Powody podawane dotąd przez Never są na poziomie przedszkola: brak dostępu do netu bo koty przegryzły kabelBOZENAZWISNIEWA pisze:Znam powody i uważam ,ze za wcześnie sie tak ocenia jej postepowanie

Ile może trwać wymiana kabelka? A jeśli wymiana kabla jest niemożliwa - czy Never mieszka na pustyni lub na bezludnej wyspie? Nie może skorzystać z netu u kogoś lub w kafejce? Nie może poprosić kogoś o wytłumaczenie jej zniknięcia z forum? Nie może przekazać fantów i poprosić o rozliczenie bazarków? Możliwości jest pierdylion ale ona najwyraźniej woli olać sprawę

W moim przypadku minęło półtora miesiąca... Skoro twierdzisz że za wcześnie oceniam jej postępowanie, może odpowiesz mi więc na pytanie:
Broszka pisze:Ile Twoim zdaniem powinnam czekać na jakikolwiek kontakt z jej strony?