Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty II

Basiu, co to za zagadka?? Umrę z ciekawości do jutra

iwoo1 pisze:Basiu, co to za zagadka?? Umrę z ciekawości do jutra

nie mogę na to pozwolić, któż by zajął się Twoim stadkiem

jutro w Warszawie będzie na 2 godzinki nasza Lidka

i będę miała możliwość aby Ją poznać :ok:

to ucałuj ja Puszatku od nas :1luvu:

a ona Ciebie tez od nas :mrgreen:

dziękuję

ucałuję i utulę od Wszystkich jej życzliwych....od nieżyczliwych też :mrgreen:

ode mnie podwójnie

opowiedziałam Lidce najnowsze wieści, przekazałam Wasze pozdrowienia i uściski
Lidka to laska, że ho ho

fajna dziewczyna :ok:

bardzo ciepła

Lidka też pozdrawia cieplutko i bardzo tęskni za Wami wszystkimi, nadal nie ma internetu ale bez niego idzie przeżyć zaś koty bez jedzenia sobie nie poradzą....takie ma priorytety, na pierwszym miejscu........................koty :ok:

Dziękuję Basiu, szkoda że nie mam przyjemności poznać Lidzi osobiście

Cześć, Iwonko kochana!

Jak się dziś miewa malutka?

Megunia z nowego domku i Zarunia w kaftaniku :1luvu:

Obie dziewczynki czują się bardzo dobrze

Megunia pełen luz

.
Widać, że dobrze trafiła :ok:

.
A Zarusia jakie ma gustowne śpioszki!
Wygląda na zadowoloną, śliczna dziewczynka :1luvu:

.

Iwona ta Twoja wetka to anioł a nie wet...

trafiłam do tekj lecznicy i zaczynam odzyskiwac wiare w wetów po wielu partaczach na których ostatnio trafialam

do lecznicy trafiły dwie kotki mamki...jedna ma 5 kociatek druga -6 ...

Pani przyleciała do Pani Dr ze jakis kretyn w piwnicy chce w miednicy topic małe...Dr Pałys zdążyla w pore

kotki beda wysterylizowane i wypuszczone, małe do adopcji ..

Obrazek