Placek biega na czterech łapach po Tęczowych Łąkach...[*]

aikowo pisze:Czekamy na kontrast (to już w ten wtorek).
Zapalenie pęcherza wyleczone więc nic nie stoi na przeszkodzie

Placek już chyba po kontraście? Co wykazał?

Szenila pisze:
aikowo pisze:Czekamy na kontrast (to już w ten wtorek).
Zapalenie pęcherza wyleczone więc nic nie stoi na przeszkodzie

Placek już chyba po kontraście? Co wykazał?

Szenila pisze:
aikowo pisze:Czekamy na kontrast (to już w ten wtorek).
Zapalenie pęcherza wyleczone więc nic nie stoi na przeszkodzie
Placek już chyba po kontraście? Co wykazał?

http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... 4e408c85fb

kussad pisze:
Szenila pisze:
aikowo pisze:Czekamy na kontrast (to już w ten wtorek).
Zapalenie pęcherza wyleczone więc nic nie stoi na przeszkodzie
Placek już chyba po kontraście? Co wykazał?
http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... 4e408c85fb

Super, że są jakieś wieści. Ale skoro założyło się wątek na tym forum, to można by w nim chociaż czasem coś napisać. :roll:

A ja tak sobie myślę w jakim celu ma być zrobiona tomografia. Zrobiono rentgen są 2 urazy. Jest wdrożone jakieś leczenie. Co może zmienić tomografia. W sensie jak zmieni sposób leczenia.
Kiedyś czytałam, że jeśli nei zrobi się operacji w krótkim czasie po urazie to potem już ma to jakby mniejsze znaczenie. To z historii ratowania rudzielca Miodzia u Słonko. Dlatego jak na moją drogę przyczołgał się Milutek ze starym urazem nie robiliśmy nawet prześwietlenia. Miejsce urazu było widać gołym okiem. A sposobu podejścia prześwietlenie nie zmieniało. Więc razem z wetem zdecydowaliśmy, że sobie je darujemy.
Miluś chodzi teraz całkiem dobrze.

Placek

jest koteczkiem co nieszczęścia przyciąga.
Dwa terminy kontrastu się wysypały.
Finalnie została zalecona zamiast kontrastu tomografia ktora miała się odbyć wczoraj...
Ale się tomograf zepsuł.....
No i Placek czeka aż się tomograf zreperuje...

Co do sensu....
Prześwietlenie wykazało dwa urazy kręgosłupa niestety na podstawie zdjęć lekarz nie jest w stanie stwierdzić czy uraz (ucisk) jest operacyjny czy nie.
Jeżeli jest szansa na operacje po której Placek może chodzić chcemy mu tą szanse dać.

Szenila pisze:
kussad pisze:
Szenila pisze:
aikowo pisze:Czekamy na kontrast (to już w ten wtorek).
Zapalenie pęcherza wyleczone więc nic nie stoi na przeszkodzie
Placek już chyba po kontraście? Co wykazał?
http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... 4e408c85fb

Super, że są jakieś wieści. Ale skoro założyło się wątek na tym forum, to można by w nim chociaż czasem coś napisać.

Przepraszam za moje milczenie

W między czasie udała się adopcja mojego tymczasa i kolejny zawitał w naszym domu, sterylka i opieka pooperacyjna nad nowo poznanym psem to jest wyzwanie i dodatkowy czas

Na pisanie go zabrakło

Z Plackiem jest bardzo źle
Wczoraj wrócił z tomografi i było wszystko ok, wieczorem zaczął gruchać jak gołąbek ale poza tym ok (ganiał moje koty, apetycik dopisywał, pyskował przy zakładaniu pieluchy)
A dzisiaj rano potoczyło się lawinowo
Zaczął kasłać, dostał rozwolnienia, wymiotować, krew w moczu, gorączka 39,9, nie dał się dotknąć bo go wszystko bolało.
W ciągu trzech godzin z uśmiechniętego kota zrobił się apatyczny

Na sygnale pognaliśmy do weta (jak dobrze że Rykowski jest zawsze dostępny).
Diagnoza obustronne zapalnie płuc, podejrzenie posocznicy

Dostał serie zastrzyków, prochy na następne trzy dni i zalecenie żeby czekać.
Rachunek 100 zł
Od 14 śpi a my czekamy na poprawę.

Prawdopodobnie złapał coś w hotelu przy klinice

Stres związany z obcym miejscem, badanie z pewnością się do tego przyczynił

pechowy ten kotek, pechowy