Pinokio; potrzebny DT dla psa Kruczka str.99

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro mar 27, 2013 8:58 Re: koty pinokio/ Mimi w DS

Basia62 pisze:Znów musi być krótko uwiązany :| bo nie możemy zbliżać się do suni. Wika też kiepska.


I dobrze mu zrobi to krótkie uwiązanie. Potem długi spacer - pogoda jest- i znów do kąta. A na noc do szopki :mrgreen:
A suczka musi mieć spokój.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Śro mar 27, 2013 9:14 Re: koty pinokio/ Mimi w DS

pinokio_ pisze:Zjawka, a skad jestes? moze z Bialegostoku? jade tam dzisiaj, moglabym odebrac tel. Jutro bede w Czeremsze to bym przekazala.

Z daleka.... Koszalin.... Tak, że tylko paczka. Poproszę o adres.
No i który - z kabelkiem ( jest jasnobeżowy czy może raczej szary, z sekretaka, któa uzyłam parę razy i nawet nie wiem czy działa, czy ten przenośny ( czarny) oba stare wersje, tj. nie ma np opcji wyświetlania numeru , który dzwoni
( Od ok 12-stej znikam do pracy - do wieczora, wiec dobrze by było jakby odzew był szybciej)

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Śro mar 27, 2013 9:18 Re: koty pinokio/ Mimi w DS

Nie znam się na psach, chcę tylko podzielić się zasłyszaną wiedzą - otóż w jednym domu był spaniel, dość nerwowy i dominujący, i tak się potoczyło, że musiało tam zamiszkać około roczne dziecko. i był problem...dziecko czy pies. behawiorysta doradził m.in. kaganiec w domu na czas, kiedy psa nie mozna miec pod bezposrednią kontrolą. Pies podobno bardzo spokorniał....

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Śro mar 27, 2013 10:58 Re: koty pinokio/ Mimi w DS

sylwia1982 pisze:Szalony Kocie co do karmy, to p. Basia prosi o karmę w puszkach dla kotów i psów, ostatnio zamawiałaś Smilę - drób z sercami drobiowymi, Smilę - drób z jagnięciną, Animondę Carny Adult - wołowina i jeśli można prosić to zamów to samo (Szalony Kocie co do ilości to zdecyduj sama ile tego zamówisz)

i dla psów Rocco Sensible - jagnięcina i ryż


Poniżej zamówienie - nie robiłam aż tak dużego, chociaż kusiła karma dla psów (Rocco miało niezłą przecenę), ale ostatecznie stwierdziłam, że najwyżej się domówi. Łatwiej mi przełknąć takie stopniowe znikanie budżetu :mrgreen:
Tym razem nie ma Animondy, bo Smilla miała korzystniejszą ofertę - puszki o połowę mniejsze, ale za to jest ich dwa razy więcej, a tak chyba łatwiej utrzymać świeżość :)
Mam nadzieję, że dojdzie do piątku.

Obrazek

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro mar 27, 2013 11:04 Re: koty pinokio/ Mimi w DS

Szalony kocie -jesteś niesamowita :kitty:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29224
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 27, 2013 11:07 Re: koty pinokio/ Mimi w DS

To tylko póki się pasożyt nie urodzi, wtedy już nie będzie "dodatkowych środków" na takie wydatki ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro mar 27, 2013 11:10 Re: koty pinokio/ Mimi w DS

Ja bym nie wydała ani złotówki na kota :evil: gdyby mi córka kotów nie zaczęła znosić :evil:
spokojnie bym sobie wydawała na inne sprawy

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29224
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 27, 2013 11:11 Re: koty pinokio/ Mimi w DS

Zjawka, wysłałam wiadomość na priv-a.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Śro mar 27, 2013 11:17 Re: koty pinokio/ Mimi w DS

Szalony Kot pisze:To tylko póki się pasożyt nie urodzi, wtedy już nie będzie "dodatkowych środków" na takie wydatki ;)

Bardzo podoba mi się określenie 'pasożyt'
Moje były nazwane 'szkodnikami'...
:mrgreen:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Śro mar 27, 2013 14:20 Re: koty pinokio/ Mimi w DS

Szalony Kot pisze:To tylko póki się pasożyt nie urodzi, wtedy już nie będzie "dodatkowych środków" na takie wydatki ;)

Sz. K. no jak możesz :ryk:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Śro mar 27, 2013 14:28 Re: koty pinokio/ Mimi w DS

_ogonek_ pisze:
Szalony Kot pisze:To tylko póki się pasożyt nie urodzi, wtedy już nie będzie "dodatkowych środków" na takie wydatki ;)

Sz. K. no jak możesz :ryk:


no właśnie Szalony jak możesz :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Śro mar 27, 2013 14:44 Re: koty pinokio/ pomagamy

moim dzieciom byłoby przykro -gdybym się tak o nich wyraziła
są wrażliwe w tym zakresie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29224
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 27, 2013 17:19 Re: koty pinokio/ pomagamy

To nieistotne , że numer się nie wyświetla, ważne żeby był telefon :wink: Może być ten przenośny , z tego tytułu, że wygodniejszy.
Naprawdę , nie wiem jak Wam dziękować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Basia62

 
Posty: 16
Od: Nie lut 24, 2013 18:45

Post » Śro mar 27, 2013 19:20 Re: koty pinokio/ pomagamy

Patmol pisze:moim dzieciom byłoby przykro -gdybym się tak o nich wyraziła
są wrażliwe w tym zakresie

Póki tego nie widzi to mogę :mrgreen:

Pani Basiu - bylebyście tam jakoś dali radę.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw mar 28, 2013 7:44 Re: koty pinokio/ pomagamy

Musze Was przeprosic. Okazalo sie wczoraj, ze z moim kregoslupem nie ma zartow i ze wskazana jest pilnie operacja. Nie wolno mi jezdzic nawet autem. W ogole jakakolwiek podroz nie wskazana. Przepuklina jest duza, a dysk wcisniety w nerw i ponoc mam duzo szczescia, ze jeszcze ten nerw zyje i ze chodze. Nie moge bagatelizowac i nic robic tylko mam czekac do operacji. Kiedy to bedzie nie wiem. Szukam dojscia, ale czy mi sie uda, nie wiem. Jesli nie, to kilka miesiecy przyjdzie sie czekac. Chyba, ze nerw zostanie przerwany, to wtedy zoperuja natychmiast.
Wszystkie leki profesor odstawil i powiedzial, ze mam cierpiec, ale lek maskuje bol i w takim ukladzie moge cos zrobic nie tak i bedzie b. niedobrze.
Mam doła giganta i pustke w mozgu. Musze sobie poukladac w glowie i nastawic sie pozytywnie do swojej choroby. Ostatecznie to nie wyrok na szczescie i mam nadzieje, ze wszystko skonczy sie dobrze. Jesli tak bedzie, czeka mnie kolejna operacja wstawienia dwoch kregow sztucznych, skrecanych srobami i jakies tam rewelacje. . . . .
Na razie, nie gniewajcie sie, ale ja nie dam rady z tym pieskiem Kruczkiem, ani z koteczka - przepraszam Was.

Zajechalam wczoraj do jagoda48, ktora przekazala mi pile spalinowa dla p. Basi i paczke na swieta. Postaram sie przekazac, moze Sylwii uda sie podjechac do Czeremchy.
jagoda48, bardzo milo bylo Cie poznac i bardzo dziekuje, ze zgodzilas sie na fajny uklad z tą pilą.

Piła Obrazek

Paczka Obrazek

Są juz pieniazki od zjawki - sto zlotych. Bardzo dziekujemy :1luvu:

Sylwia1982 ma skaner, wiec jak wezme fakture od dr. Burzynskiego, to wstawi ja tutaj.
Chce potwierdzic, ze kwote 200 zl, ktora wydalam na kastracje suni Wikusi i kota, otrzymalam. Dzięki.

Nie mamy tylko pieniazkow na kastracje kotusi i Kruczka.
Bardzo prosze, moze jeszcze ktos pomoze, PROSIMY pieknie. Byloby juz cale towarzystwo opanowane.
Jeszcze ten wilczur Bary z łancucha niekastrowany, ale to nie takie pilne jak u Kruczka.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości