Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

[vip]

Tak jak przypuszczałam, jest awantura o ciociowe łóżeczko .
Ma ktos jeszcze jakies na zbyciu?
Może byc mniejsze.

[vip]

TA-DAAAM !!!
Oto nowy vipek- rezydent, Maurycy! .

[johaśka]

ha ha ha..... Maurycy wymiata

Iwonia dzięki, zaraz idę czytać

ze mną fotosik też nie chciał gadac jak wklejałam Frytke na nasz wątek

[kalair]

TA-DAAAM !!!
Oto nowy vipek- rezydent, Maurycy! .

[Iwonami]

Dziewczyny, nie upierajcie się, że psy nie mogą jeść ziemniaków!
Cytuję Sumińską:
Warzywa powinny wchodzić w skład diety psa w każdym wieku. Unikać należy warzyw strączkowych, cebulowatych i wszystkich tych, które pryskane są środkami ochrony roślin, a więc nowalijek, kalafiorów i brokułów. Nie jest prawdą, że psy nie mogą jeść ziemniaków. Rzeczywiście skrobia ziemniaczana jest trudno przyswajana przez psy, ale z czasem zwierzęta uczą się ją rozkładać. Nie należy podawać ziemniaków nietłuczonych w całości, ale puree bywa doskonałym składnikiem diety.
Moim psom ziemniaki zalecał weterynarz, kazał podawać co jakiś czas puree z buraczkami albo z marchewką, jako znakomity pokarm usuwający toksyny i filtrujący nerki.
Moje psy nie chorowały, jedynie Bąbelek - ale ten był już chory na nerki gdy go zabrałam z Palucha.
Ziemniaki jadał regularnie. Zgodnie z zaleceniem lekarzy. Dożył 16 lat, nerki nie były nie problemem.

[johaśka]

Iwonka poczytalam
moja bullterierka uwielbiała ziemniaki ale musiały byc podziabane widelcem
póki co Fryta pożarła ryż z mieskiem aż michę wymyła i nic nie zostawiła

[Karolek(ona)]

Michaska się z Ringiem zmieści

[vip]

Michaska się z Ringiem zmieści

Karolciu kochana, Michasia to podobnie, jak ja, lubi spać sama .

[johaśka]

Karolciu kochana, Michasia to podobnie, jak ja, lubi spać sama .

nooo a ty spisz sama.......
no w sumie, jakby pominąć koty to sama

[vip]

Karolciu kochana, Michasia to podobnie, jak ja, lubi spać sama .

nooo a ty spisz sama.......
no w sumie, jakby pominąć koty to sama

Asia, no ja mówiłam w sensie partnera .
Rongo by tam Michasie wpuścił, ale on do niej to sie boi wejść, bo to wściekła bestia...na przykład teraz, przylazła z dworu i wtarabaniła sie od razu do jego łóżeczka...a ten zamiast ją wygonić, to grzecznie wlazł na kanapę...dżentelmen .

[johaśka]

Asia, no ja mówiłam w sensie partnera

no jak to? masz partnera....
jakis Antoni czy ktoś

szlag.... znowu ma sypać a w święta padać

[EVA2406]

:ryk: Eva współczuje, nie znoszę tarcia
Moje na szczęście uwielbiają marchewkę, rzucam kawałki jak przysmaki

Ale ja rozgotowaną marcheweczkę rozgniatam widelcem bez problemu

Vipku, fajny ten Maurycy

[Caragh]

Ale ja rozgotowaną marcheweczkę rozgniatam widelcem bez problemu

Aaaa, no chyba że tak, to faktycznie lekko
Ja raczej daję surową (nie chce mi się gotować ), więc mi się skojarzyło z tarciem

[johaśka]

taka gotowaną dziabana widelcem (albo tłuczkiem do ziemniaków) to sama lubię i do tego zasmażka na maselku
kurde nie lubie was...jeść mi się zachciało

[EVA2406]

taka gotowaną dziabana widelcem (albo tłuczkiem do ziemniaków) to sama lubię i do tego zasmażka na maselku
kurde nie lubie was...jeść mi się zachciało

No, Kochana z masełkiem......pewnie, a potem d.....jak .....
A sama marcheweczka nie wystarczy