Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia...mam nadzieję, że choć mała cząstka sie spełni

.
Śmiesznie to wszystko wczoraj wygladało...śniegu po kolana, a tu ludzie z koszyczkami

.
Dobrze, że choć nie jest tak zimno, wczoraj mieliśmy 3 stopnie na plusie

.
A dziś od rana pada śnieg

...
Co jak co, ale do zmiany czasu wszystkie moje zwierzaki przystosowują się błyskawicznie.
Toteż zostałam obudzona już o właściwej godzinie

.
Usiłowałam jeszcze protestować, że przecież święto, że tak naprawdę jest godzina wcześniej, i że ludź potrzebuje czasu...Ale na nic się to nie zdało, Punio wlazł mi na głowę, Makita mnie podeptała i sponiewierała, a Ali darł japę pod drzwiami.
Czyli norma

.
Życzę Wam przyjemnie spedzonego czasu świątecznego...pewnie będe sobie tak raniutko zaglądać i opisywać, co się dzieje...no, całkiem bez forum to ja już nie umiem

.