Muchomorek ['] walczyliśmy 9 m-cy, na próżno

[AgaPap]

Georginia napisz do alessandry, wiem, że ona się mocno do autoszczepionki swojemu Merlinkowi przymierzała, ale czy ją w sumie dała to nie mam pojęcia

U mnie Józek po tych inhalacjach gentą po całych 2 tygodniach względnego niesmarkania znowu zaczyna Znaczy się genta pomogła na krótko i niecałkowicie

[Patmol]

przepraszam, że nie na temat
ale może wiecie -czy Taste of wild już jest w porządku? bo chciałam zamówić worek

[Georg-inia]

przepraszam, że nie na temat
ale może wiecie -czy Taste of wild już jest w porządku? bo chciałam zamówić worek

nie wiem, nie kupuję, bo moje nie chcą żreć

AgaPap, no to ładnie ja inhalatorek, który otrzymaliśmy w darze już oddałam. Znaczy jest w lecznicy jakby komus był potrzebny. Bo inhalacje u nas nie pomogły nic a nic

[AgaPap]

Ja jak na razie szukam dalej czym można jeszcze inhalować. Ostatnio pomyslałam o amolu, bo człowiekowi bardzo dobrze takie cóś robi, no ale tam jest alkohol i odpada dla kota. Obiło mi się jeszcze o uszy o tabletkach emskich, że dobre, ale muszę się upewnić. No i inhalacje samą solą fizjologiczną też podobno dają jakieś tam zamniejszenie tego smarkania. Tylko trza regularnie

[Georg-inia]

tabletki emskie?

[andorka]

tabletki emskie?

Sól emska inaczej, takie rozpuszczalne paskudztwo, jako dzieciaka mi to kazali zawsze pić przy gardłowych problemach

[Georg-inia]

tabletki emskie?

Sól emska inaczej, takie rozpuszczalne paskudztwo, jako dzieciaka mi to kazali zawsze pić przy gardłowych problemach

nie no, ja wiem co to jest. Też mnie babcia tym karmiła, rozpuszczała w mleku z masłem

[AgaPap]

tabletki emskie?

Sól emska inaczej, takie rozpuszczalne paskudztwo, jako dzieciaka mi to kazali zawsze pić przy gardłowych problemach

nie no, ja wiem co to jest. Też mnie babcia tym karmiła, rozpuszczała w mleku z masłem

Z tego co pamiętam mnie ominęła chyba wątpliwa przyjemność spożywania
Ale jak mają pomóc Józkowi to jak najbardziej mu zapodam

[Georg-inia]

po zabiegu Muchomorek dostał antybiotyk o przedłużonym działaniu, który jednakowoż oszczędził gila i już czwartego dnia mały miał smarki dookoła głowy na podstawie wyniku posiewu do autoszczepionki - dobrały Ciocie dwa kolejne antybiotyki, tym razem tabletka dopyszcznie i kropelki do nosa. I czekamy dalej. Długo się hodują te bakterie, ale nieważne, oby tylko pomogło...

[AgaPap]

A ja gadałam z alessandrą i jednak zrezygnowały z tych tabletek emskich, bo po głebszym zastanowieniu doszły z wetką do wniosku, że jednak one nie działają tak jak by chciały. Autoszczepionki nie zrobiły, bo okazało się, że Merlin ma jakąś bakterię, którą u ludzi leczy się bardzo opornie i długo, a dla kotów nie ma na nią wogóle żadnych antybiotyków, bo te ludzkie nie mogą być użyte.

A jakie kropleki dajesz?

[Georg-inia]

dajemy ciprofloksacynę do noska. Tabletki właśnie przestały utrzymywać Muchomorka na stałym poziomie gilania znów jest gorzej od dzisiejszego ranka, z oczek leci, na szczęście woda, nie ropa.
Napisała do mnie Kotkins wszystkie jej uwagi przekazałam już CoolCaty.
Jest mi tak szkoda tego pypcia, że płakać się chce on jest przy tym taki cierpliwy, taki kochany, wszystko pozwala sobie zrobić, ale jak tak dalej pójdzie to nie wiem, co z nim będzie

[Magija]

jak tak dalej pójdzie to nie wiem, co z nim będzie

jak to co?
wyleczy się i dom znajdzie - tak jak Stasiulek

[AgaPap]

NO musi się wyleczyć, bo przecież ten jego dom juz gdzieś tam na niego czeka No nawet jak sam o tym jeszcze nie wie

A Kotkins pisał o tych glutach? Może i do mojego Józka by sie to mogło zastosować ?

[Georg-inia]

NO musi się wyleczyć, bo przecież ten jego dom juz gdzieś tam na niego czeka No nawet jak sam o tym jeszcze nie wie

A Kotkins pisał o tych glutach? Może i do mojego Józka by sie to mogło zastosować ?

no o glutach i to u persika...

[Sis]

Muchomorek po prostu dba o pogłębianie wiedzy weterynaryjnej cioci Ingi