Łatoszek i gromadka. Wiosennie i pachnąco :)

Kociaste nakarmione, napojone i poszły chyba spać

zdjęcia jak nie było jeszcze tyle śniegu 25marca

CatAngel Twoje koty są nieprzyzwoicie grube.

No pomału wracają do swojej postury zrzucają sierść zimową

One nic tylko by jadły i jadły :lol:

no proszę jaki hrabia.... :love:

na podusi

Znów nici z łapania :crying:

śnieg sypie, wieje

Wczoraj miałam cale buty mokre

to po dzisiejszym dniu chyba bym była chora

Ehhh.

Jak sobie pomyśle ze gdzieś taaaaaam w Całej Polsce kotki właśnie się kocą na taką pogodę to smutek mnie straszny ogarnia

A tak dzisiaj u nas jest :evil:

Wiem co czujesz, ja latam po kopalni z szufelką i odśnieżam kotom miejsca karmienia, bo potrafi całe jedzenie zasypać

CatAngel pisze:BeciaQ a witamy
Co do podbieraka to można w wędkarskim i na allegro.
Ja mam od Teścia dokładnie taki http://allegro.pl/podbierak-mocny-3-sek ... 81314.html tyle że urwałam sobie jedną część rączki bo za długie było jak na nasze koty.
Ja wszystkie koty wyłapałam na to teraz musze użyć klatki łapki na tą cwaniarę.

Dzięki! A czy to ma zacisk zamykający pętlę od góry , żeby kocio nie bryknął? Jak łapać w to kota? A probowałaś może z siecią? Bo mi taki pomysł przyszedł. Kocur pozwala podejść tak na 1,5 -2 metry. Kiedyś stałam za nim jak pochylony nad michą konsumował i tak pomyslałam wtedy o sieci :roll:

skurw.....wjechał nam specjalnie w kota :evil:

Więcej napisze później.

CatAngel pisze::evil: skurw.....wjechał nam specjalnie w kota Więcej napisze później.

Wiem, co czujesz.Wychodzący, przecudny Wiesio został zabity przez samochód.Facet przyspieszył, żeby zabić :evil:

W poniedziałek widziałam zmasakrowane zwłoki kota na ulicy prowadzącej do huty, zdjęcie zrobiłam, ale nie wkleję, zbyt drastyczne :evil:

Zwłoki usunięto, poprosiłam o to, tyle tylko mogłam zrobić.
A Ty wiesz, kto to zrobił?

Nie wiedziałam ale na szczęście wiem :evil:

poszłam zdjęcia śladów krwi zrobić, potem zdjęcia kotki zrobię oraz zdjęcie od weta. Żeby mieć pełne dowody. Światków jest trzech(w tym jeden najważniejszy który widziała wszystko od początku do końca) ale czy któryś pomoże nie wiem.
Oczko już po wizycie u weta

Pęknięta szczeka, pęknięty kanalik w uchu. Osłuchowo i w prześwietleniu chwilowo ok. Łapki całe.
Trzy koty siedziały na takiej drodze osiedlowej Oczko, Adhd i Wojownik. Czasami tak sobie siedzą. Z relacji świadka wynika, że kierowca wjechał pomału w środek osiedla żeby zaparkować i nagle dodał gazu dwa koty odskoczyły Oczko nie. W samochodzie była jego żona w ciąży oraz ich mały syn. I poszli do domu

Żona wkurzona na męża za to co zrobił, teściowa to samo(sama ma dwa koty w domu)

Kotka schroniła się w domku styropianowym cała we krwi :cry:

w szoku i z krwotokiem.
Koszt wizyty za dzisiaj wyszedł 150zł po kosztach nie my będziemy płacić.

Dostała zastrzyk przeciwbólowy i jeszcze jakiś-nie pamiętam(wypis na karcie będzie w piątek/sobotę)
W piątek zabieg zakładania drutów

i nastawianie szczęki

Kotka na papkowym jedzeniu.

Kawał łobuza :evil:

Nie powinno mu to ujść płazem.Mam nadzieję, że kotka szybko dojdzie do siebie :ok:

O Boże ...teraz dopiero doczytałam...co za kretyn!!!!!!!!!!

trzeba go udupic ....niech zapłaci za kostz leczenia to mu sie odechce !!!!!!!!!!!!

Boję się że gó..... mu zrobią

ale i tak musimy to zgłosić zeby nie wyszło że ma pozwolenie na takie traktowanie zwierząt :evil:

bo to jest znęcanie się nad nimi :evil:

Łatoszek i gromadka. Wiosennie i pachnąco :)

Kto przegląda forum