Kicia juz wybrana.

[Poker71]

Znaczy zdjecia naszych osobistych facjat? Nie mam. Nie wrzucam w neta prywatnych zdjec, w dodatku tak rzadko je robie, ze nawet jakbym zaginela, to policja nie mialaby mnie z czym szukac Koty mozna obejrzec u mnie na watku, tam jest tez link do mojego facebooka (tam tez nie ma moich zdjec, tylko koty). viewtopic.php?f=1&t=126877

ojtamojtam, filma zróbta to Was Ryfce przedstawię
może być na pw pokażę jej w tajemnicy a potem będę szantażować kilka lat

ps. tępa jestem po tej ilości jaj co ostatnio i fejsa nie widzę

[ASK@]

Mam Topnisia ale on dopiero doczyszcza się i dogrywa.
Tulas wielki. Nawet za bardzo.
Żwirusia kochającego wszystkie koty i pyskatą miniaturke Tosię.

Życzę powodzenia w szukaniu kociska.Na pewno znajdziecie kota dla siebie.

Współczuję straty.

[Poker71]

ach ach ach bym zapomniała
o ile kota łowna bardzo, to raczej niskopienna u mnie przynajmniej nieszczególnie widzi się na wysokości powyżej 1.5 metra

ładnie korzysta z osiatkowanego okna bez prób przegryzania czy wspinania się (za wyjątkiem przypadków ślicznych tłustych ruchliwych muszek )
oraz mimo że urodzona na dworze na którym była prawie rok- totalnie zero uciekinierstwa. nie i już, za drzwiami na trawniku nie jest fajnie i w ogóle bez dyskusji. a wręcz jak trzeba do weta to się zapiera nawet ogonem nie i nie, na zewnątrz jest nie.

TŻ mówi że ona już na zewnątrz była i nic fajnego nie znalazła

wiem wiem decyzji jeszcze nie ma, staram się nie nastawiać i nie chcę naciskać ale nutka nadziei drga wyraźnie

[Discordia]

ach ach ach bym zapomniała
o ile kota łowna bardzo, to raczej niskopienna u mnie przynajmniej nieszczególnie widzi się na wysokości powyżej 1.5 metra

ładnie korzysta z osiatkowanego okna bez prób przegryzania czy wspinania się (za wyjątkiem przypadków ślicznych tłustych ruchliwych muszek )
oraz mimo że urodzona na dworze na którym była prawie rok- totalnie zero uciekinierstwa. nie i już, za drzwiami na trawniku nie jest fajnie i w ogóle bez dyskusji. a wręcz jak trzeba do weta to się zapiera nawet ogonem nie i nie, na zewnątrz jest nie.

TŻ mówi że ona już na zewnątrz była i nic fajnego nie znalazła

wiem wiem decyzji jeszcze nie ma, staram się nie nastawiać i nie chcę naciskać ale nutka nadziei drga wyraźnie

Ale jak wlezie wyzej, to nie spadnie? U mnie sa belki, wysoko, W swieta stoi 4 metrowa choinka (przywiazana do sufitowej belki, bo koty sie wspinaja i na drzewko). Co i rusz wynajduja miejsca, gdzie ich jeszcze nie bylo. Drapak na dole tez jest do samego sufitu. http://on.fb.me/14KIJip Tu widac gdzie koty nosi. To Tinka drugiego dnia pobytu.

[Poker71]

ach ach ach bym zapomniała
o ile kota łowna bardzo, to raczej niskopienna u mnie przynajmniej nieszczególnie widzi się na wysokości powyżej 1.5 metra

ładnie korzysta z osiatkowanego okna bez prób przegryzania czy wspinania się (za wyjątkiem przypadków ślicznych tłustych ruchliwych muszek )
oraz mimo że urodzona na dworze na którym była prawie rok- totalnie zero uciekinierstwa. nie i już, za drzwiami na trawniku nie jest fajnie i w ogóle bez dyskusji. a wręcz jak trzeba do weta to się zapiera nawet ogonem nie i nie, na zewnątrz jest nie.

TŻ mówi że ona już na zewnątrz była i nic fajnego nie znalazła

wiem wiem decyzji jeszcze nie ma, staram się nie nastawiać i nie chcę naciskać ale nutka nadziei drga wyraźnie

Ale jak wlezie wyzej, to nie spadnie? U mnie sa belki, wysoko, W swieta stoi 4 metrowa choinka (przywiazana do sufitowej belki, bo koty sie wspinaja i na drzewko). Co i rusz wynajduja miejsca, gdzie ich jeszcze nie bylo. Drapak na dole tez jest do samego sufitu. http://on.fb.me/14KIJip Tu widac gdzie koty nosi. To Tinka drugiego dnia pobytu.

a gdzie tam, właziła na drapak 2.5 metra (u mnie wyżej się nie da, sąsiad nie pozwala na wybicie dziury w suficie) i nie zleciała. tyle że szybko schodziła, nie spodobało się.
jak wisi na siatce za muchą też nie zlatuje.

łowna i SPRAWNA nawet za bardzo, małpa jak chce to potrafi być skubana szybka i zwinna. na początku jeszcze jak świeżo z dworu była, to miałam problem z bawieniem się z nią bo nie nadążałam za łapą i dziabała mnie jak chciała. potem jak wyluzowała i się zadomowiła, to zwolniła nieco, ale nadal jest to kot co upoluje co tylko zechce i wlezie gdzie zechce.

[Discordia]

Dziekujemy wszystkim za prezentacje kotow. Wszystkie na pewno sa bardzo kochane i miziaste. Zdecydowalismy sie adoptowac Ryfke. I dlatego, ze jest najstarsza, i ze wzgledu na charakter jak rowniez ma najmniej optymalne warunki. A tak polzartem, to kolorystyka wpasowuje sie w nasze koty, i nie bedzie dodatkowego koloru do obklaczania

[*anika*]

Dziekujemy wszystkim za prezentacje kotow. Wszystkie na pewno sa bardzo kochane i miziaste. Zdecydowalismy sie adoptowac Ryfke. I dlatego, ze jest najstarsza, i ze wzgledu na charakter jak rowniez ma najmniej optymalne warunki. A tak polzartem, to kolorystyka wpasowuje sie w nasze koty, i nie bedzie dodatkowego koloru do obklaczania

Super

Dobrze, że Ryfcia będzie miała w końcu dom

[kotkubinat]

Discordia, super zdrowe kociaki chce wydać Kinnia, z wątku o gangu burasków. Koty zdrowe, przebadane, tylko brać i brać....
ona musi je wyadoptować do maja wlaśnie !!!!
W moim podpisie jest banerek....

[Poker71]

Dziekujemy wszystkim za prezentacje kotow. Wszystkie na pewno sa bardzo kochane i miziaste. Zdecydowalismy sie adoptowac Ryfke. I dlatego, ze jest najstarsza, i ze wzgledu na charakter jak rowniez ma najmniej optymalne warunki. A tak polzartem, to kolorystyka wpasowuje sie w nasze koty, i nie bedzie dodatkowego koloru do obklaczania

JA OD RAZU DOPRECYZUJĘ że chodzi o warunki lokalowe i mało optymalną Gryzeldę

jezu jak się cieszę. ryczę i się cieszę