Moderator: Moderatorzy
i może tak wetowi trzeba odpowiedziećJak by chcieli, to by potrafili...
Kingulina pisze:Mam problem z kupnem Lantus 100m.j/ml w 5 ml fiolkach - taką kazała kupić pani weterynarz.
Sheridan, wyśmiała Cię, bo nie ma pojęcia, że kotom podaje się inne dawki insuliny niż ludziom. W weterynarii nie rozniosła się jeszcze wiedza o odmierzaniu kropelek i włosków insuliny, więc się nie dziwię niewiedzy lecz reakcjisheridan pisze:Weci pojęcia nie mają o jakimś 0,25. Nie wierzą, że coś takiego da się odmierzyć (i się śmieją). Co więcej, pojęcia "włosek" i "kropelka" też im nic nie mówią (czego nie pojmuję, bo przecież chyba nie tylko insulinę podaje się w taki niewielkich ilościach). Mnie z tą kropelką taka jedna przemądrzała młoda wetka wyśmiała jak głupią - sądząc, że używam niefachowego określenia pi razy drzwi i coś tam na oko.
Karolciu, tego czy należało zacząć u Was od 1 jednostki Lantusa, wiedzieć nie mogłaś. Gdybyś wówczas przeskoczyła tę optymalną dawkę, bo po zmianie insuliny wyniki byłyby jeszcze przez pewien czas wysokie, kołowałabyś się do dziś z wynikami powyżej 300 mg/dl, a może 400. Twoje postępowanie było jak najbardziej profesjonalneKarolcia i Dziki pisze:Niech chociaż spróbują 0,5. To jest wykonalne dla kogoś, kto skończył weterynarię![]()
Ja po swoich wynikach widzę, że mogłam zacząć od 1 jednostki i nie skończyłoby się to źle. Ale to duże ryzyko. Mieliśmy problem z wynikami pomiędzy 1,25 a 1,1! Była duża różnica.
Więc lepiej uważać na początku.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Patrykpoz i 10 gości