Gang Burasów... Niuniek już nie potrzebuje niczyjej pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 24, 2013 18:08 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

U mnie jeden kot koniecznie chciał popełnić samobójstwo obrożą, zdejmował tak, że w pyszczek mu wchodziła, musiałam zaniechać.
Feliway trochę pomógł na atmosferę, a dość długo było nienajlepiej. Pełni szczęścia dalej nie ma, ale już się zdarza spokojny sen obok siebie :)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 24, 2013 19:00 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

jo.anna pisze:na psygarnij trza umieścić, jeśli jeszcze tam nie ma ogłoszenia to mogę się tym zająć


Zajmij się tym jeśli możesz. Dziękuję bardzo.

podaj link do tej obroży jeśli możesz oczywiście, coś słyszałam ale moja głowa jest w tej chwili nieosiągalna dla innych tematów oprócz jednego. :evil: :evil: :evil: ciekawe czy uda mi się od niego uwolnić w końcu :evil: :evil: :evil: nie pytać proszę, chciałam wyjaśnić tylko stan mojego żałosnego intelektu, przyczynę precyzyjnie ujmując.
Ostatnio edytowano Nie mar 24, 2013 19:11 przez Kinnia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12


Post » Nie mar 24, 2013 22:36 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Wątek tych bied na dogo: http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... st20639442. W razie jakby jakieś zmiany czy coś to proszę wołać - rano wejdę na neta to zmienię w razie czego.


P.S. I założyłam u nas na zwierzyńcu, z prośbą o rozpropagowanie i podbijanie na dogo: viewtopic.php?f=21&t=151922
Ostatnio edytowano Wto mar 26, 2013 7:20 przez Alienor, łącznie edytowano 1 raz
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon mar 25, 2013 10:22 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

dzięki bardzo.
Oby ktoś to zobaczył?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon mar 25, 2013 10:30 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

20 wejść, zero odpowiedzi niestety :( Ale założyłam wczoraj wieczorem, więc dajmy temu 24h.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon mar 25, 2013 10:43 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Ja zobaczyłam... , ale to chyba mało... Nawet sie nie loguję na dogo, bo to dość denerwujące... to forum jest pokrętne ..i te reklamy.. Ale też - z tego co wiem - jest pomocne bardzo.
20 wejść - w tym 2 moje :twisted: , sprawdzałam ...
Kinnia - Alienor, jeśli już nie miejscowość, to może to, że war-maz mogłoby być w tytule? Chodzi o zainteresowanie ludzi z okolicy, coby choć mogli przetrzymać...Bo jeśli wchodza ludzie jak ja... to co mogą? Może w wątku prośba o pomysły na pomoc? Wrzucenie go tu, na miau do maksymalnej ilości znajomych ?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25727
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 25, 2013 10:59 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Na dogo sa podziały na wojwództwa w przypadku "psów w potrzebie", więc jest to; zresztą w tekście wpisane - mała mazurska miejscowość.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto mar 26, 2013 11:14 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Dzięki za pomoc.
Przerasta mnie to wszystko a i chorować znów zaczęłam. Zawsze strasznie mnie złości gdy mój organizm nie poddaje sie mojej woli, zaczyna żyć swoim życiem :evil: . Starość nie dla mnie. Chyba jestem wyznawcą rzymskiej dewizy (bardzo wolne tłumaczenie) umrzeć w boju nie w domu - ze starości.

Ichigo - jeden kłębek nerwów. Ja zresztą też :evil: .
Gang smutny - domku dla nich .......
Tymczasy w domu całkiem nieżle. Figaro wytarzał się w mokrej kabinie prysznicowej i z ociekającym futrem biegał po mieszkaniu :twisted: . Myszka grzeczna jak zwykle. Milka to już w ogóle, ona czyta człowiekowi w myślach i spełnia polecenia - kot idealny. Wczoraj koleżanka dała mi odpowiedź co do adopcji Milki - nie. Pani, która miała ją adoptować zachorowała, następnie "wylądowała" u rodziny - bo rodzinie nie chce się do niej przychodzić, więc.... Pani zła, ale i bezradna. Koleżanka zdecydowała, że nie zaryzykuje. Drugi dom okazał się wychodzący - więc g...o w całej rozciągłości. Milka idealnie pasowałaby dla tej kobietki - jest miziasta i bardzo mądra, a pani jest bardzo czuła i empatyczna. ...... Było.

Drugiej koleżanki matka dostała spazmów z histerią, że rodzona córka chce ją, matkę kotem zadowolić pewnie po to, aby w ogóle nie przychodzić 8O . Gdzie dziewczyna byłaby jeszcze częściej aby kota równiez doglądać, powiedziałtez, że go utrzyma. Nawet na tymczas nie pozwoliła ...".. to mieszkanie, nie hotel... dla nikogo...". Pytana była w swoim tzw. dobrym dniu, wyobrażam sobie jak wygląda zły. Współczuję głęboko dziewczynie i szkoda mi kobiety, miała szansę zobaczyć coś więcej, niż czubek swojego nosa i miała szansę na jakiś cel w życiu, też zmianę tego życia na lepsze.
Szkoda. Nie dała szansy nikomu. Okropny stan umysłu.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto mar 26, 2013 18:46 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Koty są bardzo czułe na nasze emocje - Kotori, która jak sama wiesz nie jest mizialska, gdy uciekła (przed zasiatkowaniem balkonu) - 2 balkony dalej zobaczyła płaczącą moją znajomą (nie bywała u nas nigdy). Wskoczyła jej na kolana, łapką dotykała twarzy i zlizała łzy - a zwykle tak nie reaguje na obcych...

Co do psów - trzeba by zrobić FB - i tu i na dogo ludzie to sugerują. Będzie dużo ludzi podrzucających, więc będzie większa szansa na znalezienie DT przed sobotą :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto mar 26, 2013 20:42 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

kto potrafi zrobić fb dla piesów??????

proszę proszę proszę proszę
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro mar 27, 2013 8:16 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

CatAngel poproś może jeśli nikt inny się nie zgodzi. Ja nie umiem i bywam na fb bardziej niż sporadycznie.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25727
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 27, 2013 9:40 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Z psami to nie bardzo idzie na fb. No i potrzebny jest admin który będzie tego pilnował. A nie mam kogo tutaj dać.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro mar 27, 2013 10:52 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Hmm.. chodziło mi o to, żeby było coś co można polecać, udostępniać bardziej - żeby ludzie wiedzieli. Kontakt na Kinnię musiałby być i tak...

Niedoszłe panie od kotków ... no, cóż , nie jest z nimi dobrze... W sumie nie każdy musi lubić koty, jakkolwiek wydawałoby się to nam nienormalne. Są też tacy, którzy twierdzą, że zbyt je lubią by zabrać im wolność... i nie zawsze są to ludzie źli i głupi. Znam. Fajni są. Ale zupełnie nie zorientowani jak wygląda kocie życie na wolności i trzeba się potwornie nagadać.
Bardziej nie rozumiem takich postaw - 'kocham psy, ale kotów nienawidzę, bo... zjadają ptaszki' [koleżanka]. Myszki są jakby mniej istotne.. A niektórzy mają odwrotnie... No, po prostu nie rozumiem jak można wybiórczo lubić jakieś zwierzęta. W lubieniu jednego gatunku jest coś nienormalnego, egoistycznego.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25727
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 27, 2013 11:18 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

morelowa, ludzie są dziwni...jedna moja koleżanka nienawidzi kotów, bo te dzikie znaczą jej teren pod domem i cuchnie, natomiast moje koty kocha ;/ inna moja koleżanka kotów nie lubiła nigdy, jak się dowiedziałam, że ma brytyjkę mówię do niej " przecież ty nie lubisz kotów " a ona " swojego lubię " :?
jo.anna
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 392 gości