milena88 pisze:z pigwy moja nie chciała korzystać i się nie zbryla
To coś jak moje z silikonu.
Miały kiedyś jedną kuwetę i dawały radę. Coś mi do łba głupiego strzeliło żeby zmienić bentonit na silikon.Jakiś znawca powiedział że koty bardzo lubią,jest wydajny,fajnie wygląda i wgóle taki super.Myślę sobie czemu nie. Kupiłam. Za 1,80 kg dałam ponad 17 zł. Zuzia przymierzała się parę razy ale do wieczora nie weszła do kuwety. Dopiero jak ją przycisnęło to zrobiła co musiała i niemal wyskakiwała z tej kuwety. Pola zachowywała się podobnie.Przetrzymałam je prawie tydzień. Z bialutkiego z niebieskimi ziarenkami zrobił się wstrętny żółty i zaczął śmierdzieć.Gdy któregoś dnia przyszłam wieczorem z pracy i gdy weszłam do kuchni zaleciał mi nieprzyjemny zapaszek zaczęłam szukać źródła.Znalazłam pod oknem dwa kupale jeden już suchy a drygi świeży.Na następny dzień kupiłam drugą kuwetkę,bentonitowy żwirek a wywaliłam tamten szajs i wszystko wróciło do normy.Więcej kuwetkowych wpadek do tej pory nie było.
