2 półdzikie koty - sio koty do stolicy :)+5

**Adopcje: 9 >>**

To fajna jest kociczka. Koniczynka Agneski ma taki świński ogonek :kotek:

Świńskie ogonki już widziałam w realu ale takiego
kółeczka z ogonka to jeszcze nie :mrgreen:

,
choć oczka nie wydłubie :mrgreen:

Wyjęta z klatki nie może nacieszyć się rękami człowieka ,
jakby magnes ją przyciągał

Futro grube i mięsiste ,ale nie takie zimowe z podszerstkiem

tia i z czego się tu cieszyć

Dziś już opstrykam kotki ,obiecuję :mrgreen:

Świńskie ogonki są urokliwe i przynoszą szczęście.

Agneska pisze:Świńskie ogonki są urokliwe i przynoszą szczęście.

O szczęściu pogadamy w sobotę

**Adopcje: 9 >>**

iwona66 pisze:
Agneska pisze:Świńskie ogonki są urokliwe i przynoszą szczęście.

O szczęściu pogadamy w sobotę

Sobota dniem Świńskiego Ogonka?

Iwona, takie dzikie dziki sie trafiły tobie że aż strach :evil:

ASK@ pisze:
iwona66 pisze:
Agneska pisze:Świńskie ogonki są urokliwe i przynoszą szczęście.

O szczęściu pogadamy w sobotę

Sobota dniem Świńskiego Ogonka?

Iwona, takie dzikie dziki sie trafiły tobie że aż strach

To taka nauczka przed następnym razem ,sama se będe
wybierać dziki do łapania ,pan jak narazie pozbył się dziewczyn
a ja mam problem

**Adopcje: 9 >>**

Fakt Iwonko, masz problem. Bo jak takie wypuścić?

Duża pingwinka i reszta mieszkały w warsztacie samochodowym ,panowie tam pracujący nawet sympatyczni ,
żadnych uwag złośliwo mądrych pod kątem kotów nie czynili.
Wiedzieli tylko ,że z roku na rok jest ich więcej ,zareagowali
poprawnie i to się chwali :ok:

Jeśli nie znajdę miejsca dla kotek ,wrócą tam .
A z powodów aury mają jeszcze dodatkowy czas . :ok:

**Adopcje: 9 >>**

Młode dziecko to chyba domku powinno szukać. A jak mają gdzie wrócić... Przyjma je na powrót?
Wiem, cięzko zdecydować. Moze budę jakąś wstawić , może je ogłaszać?

Powrót kotek na miejsce był od początku ustalony z panem
nie wiedziałam TYLKO :!:

,że one takie dzikie jak ja panna :mrgreen:

Budkę koty mają :ok:

i całą stertę tapicerki samochodowej :mrgreen:

No to kontynuacja. Pingwin który jest u nas na leczeniu - też taki dziki. Na rękach się trochę boi, ale póki siedzi w klatce to stale zaczepia żeby go głaskać :roll:

Spokojnie może być w poniedziałek ciachnięty.

A w jakim wieku ten pingwin, mniej więcej? Mamy coś z serii Bibi?

O_o, ktoś tu ma za mało pingwinów :mrgreen:

To drażliwy temat :twisted:

Mam Wiolę na pieczyste i Bibi na deser - szukam coś na zupę :twisted:

alix76 pisze:A w jakim wieku ten pingwin, mniej więcej? Mamy coś z serii Bibi?

Nie, to nie ta seria. To z serii Iwony, jakoś tak w wieku tej większej pingwinki - ze 2-3 lata bym mu dała na oko. Ale szczerze mówiąc do paszczy nie zaglądałam. Jak nie zapomnę to jutro luknę.

2 półdzikie koty - sio koty do stolicy :)+5

Kto przegląda forum