Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 24, 2012 23:07 Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle

Przedstawię moje koty: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyliszek. Ostatni jest tymczasem (już na swoim). Filo jest 8 latkiem. Ma pochdzenie inteligenckie, pochodzi ze śmietnika Spółdzielni Profesorskiej na Brzozowej. Mrumru ma 6 lat, pochodzi z lochów piwnic staromiejskich - byla zamurowana ponad miesiąc. Ziutek ma 4 lata, jest dziewczynką z AIDS, pochodzi od baby rozmnażającej na Starówce. Dziubek Munia ma swoje lata, młoda nie jest. Trafiła do mnie, bo mnie znała i jak zaczęło jej coś puchnąć w paszczy to się zgłosiła po ratunek. Byla dzikim kotkiem, ale już w ubiegłym roku oswoiła się i jest moją kochaną naręczną koteczką, gada non stop. Michelle wiadomo znalazła się cudem. Złapałam ją jako dziecie kocie z robalami w brzuchu w zimie 2011/12. Wyadoptowałam po wyleczeniu - nieszczęśliwie. Wrociła dzięki Silnej Grupie działającej na Miau. Udaje, że nic nie pamięta. Jest jeszcze Bazyliszek - szukamy domu dla rocznego przystojniaka. Jest najsłodszy, waży z 8 kilo, nie daje się pogłaskać, ale to kwestia czasu. Bazylcio interesuje się wszystkim...Miał nieudany start, ale nie pozwolę zmarnować mu talentów, to uroczy kocurek...Zdjęcia wkrótce :kotek:

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie mar 24, 2013 11:59 przez lamiglowka, łącznie edytowano 4 razy
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 26, 2012 10:16 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

Filozof, moje szcęście !

http://wstaw.org/w/1jzC/linki/

Obrazek

A tu rysunek Fila, sorki pstryknełam telefonem

Obrazek

A to moje najdroższe skarby: ZIUTEK !



Obrazek


Teraz Ziutek w kocimietce, poluje na gołębia - za szybą...


Obrazek
Ziutek wczoraj wyparował. Wróciłam z pracy, wszyscy głodni, miauczą - z wyjątkiem Ziutka. Wieczorem zadzwoniłam do znajomego, który ma wyjątkowe chody u św. Antoniego. Opowiadam, że obeszłam całe mieszkanie, klatkę schodową, piwnice i podwórka i nie ma Ziutka. Gadam, a Ziutek do mnie podchodzi, że jest! Zrobiło się uczulenie nad okiem, był rozdrażniony i schował się. Strupa sobie rozdrapał! Brzuszek rozbolał, bo zjadł suchego dla dorosłych. Rachu ciachu umyłam strupy w rumianku z siemieniem, dałam gotowanego kurczaka też z rozgotowanym siemieniem i dzisiaj już dobrze, nic nie boli. Siedzi na stole i pilnuje porządku w kuchni. Ziutek!

A teraz (nie pokolei) Mrumru moja kochana, zdjęcie z młodości:


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Mrunia a dokładnie MruMru
ma bardzo zgrabne nogi!

Obrazek




Number 4 - Munia Dziubek ! Do niedawna dzika, groźna kocica ! Obecnie moja najsłodsza koteczka
o urodzie emerytki ze starego portfela. Mówię szczerze : Kocham Munię !


Obrazek

To jeszcze raz Munia Dziubek, moja kochana starowinka :

Obrazek

Wziełam dziczkę z podwórka. Siedziała w dużej klatce w oddzielnym pokoju. Miałam podreperować i wystawić na dwór. Zęby jej płukałam po wyrwaniu połowy. To moja Munia Dziubek nr 4. Z Munią było coraz lepiej, do tego stopnia, że oznajmiła, że zostaje. I jest. Potem w listopadzie zgarnełam dwa czarne z parkingu na Grochowie. Kocur do kastracji i do adopcji, a kicia mała do podleczenia (to Michelle), do klatki po Muni.
I czarna mała nakichała na Munię, rekonwelescentkę, a Munia na wszystkich. KK. Filo zaczął schodzić w Święta. Czyli wiedziałam co, po pierwszym histerycznym zamieszaniu, które kosztowało 2 tysiące za dobę w szpitaliku.

Moje koty mają sunię/nianię. Mroofkę ! Oto Mroofka :



Obrazek

Mroofcia uwielbia koty, a szczególnie Fila. Codziennie rano pyta go o zdrowie i bada go (na co on zgadza się z uśmiechem). Mroofka naciska mu brzuszek, ciągnie za ogon, za łapkę i pyta a tu pana nie boli? a jak nacisnę to boli. Filo uwielbia zabawe w doktora, naprawdę śmieje się !

Mroofka we wdzianku, ma delikatne zdrowie, z byle powodu lecimy do weta...

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto sty 08, 2013 12:12 przez lamiglowka, łącznie edytowano 17 razy
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 27, 2012 22:36 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

Piękne to Twoje towarzystwo tylko jeszcze kogoś tu brak :D
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 21, 2012 10:15 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

C.D.

Mój tymczas Bazyliszek

Obrazek

Obrazek

Szukamy domu dla przystojniaka.

Nie do końca jest oswojony, nie jest dziki, na pewno. Interesuje się wszystkim w domu, bawi się, sam i z kotami. Psy wypycha obiema łapkami do przedpokoju, uznał że tam jest ich miejsce. Nie zawsze moge go pogłaskać, chociaż dzisiaj nawet Bazylcia wyszczotkowałam. Jest to kawał kocura, 7-8 kilo. Jest z dużych, marmurek. Komu, komu? Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej :)

UWAGA UWAGA !!!

BAZYLI MA DOM !

Od soboty jest na swoim, wieści są nienajgorsze.

Zjadł, skorzystał z kuwety, postraszył psa, przywitał się z kotem.

Może to będzie już koniec wędrówek mojego słodziaka?

W nowym domu:

Obrazek



A teraz moja druga tymczaska, Limka:

Obrazek

Limka siedziała w jednej budzie z Mroofką w schronie w Krotoszynie, więc jak Mroofa jechała, to Limcia się zabrała. Szukamy super domu, bo Limcia to anioł. Reprezentuje dowcip angielski, coś ok Trzech panów w łódce nielicząc psa. To o Limci.

Obrazek
Narysowałam Limkę, tutaj ze zdjęcia, dla celów reklamowych, ale rysuję również z natury :)

A to mój tymczas Lolek dawniej Charli, znalazł szybko dom i teraz święci tiumfy !

Obrazek
Nie może równać się z moim ubiegłorocznym tymczasem FONSIEM

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Fonś był tak piękny - fotografie nie oddają jego doskonałości.
Kochany, zasikał mi dwa wielkie kwiatki i pokazał kocim domownikom do czego służy doniczka!

Fonsiu, wybaczam Ci wszystko, kochany! Wywale te araukarie, tylko miejsce zabierały!

Fonś to poezja z rudym ogonkiem.

To napiszę o mojej rodzinie. Najważniejszy jest Filo. Ma 9 lat. Jest opiekuńczy, wielki, dobry. Przyszedł ze Spółdzielni Profesorskiej, konkretnie ze śmietnika. Na własnych łapkach. Jest samą serdecznością i mądrościa. Na imię ma Filozof.
Jest kotem opiekuńczym. Nie wiem czy to częste wśród kotów. Tolka i Ziutka/Zuzię adoptował bez namysłu. To Filo wzruszał mnie, kiedy rozstawiałam jedzenie w miseczkach dla każdego, on cofał się i sprawdzał czy wszyscy mają. A może ktoś chce z mojej miseczki, proszę zapraszam. Filo jest wyjątkowy. Czasem koty go drażnią i pogoni, ale to moment. Też to uwielbiam, Filo jak coś zbroi, to przychodzi - proszę możemy porozmawiać. Zbiłem ten kryształowy wazon, ale nadal jestem kochanym kotem. Taki jest, geniusz!

Obrazek

Obrazek

Dwa lata po jego przyjściu wyciągnęłam zamurową MRUNIĘ. Filo przyjął ją z otwartymi ramionami. Teraz już nie pamięta. Mrumru jest silna,duża i delikatna. Futro ma pręgowane, ale to taka przepióreczka. Jest jedwabna i chinska. Kolor jasny, beżowy, pomarańczoey, cudna osoba :1luvu:

To był rok 2005, jeszcze żyła moja stara sunia dwudziestolatka. Sunia odeszła i długo był tylko Filo i Mru. Aż tu pewnego mroźnego dnia, tuż przed Bożym Narodzeniem na ulicy dwa 4 miesięczne maluchy. Babsko podłe vis a vis mnoży i wyrzuca. Okna ma na Jezuicką. W domu ze 40. kotów. Wywaliła dwa bure. Pierwszego złapałam Tolka, miał wrzód na podniebieniu i Potem Zuzię, jego siostrę - była w ciąży. Już były 4 koty. Zaczęła się jazda z leczeniem małych. Tolek odszedł w ubiegłym roku na nerki... A Zuzia, to Ziutek kochana moja 2,5 kilo uczucia.
Ziutek ma Aidsa, chyba od swojego tatusia, z którym była w ciąy. Tatuś imienie Kacap zszedł na kocie zarazy. Nawet Straż Miejska pomagała biedaka odłowić i uśpić :cry:

Ziutek urodziła, miot uśpiliśmy - nie było szans na zdrowe kotki. Ziutek po porodzie uczulona jest na wszystko z wyjątkiem gotowanego kurczaka. A właściwie piersi z kurczaka, bo tłuszcz z kurczaka też jej szkodzi. Robią się ogromne, krwawiące dziury, tzw prosówki. Twardy strupek, pod nim rana. Mamy to przerobione. Ziutek musi być wysterylizowana, ale boję się o tym myśleć. Ziutek waży 2,5 kilo.
Filo ją adoptował, a ona rządzi. Nie ukrywam, że uwielbiaaam Ziutka !

Ziutek nadal jest mimozą. Je kurczaka z siemieniem rozgotowanym. Waży 2,5 kilo. Nie boi się niczego. Wczoraj ukradł kawał kurczaka z kuchni, jadł pod stłem i warczał na psy. A potem dowartościowany siadał w rozkroku - Tarzan. A ja - niewolnicaa Tarzana !!!

Obrazek

A to jest mój kochany Tolek, za TM. Odszedł chory na nerki. Miał niedorozwój nerek. Babsztyl na rogu Celnej i Jezuickiej wyrzuca koty, wyrzucila 3 miesięcznego Tolcia na 20 stopnowy mróz!


Obrazek

Tęsknię do Tolcia, Ziutek to jego siostra. Tolek był poetą.
Ostatnio edytowano Pon lut 25, 2013 14:41 przez lamiglowka, łącznie edytowano 4 razy
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 02, 2012 13:07 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

Jeżeli chodzi o Michelle, to co wytrwalsi czytali:

viewtopic.php?f=1&t=144167

Jest, cudownie odłowiona, wypasiona, ogromniasta, kochana Michelle!
Ktoś w rodzinie musiał być z persów takich krótkowłosych. Michelle ma takie pantalony, od pięty i głowę też ma "najeżoną" ! Jest wybitnie cyrkowa osoba!

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon gru 03, 2012 16:41 przez lamiglowka, łącznie edytowano 1 raz
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 02, 2012 13:39 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

Mroofka we wdzianku wymiata :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 02, 2012 13:46 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

Siknę w araukarię ,zaznaczę :ok: :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie gru 02, 2012 14:52 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

Jest jeszcze Limonka, sunia blond. Przyjechała na DT, żebym nie płakała, że trzeba zapłacić za transport Mroofy ze schroniska. Przyjechały dwie, or razu taniej :lol:

Limcia jest chodzącą subtelnością, gdyby byla kobietą, to pewnie Polą Raksą. Nie lubi kotów, nie tępi, ale uważa za zbędny element. Za Mroofką też nie przepada, bo Limka to inna bajka. Trzech panów w łódce i pies. To Limki półka. Jest dowcipna, jest sportowa, śmiej się dookola psiej buzi, ale chamstwa w wydaniu Mroofy nie lubi ! Nie i już ! Dlatego szukamy domu dla Limki, ale taaakiego najbardziej wypasionego z możliwych. Limeczka byla w schronisku, zabrana z interwencji...To było w zeszłym roku. Limka nie pozwala już o tym moówić. Było, mineło...Teraz jesteśmy we wsi Warszawa i ganiamy gołębie po Starówce...

Obrazek

Obrazek
:kotek:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 02, 2012 17:13 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

ma piękne spojrzenie ... :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 03, 2012 16:53 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

Tak, Limka ma wzrok... brak słów...
Tutaj Limka w chwili interwencji. Zabrali jakimś potworom i wiozą do schronu. Zwróćcie uwagę na obrożę.
Była przybita w stodole na krótkim łańcuchu, bez wody, jedzenia...

Limeczka :1luvu:

Obrazek

Limka teraz gania jak wariat, po śniegu. I śmieje się.
Ma powody. W zeszłym tygodniu przyszła pani zainteresowana Limką. Dwoje odchowanych dzieci, dobre warunki. Limka odegrała staruchę ledwo kuśtykającą. Głupio mi było, bo zapowiadałam biegi. Pani zadzwoniła, że przeprasza, ale dzieci wybrały żwawszego pieska, w domyśle młodszego...
Cała Limka. Pani odjechała, Limka śmiga!
Ostatnio edytowano Śro gru 19, 2012 15:48 przez lamiglowka, łącznie edytowano 2 razy
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 04, 2012 21:03 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

Co chwilę dostaję po głowie:

viewtopic.php?f=1&t=148697

CO ZA ZNIECZULICA!

Może przed Świętami im coś poprawię z życiu kocim...

Ale mną trzącha furia, mnożą te puchatki w takim syfie, brudzie, gdzie jest wspólnota mieszkaniowa. Kto w Warszawie wyrzuca żarcie przez okno!
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 22, 2013 11:58 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

No to c.d. rysu historycznego:
To ja w punktach opowiem o walce z KK.

1. W 2004 biorę Fiolozofa, ma ponad pół roku. Chlupie mu w nosie, jakby w zatokach? Chodzimy do weta. Świerzb króliczy. Leczymy, zostaje furkotaniew nosie/zatokach.
Kocurek z większych, w porywach 10 kilo Skarbunia.
2. Dochodzi Mrumru (2005), dwa maluch Zuzia i Tolcio. Nikt nie kicha, Filo j.w.
3. W 2011 kotka z podwórka wielokrotnie zatrzymuje mnie i skarży się. Jest chora, przychodzi do mnie z problemem-zdrowotnym. Ale to dziki kot. Przy pomocy Jokota łapiemy i wieziemy do weta. Wyrywają połowę zębów, dostaje antybiotyk i biorę ją do siebie. Nie myślę o moich kotach. Nie są zaszczepione. Gdzie mam głowę??? Jak mogłam??? Myślę o dzikiej kotce. Siedzi w pożyczonej wielkiej klatce,jest wynędzniała, stara. Płuczę jej zęby. Jestem podrapana. Robie różne strzykawki z rurkami...
Kotka wyzdrowiała, jest domowa. Trudno powiedzieć, że się oswoiła, sama zadecydowała, że jest taka jak pozostałe. Z dnia na dzień domowy kot. Raz zapomniała się i rozorała mi obie dłonie. Wstydziła się jak pies. Teraz mam pełne ręce Muni Dziubek.
4. W 2011 grudzień zgarniam dwa czarne z parkingu (szlachetny JoKot przybywa znowu z pomocą). Kocurek zaraz po sterylce znajduje dom, kotka mała kicha i kaszle. Ma robale i prezentuje sie nędznie. Leczymy - oczka zagrożone, kropelki, antybiotyk. Od małej czarnej Michelle zaraża się rekonwalescentka Munia Dziubek. Kicha. Jadę z nią do weta. Dostaje najprostszy zestaw unidox/metacam i wszystko jej mija. Ale już nakichała na resztę. Ziutek - oko mu wypływa, kicha. Mrumru kicha i charczy, Filo też. W ŚWIĘTA Filo zaczyna schodzić. Jade do przychodni ze szpitalikiem. zostawiam go na noc. JA MAM CHYBA Z PRZERAŻENIA PARALIŻ UMYSŁOWY!!! WSZYSCY ZASTANAWIAJĄ SIĘ, CO TEŻ MOŻE BYĆ FILOWI!!!
Robia wszystkie dostępne badania, np na raka kości czaszki!!! 24 godziny w szpitaliku kosztują 2000 zł!
Zabieram Fila do domu. Rzuca mi się na szyję, obejmuje łapami, nie chce puścić. Dostaje antybiotyk. leki na odporność. Źle jest jeszcze 3 miesiące.
Teraz Filo jest pod opieką Dermawetu. Jest lepiej, prawie mineło. Jednak czasem kicha. Bierze Broncho Vaxom.

Pozostali wyzdrowieli, zapomnieli.

Mogłam stracić Fila.Jeżeli chcesz wziąć do domu bezdomnego, może chorego kota musisz szczepić swoje koty.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 06, 2013 22:39 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Bazyli

I proszę, nie dotrzymałam słowa. W pokoju siedzi Puszczyk. Życie mnie zaszantażowało i uległam. Gdybym nie wzieła, Puszczyk byłby wypuszczony na śnieg i mróz po sterylce. Z lysym brzuszkiem, z długimi namokłymi w śniegu włosami. Puszczyk jest u mnie. Ale zaraz pójdzie na swoje!

Obrazek

Kolejka ustawiła się błyskawicznie. Nie przewidziałam tylko, że ci którzy odeszli z kwitkiem będą mi złorzeczyć!
Czy to nie wzruszające? :ryk: :ryk: :ryk:

Puszczyk teraz nazywa się Pusia i ma swój dom z dwoma kotami, persem i burańciem !

Obrazek

Puszczyku kochany, uważaj na siebie !
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 23, 2013 23:23 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Puszcz

Niech sobie Puszczyk dobrze radzi na swoim :ok:
To zdjęcie z zegarem niezmiennie mnie rozwala :ryk:

Fajnie było przeczytać Twoje kocie historie :D
Nie wiedziałam, że rysujesz :D
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 23, 2013 23:29 Re: Filozof, Mrumru, Ziutek, Dziubek Munia, Michelle, Puszcz

Jestem grafikiem, koty to mój drugi zawód :surprise:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 65 gości