Białystok - niebieska 7 miesięczna kotka szuka domu.

[Kinnia]

No tak były w lesie - ostatni raz gdy je tam zostawiono na śmieć. Kocio są kuwetkowe, zabawowe i rozrywkowe. Każde inne i kochane. Każde ma inny charakter, temperament upodobania. Przy nich nie można się nudzić. Są wszędzie i są kochane. Potzrbuja jednak swoich domków - do lata musza wyprowadzić się z wynajmowanego (tak to taktownie ujmijmy) lokalu - wraca nie wiedzący o okupacji gangu właściciel.
Prada to kicia, która była przygotowana do adopcji (testy szczepienia). W potencjalym domku zakaźnie i bardzo rozchorował się rezydent. I po domku.
Zapakować?

[monikha]

Bardzo dziekuję za odzew,nie spodziewałam się aż takiego:), teraz to mam dodatkowy problem na którego się zdecydować. Wszystkie sa ładne i potrzebuja miłosci. Swoja drogą to niesprawiedliwe że niektore koty jak np mój maja życie jak w Madrycie a inne muszą się w najlepszym wypadku tułać po piwnicach. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

[Ewa.KM]

Monika widać, że wiesz o co w tym kocim świecie chodzi. Nie stawiasz warunków co do rasy, wieku, płci, koloru. Mieszkanie w bloku to też w sumie lepsze rozwiązanie niż dom wychodzący tj. mniej zagrożeń.
A jak chcesz jeszcze bardziej uszczęśliwić swojego już i tak szczęśliwego kotka to weź też dla niego kolegę/koleżankę.
Fajnie i dowcipnie o kocich sprawach opowiada Dorota Sumlińska w tokFM. Można posłuchać poprzednich audycji tutaj:

http://www.tokfm.pl/Tokfm/0,130955.html

Ubawiłam się jak usłyszałam odpowiedz na pytanie "dlaczego mój kotek nie daje mi spokoju, przecież ja się z nim bawię"
Dorota S. - A woli pani grac w scrable z koleżanką czy z hipopotamem