Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro kwi 03, 2013 19:40 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Hej Kingulina wkład do pena jest taki sam jak dostępne fiolki też ma 3ml co się równa 100 jednostkom. wteka chyba sie pomylila z tymi 5ml fiolkami chyba takich nie ma.... choć moze kiedyś były...
Badź czujna u weta i zacznijcie od małej dawki 0,25 jednostki nie daj kotu zaaplikować więcej.... jesli jeszcze o tym nie czytałaś to poszukaj tematu w cz. edukacyjnej na początku tego wątku zebyś wiedziała jak uzasadnic małą dawke w przypadku gdyby wet wpadł na pomysł np podania 2 jednostek insuliny bo i takie przypadki bywały a taki "strzał" na poczatek jest bardzo niebezpieczny dla kota..
pozdrowka

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 03, 2013 19:50 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kingulina, wszyscy kupujemy te wkłady do pena i używamy jak normalnych fiolek. Pamiętaj tylko, żeby insulinę przechowywać w lodówce.

fuksja, coś mi się zdaje, że jak Kingulina poprosi o podanie 0,25, to wet zrobi wielkie oczy. Mnie w lecznicy nasza pani wetka powiedziała "my nie potrafimy podawać takich małych dawek jak Pani". Jak by chcieli, to by potrafili... :wink: Poza tym, jeśli u Kinguliny będą mieli strzykawki insumedy, to nici z podania 0,25. Kingulina, pamiętaj jeszcze, że weci lubią walić igłę między łopatki, a to trzeba w boczek.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro kwi 03, 2013 19:56 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Jak by chcieli, to by potrafili... :wink:
i może tak wetowi trzeba odpowiedzieć :) Kingulina możesz tez wydrukowac sobie tą cześć wątku i dać wetowi do przeczytania jak Ci tzn Twojemu kotu będzie chciał zaaplikować więcej insuliny...

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 03, 2013 19:59 Re: Wątek cukrzycowy VIII

A co tam Gosiu u Toffika?

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 03, 2013 20:11 Re: Wątek cukrzycowy VIII

U Tofcia bez większych zawirowań. Chudzinek, słabeuszek, ale jakoś daje radę. Chciałabym go jakoś podtuczyć, ale nie wiem jak. On nawet je całkiem normalnie, tylko taki badylek się zrobił... Dostaje swoje 3 leki na serce, insulinę, nerek nie leczymy. Tofcio dużo śpi. Najważniejsze, że nie wydaje się cierpieć.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro kwi 03, 2013 20:25 Re: Wątek cukrzycowy VIII

cieszę sie ze jest w miarę dobrze najważniejsze ze je to znaczy że chce żyć :1luvu:

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 03, 2013 20:30 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kingulina pisze:Mam problem z kupnem Lantus 100m.j/ml w 5 ml fiolkach - taką kazała kupić pani weterynarz.


Gratulacje, że w ogóle Lantus kazała kupić :P ale 5 ml nie ma. 3 lub 10. Ja mam taki wkład, nawet w penie :) bo różnica w cenie była 3 zł. Dobrze się w tym penie przechowuje, bo nie kula się po całej półce w lodówce i nie martwię się o to, że miejsce na wkłuwanie się igłą zabrudzi się, czy coś tam :D

A jakie wyniki ma Twoja kotka? Bo w kwestii dawek dziewczyny maja rację :( Przywalą jej 2 jednostki i po kocie :(

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Śro kwi 03, 2013 20:56 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Weci pojęcia nie mają o jakimś 0,25. Nie wierzą, że coś takiego da się odmierzyć (i się śmieją). Co więcej, pojęcia "włosek" i "kropelka" też im nic nie mówią (czego nie pojmuję, bo przecież chyba nie tylko insulinę podaje się w taki niewielkich ilościach). Mnie z tą kropelką taka jedna przemądrzała młoda wetka wyśmiała jak głupią - sądząc, że używam niefachowego określenia pi razy drzwi i coś tam na oko.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 03, 2013 21:03 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Niech chociaż spróbują 0,5. To jest wykonalne dla kogoś, kto skończył weterynarię :wink:
Ja po swoich wynikach widzę, że mogłam zacząć od 1 jednostki i nie skończyłoby się to źle. Ale to duże ryzyko. Mieliśmy problem z wynikami pomiędzy 1,25 a 1,1! Była duża różnica.
Więc lepiej uważać na początku.

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Śro kwi 03, 2013 21:33 Re: Wątek cukrzycowy VIII

sheridan pisze:Weci pojęcia nie mają o jakimś 0,25. Nie wierzą, że coś takiego da się odmierzyć (i się śmieją). Co więcej, pojęcia "włosek" i "kropelka" też im nic nie mówią (czego nie pojmuję, bo przecież chyba nie tylko insulinę podaje się w taki niewielkich ilościach). Mnie z tą kropelką taka jedna przemądrzała młoda wetka wyśmiała jak głupią - sądząc, że używam niefachowego określenia pi razy drzwi i coś tam na oko.
Sheridan, wyśmiała Cię, bo nie ma pojęcia, że kotom podaje się inne dawki insuliny niż ludziom. W weterynarii nie rozniosła się jeszcze wiedza o odmierzaniu kropelek i włosków insuliny, więc się nie dziwię niewiedzy lecz reakcji :cry:

Ja osobiście wyśmiałabym każdego lekarza wet, który do odmierzania insuliny wciskałby mi strzykawkę o pojemności 1 ml ze 100 kreskami Obrazek

Pozdrowionka
Tinka

PS: Martwię się o kota lila13
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro kwi 03, 2013 21:41 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Karolcia i Dziki pisze:Niech chociaż spróbują 0,5. To jest wykonalne dla kogoś, kto skończył weterynarię :wink:
Ja po swoich wynikach widzę, że mogłam zacząć od 1 jednostki i nie skończyłoby się to źle. Ale to duże ryzyko. Mieliśmy problem z wynikami pomiędzy 1,25 a 1,1! Była duża różnica.
Więc lepiej uważać na początku.
Karolciu, tego czy należało zacząć u Was od 1 jednostki Lantusa, wiedzieć nie mogłaś. Gdybyś wówczas przeskoczyła tę optymalną dawkę, bo po zmianie insuliny wyniki byłyby jeszcze przez pewien czas wysokie, kołowałabyś się do dziś z wynikami powyżej 300 mg/dl, a może 400. Twoje postępowanie było jak najbardziej profesjonalne :D

Ja właściwie w innej sprawie. Widzę w Twoim dzienniczku, że podajesz karmę Animonda Struvit. Czy Dziki ma struwity w moczu? Kiedy były robione ostatnie badania?

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro kwi 03, 2013 22:15 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dziękuję za wszystkie informacje i porady.

Koteczka waży 2,1 kg (jest mała mimo 13 lat i przez całe zdrowe życie nie przekraczała wagi 2,5 kg) więc na pewno / chyba nie dostanie 2 jednostki jak na pierwszy raz....
Chorować zaczęła w tym roku pierwsze objawy cukrzycy oraz przymusowa sterylizacja – ropomacicze, przy biochemii krwi potwierdził się wysoki cukier oraz później wyszedł w moczu.
Mierzyłam koteczce poziom cukru we krwi 1 kwietnie do 7 do 21 co dwie godziny i wyniki wahały się - najniższy na czczo 383 a najwyższy 2 godziny po jedzeniu 427, jak na razie to jest na suchej karmie Royal dla diabetyków i przyznam, że zjada ją z apetytem....
Dzięki informacją zawartym na tym forum wiem więcej o karmieniu kota z cukrzycą oraz nauczyłam się w teorii i praktyce mierzyć poziom cukru u mojej koteczki pobierając krew z płatka ucha.

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

Kingulina

 
Posty: 2
Od: Śro kwi 03, 2013 10:17
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 03, 2013 22:26 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tinko!

Wiem, że moje postępowanie z dawkowaniem było słuszne. A zawdzięczam to tylko Wam tu na forum :) Ja to napisałam w sensie takim, że z perspektywy czasu i wyników, mogłam zacząć od dawki 1 jednostki i to nie skończyło by się źle dla kota. Czyli gdyby wet tak zarządził, nie było by w naszym przypadku tragedii. Ale dla innego kota 1 jednostka może okazać się za dużą dawką.

Badanie moczu ostatnie było robione przy diagnostyce cukrzycy - 13.02
W pisemnym wyniku badania osadu moczu (z punkcji pęcherza) są kryształki - rodzaj trudny do jednoznacznej identyfikacji, nie ulegają rozpuszczeniu pod wpływem KOH. Natomiast osoba wydająca wynik dzwoniła do mojej Pani wet z informacją, że są struwity w moczu.
Dziki ma tendencję do zatykania się :( Nie zliczę ile razy dostawał leki rozkurczowe i antybiotyk. Dwa razy był z tego powodu cewnikowany. Raz miał punkcję, ponieważ nie dali rady założyć cewnika. I raz miał operację czyszczenia pęcherza, podczas której nie oddychał dwie godziny :( i wentylowal go student weterynarii uczący się u weta na praktyce.
Od tamtego czasu (2008r.) zawsze podawaliśmy Dzikiemu karmę suchą RC Urinary High Dilution i tylko dwa razy były konieczne zastrzyki z antybiotyku.

Dla mnie, przy cukrzycy Dzikiego, najgorszą rzeczą była konieczność zrezygnowania z tej karmy :( Dlatego zastąpiłam ją Animondą Struvit :( Bo przeraża mnie myśl, że problemy z układem moczowym powrócą :( Wetka oczywiście jest przeciwna mojemu postępowaniu i agituje RC.

Teraz po pierwsze: nie mam gdzie zrobić badań, bo placówka, która diagnozowała cukrzycę, jest do bani. Mieszkam w małym mieście i nie mam tu wyboru.
Po drugie: Dzikiego trudno nakryć w kuwecie :evil: Najczęściej siusia, gdy ktoś z nas bierze prysznic :lol:
A mam dwa koty, więc nie mogę zostawić pustej czystej kuwety i zebrać siuśki do badania :(
Po trzecie: mam w domu małe dziecko, co trochę utrudnia sprawę :(

Więc muszę rozwiązać trzy problemy i otrzymać aktualne wyniki dla Dzikiego.

Wykonać! :kotek:

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

Post » Śro kwi 03, 2013 22:36 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Karlociu, jutro może więcej na ten temat.

Sprawdziłam tę Animondę Struvit. Jest ok, z moich wyliczeń 10 proc w suchej masie. Twój Kocur się ciągle zatykał, bo dostawał wyłącznie suche, a to przy problemach urologicznych pierwszy poważny błąd w karmieniu.

Z perspektywy czasu też nie mogłaś zacząć od jednej jednostki, bo wtedy wyniki przy zmianie insuliny były wysokie. Zaczęłabyś wtedy zwiększać i zwiększać. Dziś może byłabyś już przy 2 lub 3 jedn., a wyniki byłyby w dalszym ciągu kosmiczne. Gdybyś wtedy zaczęła od 1 jedn., to optymalną dawkę na pewno byś od razu przeskoczyła.

Pa, dobranoc
Tinka

PS: Dziki musi mieć dużo mokrego. Dodawaj mu troszeczkę wody do mokrej karmy. Mam nadzieję, że już niedługo skończę tłumaczenie o problemach urologicznych u kotów. Tam moi weci z Monachium wyjaśniają wszystkie w zasadzie nazwyczaj proste sprawy. Sucha karma w takich przypadkach jest też nie do przyjęcia.
Ostatnio edytowano Śro kwi 03, 2013 22:46 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro kwi 03, 2013 22:46 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tinko!

Wszystko rozumiem! Po prostu miałam na myśli to: 1 jednostka raczej nie zabiłaby wtedy mojego kota :kotek:

Mój kot zawsze jadł mokrą karmę. Mokrą Obesity (13kg kota!) i mokrą Urinary i do tego suchą Urinary HD.

Zatykał się, bo był mega-grubasem. Podobno z tego powodu wystąpił u niego zanik prącia 8O co powodowało dodatkowe kłopoty. Myślę, że chodziło wetom o wciągnięcie prącia do jamy brzusznej z powodu zwałów tłuszczu!

Ja też sprawdzałam tą Animondę pod względem nfe.

Teraz mnie martwią te nierozpuszczalne kryształy w moczu :cry: Bo ze struvitami nie maja nic wspólnego, a ze szczawianem wapnia - i owszem :cry: Więc trzeba będzie zrobić USG i sprawdzić co tam się dzieje w środku :cry:

Karolcia i Dziki

 
Posty: 128
Od: Pt lut 22, 2013 19:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Patrykpoz i 10 gości