Filemon w DS ( z dwoma pięknymi kocuramii)

Patmol pisze:ten nowy -pojadł chrupek i wystawia brzuch do głaskania

cholera, ewidentnie wyrzucony i przestraszony

no

żadnej nadziei, ze jednak dziki :evil:

Za to jest nadzieja, że on czyjś jest i np. zwiał.
Jest nawet tycia jak kruszek nadzieja, że ktoś się zamartwia.
Jesli kot zachowuje sie jak domowy, ufny, a jest totalnie brudny, jest możliwość, że gdzies prysnął i ludziska się martwią.
Patmol, ogłoszenia na drzewach poiwiesiłabym w okolicy, to krótka robita , a możecoś da.
Rozważ to powaznie

Oczywiście może to byc po prostu niczyj dokarmiany podwórkowiec, ale one zazwyczaj o ile nie chore sa domyte jakims cudem :roll:

Mógł zaginąć komuś, że smętnie się dołożę.

współczuję :-(

cholera z tymi kotami na schodach Patmol
czy w Legnicy nie ma innych przyjaznych schodów? :roll:

Jak ktoś go zgubił to niech go szuka.
Znajdę gdzieś ogłoszenie -to chętnie oddam.
Mieszkam już kilka lat w Legnicy i tylko raz widziałam papierowe ogłoszenie, że ktoś zgubił kota.

Kot ma ok 10 miesięcy -więc pewnie zaczął znaczyć.
Ma biały (teraz szary

)brzuch i łapy i już się zaczął czyścić. Trochę go przejechałam mokrymi chusteczkami -ale niewiele to dało.
Grzbiet i ogon ma jasnorudy -imbirowy. A głowę rudo-białą.

Je chrupki bardzo chętnie. Bardzo go interesuje wszystko. Nie boi sie ani kotów ani psów ani pralki czy hałasu.
Rozciąga się, przeciąga i wystawia brzuch do głaskania. Pieszczoch.

Świerzb w uszach. Poza tym -zdrowy.Dostał jakis zastrzyk. Za dwa tygodnie do powtórki.
Myślimy nad imieniem. Może będzie Imbir. A może Koksinel.

nie
Biedronka nie
lepiej Imbir

i niech się znajdzie jego dom
i to szybko, no.

Jak się doczyści -to mu zrobię zdjecia i będę ogłaszać.
Tylko czy mogę go oddać niewykastrowanego i ze świerzbem w uszach?

Nazwę go Gingembre ('żężąbre)
Jak zapamiętam wymowę...

Patmol pisze: Bardzo go interesuje wszystko. Nie boi sie ani kotów ani psów ani pralki czy hałasu.

domowiec

bez kastracji rudego bym nie dała

On nie jest rudy

taki biało imbirowaty. :ok:

żężąbra

sobie daruj, zanim wypowiesz imie kot się znudzi i pójdzie.
IMBIR jest doskonałe :ok:

No własnie ludzie w ogóle nie szukają kotów, które im się pogubiły.
Niektórzy pytaja znajomych, zamartwiają się a po tak prosta forme komunikacji nie sięgają.
Dość skutkują ogłoszenia w lecznicach, szczególnie uciekinierów.
Ja wierzę w ogłoszenia słupowe papierowe, bo na moje sie zawsze ktoś oddzywa.
I sama je daję. Zrobisz jak uważasz.
Pamietaj jednak, że jesli zginął jakiejś babci ona ogłoszenie oprzeczyta ale sama nie zrobi raczej ...

Kit musi byc superasny

Domy dwa potrzebne. Albo wspólny. Czego Wam życzę świątecznie.

Domy są potrzebne 4 (chociaz) bo 4 koty mam do oddania.

Łapa -ma ropniaka przy ogonie; dostaje zastrzyki -a w ogóle ma dość mieszkania z nami ze względu na Garfiego i psy
Szapo - bardzo się zrobił miłym kotkiem, na kolana się nie pcha, ale do mięska tak.
Filemon -ciachnięty; jak przyoszczędzę to go zaszczepię może -chociaż nie wiem na razie z czego przyoszczędzę
Gingembre - śpi i je i znowu śpi; Filemon go nie lubi więc -o Gingembre nie będę pisać w Filemona wątku -tylko tutaj viewtopic.php?f=1&t=150607&start=285; a jak mu zrobię zdjęcia -to i może własny wątek dostanie

Filmon biega i skacze i kradnie :mrgreen:

frotki do włosów.
Zaczepia psy, a jak już przesadzi i zaczynają go osaczać, zeby mu pokazać gdzie jego miejsce -to krzyczy i piszczy o ratunek.
Wyratowany idzie zaczepiać Sweetie -a co? w razie czego go znowu uratują.

Filemon w DS ( z dwoma pięknymi kocuramii)

Kto przegląda forum