Zyta Felicjańska pisze:Justa&Zwierzaki podziwiam Cię! Kolejny kot w tak trudnym stanie u Ciebie znalzł opiekę. Trzymam kciuki
U mnie są aż 4 w rożnym stadium niepełnosprawności a Węgielek pokonał kalectwo ( złamana miednica i nóżka i był wyciskany, potem sikał i kupkał bez czucia ) a teraz już gotowy do adopcji
