agula76 pisze:jestem sama ..nie dam rady jej złapac...karmiciele twierdza ze tez nie...ja nie prosze juz nawet o dom...prosze tylko o pomoc w złapaniu...
No jak karmiciel nie może złapać kotki którą dokarmia

ja największe dzikie koty łapałam sama, aż się wieci dziwili jak to możliwe, a koty pokazały w lecznicy na co je stać. A żadnej klatki łapki nie używałam, tylko transporterek i takie coś

wszystkie koty u siebie na to wyłapałam.
agula76 pisze:jest mi przykro z jednego powodu- odniosłam wrazenie ze skoro ja zajełam sie tymi kotami tzn..ich złapaniem i dowiezieniem do weta...to to sa juz moje koty ,radz sobie sama , mój teren...i koniec...
No ja niestety teraz nie mogę pomóc, sama wiesz.