Kostek - Gacek zgasł ['][']['] - nikt nie jest bogiem :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 28, 2013 13:01 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

Może w końcu wiosna zawita.
Słoneczne pozdrowienia dla Ciebie i kociej gromady.

Nikogo nie poganiam, ale nie mogę doczekać się zdjęć :wink:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Czw mar 28, 2013 13:20 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

issey32 pisze:Może w końcu wiosna zawita.
Słoneczne pozdrowienia dla Ciebie i kociej gromady.

Nikogo nie poganiam, ale nie mogę doczekać się zdjęć :wink:


Ok spróbuję cyknąc, ale nie obiecuję czy dzisiaj, bo późno wrócę, idę do lekarza (ludzkiego).
Najwięcej czasu będzie w weekend świąteczny, prześlę i poproszę Marcelibu o wklejenie.
Chociaż nie widac zmian u Kostka, obiektem fotograficznym tez jest marnym, bo siedzi skulony. Nie chce pozować, wstać czy przespacerowac się, coby chude kulasy zaprezentować, itp. :roll:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw mar 28, 2013 13:23 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

Zaprezentuje się jak przytyje. ;)
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw mar 28, 2013 13:32 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

Praksedo, nie czuj się zobowiązana ani ponaglana; wiem, że masz mnóstwo obowiązków.
Przyjdzie czas to nam tutaj wszystkim szczęki opadną z zachwytu nad Kostkiem :wink:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Czw mar 28, 2013 13:38 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

issey32 pisze:Praksedo, nie czuj się zobowiązana ani ponaglana; wiem, że masz mnóstwo obowiązków.
Przyjdzie czas to nam tutaj wszystkim szczęki opadną z zachwytu nad Kostkiem :wink:


No to, nie tak szybko.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto kwi 02, 2013 11:22 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

I jak się nasz piękny Kostek miewa? Apetyt dopisuje? Czy coś potrzebne jest na chwilę obecną?

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Wto kwi 02, 2013 11:33 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

issey32 pisze:I jak się nasz piękny Kostek miewa? Apetyt dopisuje? Czy coś potrzebne jest na chwilę obecną?


Niestety jest coś żle. Nie pisałam, bo chcę wyjasnić sprawę u weta. Kostek przestał jeść1
Mam wrażenie, że to głębokie partie gardła, krtań. On od początku jadł powoli i mały kęsami, głosno przełykał. Myślałam, że taka jego "uroda". Ale teraz co chwila przełyka slinę, jakby cos go podduszało, przeszkadzało w przełyku. Może stres zaostrzył stan jaki był wczesniej. Dostał wczoraj "obiad" w płynie. Kroplówa.
Ehh, nowy kłopot!!!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto kwi 02, 2013 11:47 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

Może w przełyku coś się zrobiło, jakiś ropień, może gardło go boli?
Kostek, Ty się chłopaku nie wygłupiaj, bo tu się ludzie martwią o Ciebie.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Śro kwi 03, 2013 11:56 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

Kostek na antybiotyku - zapalenie krtani.
Przy jego anemii, to nic dobrego. Do tego brak zainteresowani jedzeniem. Kiepsko!

Za oknem tez nic dobrego, w Warszawie wali śnieg. Dawno drań nie padał:(
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro kwi 03, 2013 12:59 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

Niech ta zima się skończy :( Biedny Kostuś - wracaj do zdrowia, chłopaku! Praksedo, ściskam Cię mocno i jak zawsze dopinguję!
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Śro kwi 03, 2013 13:32 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

To może dać p/bólowy i karmić na siłę?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro kwi 03, 2013 13:43 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

Marcelibu pisze:To może dać p/bólowy i karmić na siłę?


Tak dostaje Tolfedynę.
Dziś dostanie miksa gerberkowo-conv.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw kwi 04, 2013 10:12 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

Marwię się na poważnie o chudzielca.
Nie je nawet po środku przeciwbólowym, karmiony strzykawką pluje i wymiotuje. Oprócz infekcji może to byc sprawa psychiki, stresu, tęsknoty - tak też sugerował wet.

Miałam już przypadki, gdy stare koty "wystrzelone w kosmos", czyli nagle zabrane/wyrzucone z domu chorowały, dostawały anoreksji, chciały po prostu umrzeć. Tak było z 1o letnim Albertem, którego pozbyto sie z domu, bo rzekomo grzyzł dziecko (w rzeczywistości łagodny jak baranek, potulny). Tak było z kilkunastoletnim persem Pucusiem, którego wzięłam z lecznicy od faceta chcącego go uśpić, "bo żona chora".
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw kwi 04, 2013 10:28 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

Może coś odstresowującego przydałoby się dla kocia.
Kalm Aid?
Biedulek :(

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pt kwi 05, 2013 13:01 Re: Kostek już w DT - pomoc finansowa pilnie potrzebna!!!!!

Bardzo źle!!!!! :(
Kurcze nie wiem co sie dzieje. Gdyby to była sama infekcja, to anybiotyk by pomógł. A jest gorzej.
Zadnych objawów, a kot gasnie. Dziś idę na dalszą diagnostykę.
Jestem zdruzgotana, chciałam mu pomóc, miał odżyć i nabierać ciała. Tymczasem na kropłowkach, nawet karmienie strzykawką nic nie daje bo zaciska zęby. Jestem zdruzgotana.
Wczoraj zrobiłam zdjęcia. Wkleję potem. On tylko leży.

Noc była dziś koszmarna. Kostek i Albin (moj rezydent po operacji usunięcia guzów nowotworowych). Albuś dostał w nocy napadu typu padaczkowego. Pierwszy raz coś takiego u niego miało miejsce. Jestem zmaltretowana psychicznie.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Sillka i 37 gości