :) Kotki nakarmiłam i posprzątałam. Nie wiem czy dobrze mówię - na kwarantannie - tak gdzie jest Łezek i Nutka, ktoś zwymiotował. Kurcze Łezek jest super! Taki miluśny i przyjacielski :) Mimo że mnie nie zna od razu wpakował się na kolana gdy tylko przykucłam:) drzemią w nim chyba duże pokłady testosteronu bo cały czas zaczepiał Nutke :) Nie dałam mu sylimarolu(przyznam szczerze trochę się bałam :oops: )Kotki w klatkach były przestraszone, więc tylko dałam jeść i posprzątałam(nie posprzątałam tej biało czarnej bo siedziała w kuwecie a jak chciałam ją przeprosić żeby przetransportowała się w drugi koniec klatki to jej oczka zrobiły się mega wielkie i nie chciałam jej już straszyć). W drugiej części gdzie urzędują grubaski nie byłam tak ochoczo przyjęta. Czarna kotka - jeśli dobrze pamiętam Amelka troszkę się miliła ale ostatecznie zostałam pacnięta łapką:) Misiek(?) obserwował mnie bacznie i skusił się na powąchanie mnie gdy sprzątałam kuwete:) Biało czarny kiciuś(nie wiem czy on czy ona?) siedział na górze w koszyku. To chyba tyle z mojej relacji, mam nadzieje że jutro pójdzie mi lepiej i nie będę zawracała głowy Tereni:)


Czyli, jak to mówią, "pierwsze koty za płoty" :D Witaj w ekipie kociochatkowej :ok:

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Śro kwi 03, 2013 20:48 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Włożyłam Lilce mokre do wiklinowego domku - proszę o wyjęcie miski rano.
Szuflada z workami na śmieci na kwarantannie była otwarta i oszczana :/
Łezek dalej w zabawie z Nutką ma czasami motywy seksualne :(
Biało-czarną dzikuskę wystarczy przesunąć z kuwetą w stronę legowiska a potem sama wyjdzie. Nie jest w ogóle groźna, da się głaskać itp. ;)
Czarna - także fajniutka kotka - nie zjadła swej porcji więc kolacja jej przepadła :|
Czy ten czarny kotek, co przychodził pod chatkę, jeszcze się pojawia?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro kwi 03, 2013 20:59 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Ja nie widziałam czarnego pod chatką (w ogóle widziałam go tylko ze dwa razy dawniej), w niedzielę miseczka pod chatką była pusta. Dałam do niej mokre i suche, dosyć dużo, jak wychodziłam dziobała to sroka.

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Śro kwi 03, 2013 22:10 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

ania7 pisze:hej! Pierwszy dyżur zaliczony! :) Trochę nie mogłam się odnaleźć co i jak ale dałam radę (nie licząc tego że dwa razy zawracałam Tereni głowę telefonem) :) Kotki nakarmiłam i posprzątałam. Nie wiem czy dobrze mówię - na kwarantannie - tak gdzie jest Łezek i Nutka, ktoś zwymiotował. Kurcze Łezek jest super! Taki miluśny i przyjacielski :) Mimo że mnie nie zna od razu wpakował się na kolana gdy tylko przykucłam:) drzemią w nim chyba duże pokłady testosteronu bo cały czas zaczepiał Nutke :) Nie dałam mu sylimarolu(przyznam szczerze trochę się bałam :oops: )Kotki w klatkach były przestraszone, więc tylko dałam jeść i posprzątałam(nie posprzątałam tej biało czarnej bo siedziała w kuwecie a jak chciałam ją przeprosić żeby przetransportowała się w drugi koniec klatki to jej oczka zrobiły się mega wielkie i nie chciałam jej już straszyć). W drugiej części gdzie urzędują grubaski nie byłam tak ochoczo przyjęta. Czarna kotka - jeśli dobrze pamiętam Amelka troszkę się miliła ale ostatecznie zostałam pacnięta łapką:) Misiek(?) obserwował mnie bacznie i skusił się na powąchanie mnie gdy sprzątałam kuwete:) Biało czarny kiciuś(nie wiem czy on czy ona?) siedział na górze w koszyku. To chyba tyle z mojej relacji, mam nadzieje że jutro pójdzie mi lepiej i nie będę zawracała głowy Tereni:)

Aniu super dałaś radę :D a dzwonić do mnie możesz spokojnie taką pracę mam że przeważnie zawsze mogę telefon odebrać :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 04, 2013 9:42 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

czarna kotka dzikuska zawieziona do Lupusa :)

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Czw kwi 04, 2013 9:53 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Mamy nową kotkę na kociarni w boksie na samej górze - kotka dziś miała sterylkę po wygojeniu się wróci na swoje śmieci. Kotka jest w boksie na samej górze. Dziś wieczorem można dać jej jedzenie.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 04, 2013 10:56 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

a tej kotki z Kalinowej nie dało się namierzyć :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76386
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 04, 2013 10:58 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

No i jeszcze będzie następny kocurek. Zadzwoniła do mnie Pani pracująca w szpitalu w Będzinie jest tam chory kocurek Panie go dokarmiają i potem nawet tma może wrócić, próbowały go leczyć ale bez rezultatów. Po kociaka pojedzie Anetak i zawiezie go do Pani Doktor i zobaczymy co dalej, jak bedzie taka konieczność zostanie chwilowo w lecznicy.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 04, 2013 11:35 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Dzisiaj sprawniej poszło :) Łezkowi dałam sylimarol - faktyczie nie ma z nim problemu. Wziełam ostatni z pudełka, Jutro rano też mu podam więc proszę o namiary gdzie go znajdę? Anetka mówiła, że Łezek lubi spacerki, więc jutro idziemy na przechadzkę :D Ta kotka po sterylce, która jest na górze w boksie dostała już jedzenie. Piotr ją przywiózł jak jeszcze byłam i zaopatrzył w żarełko :) Misiek i Amelka chyba mnie lubią :( Jak chciałam wyjść Misiek rozsiadł się na kocyku pod drzwiami i gdy chciałam go przsunąć ofuczał mnie :) Przyznam szczerze jego gabaryty wzbudzają we mnie respekt... Przyjechała Pani Agnieszka z Siewierza (chyba dobrze zapamiętałam imię, jeśli przekręciłam, serdecznie przepraszam :oops: ) i przywiozła 4puszki whiskasa i kocyki(są w reklamówce w przedsionku do kwarantanny, bo nie wiem gdzie takie rzeczy trzymacie)

ania7

 
Posty: 14
Od: Śro mar 27, 2013 21:41

Post » Czw kwi 04, 2013 13:04 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Przyszła juz paczka z intestinalem suchym - może ktoś da radę podjechać do mnie do pracy - jestem do 18:40 :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 04, 2013 14:57 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Ja mogę jutro po pracy, ale może ktoś da radę wcześniej?

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Czw kwi 04, 2013 15:00 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Iwona11 pisze:Ja mogę jutro po pracy, ale może ktoś da radę wcześniej?

No może ktos odbierający dzisiaj kociaka ze sterylki :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 04, 2013 15:14 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Witam! Poprosze o dyzur w niedziele rano.pozdrawiam.Ewa.
EwaS

ewasewa

 
Posty: 175
Od: Śro mar 20, 2013 13:12

Post » Czw kwi 04, 2013 15:34 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Ja jednak jutro nie mogę odebrać tej karmy, właśnie mój mąż oznajmił mi, że kończy się ekogroszek i muszę po pracy jechać i kupić parę worków a czynne mają do piątej. Niestety mąż ma rwę kulszową i nie może dźwigać a sezon grzewczy w tym roku nie wiadomo kiedy się skończy :roll:

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Czw kwi 04, 2013 15:40 Re: KOCIA CHATKA zapraszamy

Kociaka chorego (ogromnego burego kocura :) z Będzina nie będzie, zwiał mi z kontenerka spod szpitalem, czyli pod domem, pewnie niebawem znowu się u Pań pojawi to po niego pojadę,ale takiego sprytnego kota nie widziałam, normalnie łapami otworzył przez kratki transporterek jak ja otwierałam samochód
będziemy dalej na niego "polować"pewnie niebawem przyjdzie :)ale wstyd :oops:

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Iza KaeR, MIKI03 i 176 gości