Mój mały prywatny zwierzyniec..puszatkowo

czytałam Kokuś, czytałam :ryk:

moje są straszne psotniki, nawet jednego na noce wywalam za drzwi :mrgreen:

o Zaruni czytałam i widziałam :ok:

przegapiłam Tosię :oops:

faktycznie dziś środa....

Cześć Puszatki :1luvu:

witaj Ciotulek :1luvu:

Dzieńdoberek, szukamy wiosny

, ale nigdzie jej nie ma, u Ciebie też nie...
pewnie nam jajka wielkanocne w koszykach pozamarzają:)

u nas tylko zimne promyki słoneczka :mrgreen:

ale do wiosny to jeszcze daleko....

Właśnie wróciłam do domu. Jest tak pioruńsko zimno, że nie powinno się wychodzić z domu. Jest mróz i do tego okropnie wieje. Do tego można sobie wybić zęby, bo wszystko co spadło wczoraj zamarzło.
Przynajmniej tak jest w Warszawie.

...oraz w Lublinie i okolicach

.

Witam Basieńkę i puszatkowo

.

a u nas ma być dzisiejszej nocy - 15, i chyba na to się zanosi :twisted:

U nas już -7. Też ma być -15

Szara na dworze :cry:

Basiu , pozdrawiamy

U nas -14

A u nas to nie wiem...
Ale jak wypuszczałam Michalinę, to doszłam do wniosku, że chyba wolę nie wiedzieć

...

zabrałam termometr z balkonu :evil:

co mi za różnica ile jest mrozu skoro jego tu już nie powinno być a jest :evil:

chcę wiosny :placz:

Ceść Ciocia z koteckami :1luvu:

Ciocia Ty to chyba dzwoniłaś do tej Pani Wiosny bo u nas to takie wielkie słonecko jest że ho ho

I my sie z Rychom i Pysionem opalamy na parapecie

Chyba włoze okulary pseciwslonecne bo mnie strasnie w ocka to słonecko razi

cześć Kokuś :1luvu:

byłam u Ciebie i widziałam jak na parapecie zażywasz kąpieli słonecznych

dla koteczków to może wystarczy ale dla człowieków to brakuje wyższej temperatury za parapetem, takiej np. plus 15 :lol:

Oby nie większej niż plus 20.
Obawiam się, że będziemy mieli tylko dwie pory roku - zimę i lato.
Już tak bywało, że zamiast jesieni, czy wiosny, były szybkie zmiany temperatury z zimy na gorąc i odwrotnie

Mój mały prywatny zwierzyniec..puszatkowo

Kto przegląda forum