właśnie go wczoraj szukałam




ale jest drugi dymny strachulec - Modi
od malutkiego w schronisku,
jako dzikie maleństwo wyrwał się i uciekł z boksu
i tak sobie, chowając się, dorósł, biegając luzem po kociarni,
Modi już po kastracji, coraz śliczniejszy i odważniejszy
napiszę mu ogłoszenie


