Moje biedne słoneczko, Ciocia cmoka w słodki pycholek Najgorsze dla Amy będzie brak możliwości wyczyszczenia futerka w miejscu kubraczka. Sprytna z niej panienka, na filmiku próbuje ściągnąć kubrak
widze tzn czytam że kubraczek Basieńki zrobił furore Tak, koniecznie pilnuj troczków, moja Kasia je poprostu zębami rozwiązywała że aż musiała supełki robic
Moja Lafinka raz też ściągnęła sobie kubraczek bezbłędnie. Pierwszy i ostatni raz Zawiązałam potem bardzo porządnie i nie ma zmiłuj. Nie ma się co bać, nic nie uciska.
Nałozyć z jedną para rąk jest niewykonalne przy szarpiącym się kocisku U mnie Kaśka dziwnie sikała w kubraczku bo tak na ,,stojąco" , nie kucała..w rezultacie prawie każde siku było na ramce kuwety i poza Wesołych Świąt
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188 Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma. Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)
Witamy Wyczekiwane siku przybyło o 2 w nocy Amy wysikała się w kubraczku. Noc minęła spokojnie. Dziewczynki ładnie spały. Dzisiaj tez spokojnie. Amy jest zmęczona i ciągle śpi. Ale sen pomaga dojść do siebie wiec nich śpi i szybko wraca do zdrowia Pozdrawiamy
Niunia słodka, za chwilę zapomni o sterylce. Tylko jej za szybko nie ściągaj kubraczka, ja się pośpieszyłam, i w momencie było rozlizane. Potem się paprało. Niech porządnie się zrośnie.