Florcia,złotookie czarne cudo.Już w domku z Isią!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 29, 2013 8:37 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Odwiedziłam dzisiaj rano Florcię , wymiziałam, wygłaskałam, ale i wyczyściłam uszka.Jest lepiej i to zdecydowanie.Nie było tak źle, Florcia protestowała, ale nie było dramatu.Potem schowała się do łazienki.Kotka leni się straszliwie, trzeba ją wyczesywać, bo kłaki dosłownie fruwają.P.Iza ma też jej ograniczać jedzenie, kicia ma brzuszek ogromny, twardy, chociaż robi ładne kupki.P.Izie ciężko będzie, bo Florcia tak pięknie prosi o jedzonko, że bardzo trudno jej odmówić.Ma mało ruchu, nie biega, dużo leży, nic wiec dziwnego, że taka grubaska.Po świętach sterylka, oby nie okazało się, że aborcyjna, ale na to już nic nie poradzimy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 30, 2013 8:28 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Zaraz wyjeżdżam, ale tak na chwilę jeszcze wpadłam napisać o Florci.Odwiedziłam ją raniutko i wyczyściłam uszka, wydaje mi się, że terapia jest skuteczna :P A Florcia kochana bardzo, już wychodzi do pokoju, szuka sobie tam wygodnego miejsca do leżenia.Ona jest taka słodka, spokojniutka :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Florcia ma ogromne, przepiękne oczka, ale mruży je, bo robiłam zdjęcia z lampą.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 31, 2013 14:36 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Florcia wychodzi już śmiało do pokoju, ma swoje ulubione miejsce na dywaniku pod małym stolikiem.Już i w nocy ma dostęp do pokoju.Bawi się :lol: , lubi piłeczki i kulki z folii.Troszkę już grymasi przy jedzeniu, to naprawdę dobry znak.Kotka jest przegrzeczna, taka parterowa, niczego nie zrzuca, nie drapie, no kot ideał po prostu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto kwi 02, 2013 5:43 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Florcia sypia już na fotelu, na drugim Tino.Nie ma jeszcze przyjaźni, ale koty tolerują się.Nadal jest problem z czyszczeniem uszek, chyba nigdy Florcia się do tego nie przyzwyczai.Denerwuję się trochę, bo chciałabym ją już wysterylizować, nie ma na co czekać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 03, 2013 5:37 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Dzisiaj sterylka.Florcia na pewno bardzo niezadowolona, bo wieczorem był ostatni posiłek i teraz miseczki puste.A Florcia lubi jeść.Tino też pości z konieczności, jest tylko woda w miseczkach.
Denerwuję się, chociaż sterylizowałam już wiele kotek, ale to zawsze narkoza, cięcie, szwy.Poprosimy o kciuki.Ta malutka jest taka kochana, nie chcę aby ją coś bolało.Ona jest kotem, który zatracił instynkt walki.Każdy kot gryzie lub drapie w momencie zagrożenia, Flora nigdy.Ona tylko ucieka.Myślę, że na wolności nie miałaby żadnej szansy.Koty są drapieżnikami, ale Florcia temu przeczy.P.Iza miała do czynienia z wieloma kotami, ale mówi, że takiej kotki jeszcze nie spotkała.Przesłodkie to, chciałoby się ją tylko przytulać, głaskać i rozpieszczać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 03, 2013 8:56 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Zaniosłyśmy z p.Izą Florcię na sterylkę.Pójdziemy ją odebrać około 17-ej.Sterylka będzie na koszt UM.Mam nadzieję, że kotka dobrze ją zniesie.Zawierucha u nas straszna, ale kotka miała termoforek w transporterku, myślę, że nie zmarzła.
Florcia śpi na fotelu, albo na kocyku pod małym stolikiem, a Tino wybrał sobie jej posłanko w przedpokoju :mrgreen: Dzisiaj zmieniamy kotom "pościel", zobaczymy, czy nowe kocyki się spodobają.Mam dla Florci fartuszek posterylkowy, ale i niemowlęce body na wszelki wypadek.Wolałabym, aby nie musiała niczego nosić, to dla kota stres, ale nigdy nic nie wiadomo.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 03, 2013 9:19 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Aha, reakcja wetki, kiedy zobaczyła Florcię :"Ale śliczna!".No bo jest śliczna.Tak bym chciała umieć robić dobre zdjęcia, czarnym kotom trudno, wszyscy to wiedzą.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 03, 2013 9:25 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Trzymamy kciuki, żeby Florcia szybciutko doszła do siebie :ok:

gogi_j

 
Posty: 287
Od: Pt lis 14, 2008 23:25

Post » Śro kwi 03, 2013 11:11 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Hej hop :-)
Po-świątaczenie pozdrawiam.

Czytałam tu kiedyś na forum wątek, na którym dziewczyna ( nie pamiętam nicka) opisywała, że czarnemu kotu aby zrobic dobre zdjęcie należy :
- zapewnić dwa niezależne źródła światła ( lampy dwie przed aparatem )
- tło nie jasne i nie czarne
i coś tam jeszcze w ustawieniach ostrości aparatu czego nie pomnę :oops:

Ponoć jednak te dwie żarówki i tło ciemne np. bordo już dają efekt wyeksponowania atutów kota.

Mądrzę się jak zwykle a Florcia i tak piękna , kto nie widzi ten trąba :wink: :ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro kwi 03, 2013 14:50 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

U p.Izy jest dość ciemno i mój aparat nadaje się już do muzeum techniki, ale popróbujemy.
Denerwuję się trochę, za godzinę idziemy z p.Izą po kotkę.Zaraz potem napiszę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 03, 2013 18:07 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Florcia już po zabiegu.Jest jeszcze słabiutka, zmęczona, ale będzie dobrze.Wygląda prześlicznie, bo ma czerwony fartuszek ze ściągaczami w biało-czerwone paseczki.Leży sobie w transporterku, na czyściutkim kocyku, przykryta drugim i chyba jest jej dobrze.Wygląda z ciekawością, ale jeszcze nie wychodzi i niech tak będzie.Okazuje się, że była we wczesnej ciąży, miałaby sześć kociąt.Nie wiem, co by było, ona jest taka malutka.Nienawidzę sterylizować aborcyjnie, ale tutaj nie było wyjścia.P.Iza bardzo przejęta, bo nie miała nigdy kotki bezpośrednio po zabiegu.Zadba jednak o malutką, to bardzo odpowiedzialna osoba.Zadzwonię później, a jutro rano pójdę i podam leki.Uff, ulżyło mi trochę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 03, 2013 19:33 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Jejuniu - takie maleństwo i w ciąży, marne szanse dla niej gdyby nie trafiła do was.

Tak czy siak ważne , że jest już po i teraz ma być lepiej.
Florcia kruszynka będzie teraz dochodzić do siebie i z każdym dniem stawać się coraz piękniejsza.
Pani Iza ma wsparcie duchowe ode mnie - a Florcia całusa.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw kwi 04, 2013 5:23 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Dziękujemy :1luvu: Niedługo idę do kotki, wymiziam, wyprzytulam i postaram się o zdjęcia.Nie wiem, czy nie będę musiała lecieć do weta z Gucią.Coś z oczkiem, chociaż wydaje mi się, że któryś kot ją mógł uderzyć w zabawie, albo sama sobie to zrobiła.Oczko jest takie od wczoraj wieczorem, przemywałam tylko, ale nie pomaga.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 04, 2013 7:05 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Jak dobrze, że malutka już po zabiegu. Kurcze, takie maleństwo, a już w ciąży :(
Trzymam kciuki Florciu, za Twój szybki powrót do formy :ok: :ok: :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw kwi 04, 2013 8:06 Re: Florcia, złotookie czarne cudo

Florcia już dostała antybiotyk, lek przeciwbólowy i oridermyl do uszek.Nie protestowała za bardzo, ale jest zmęczona, położyłam ją na fotel i chyba sobie teraz pośpi.Było siusiu w kuwetce, ale kupki jeszcze nie, no bo po czym? Teraz Florcia nie ma apetytu, zjadła malutko, zobaczymy, co dalej.P.Iza ma jej kupić wątróbkę, jest lekko rozluźniająca, chyba dobry pomysł.Wieczorem pójdę podać antybiotyk i znowu zająć się uszkami, mam większą wprawę niż p.Iza mimo wszystko.Zobaczę też, czy ze szwem wszystko w porządku.
A oto Florcia
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 208 gości