Moja gromadka. 10 lat z Klocusiem! :)

[czarnekoty123]

gdzie było słoneczko

U Magnolci było

Ewidentnie widać, że koteczki się cieszą nadchodzącą wiosną...

[mahob]

Co ten Gapcio wyprawia?

[mar9]

Co do TV, to wyłączono nadawanie jakieś tam, i zniknął mi program 1 i 2, oczywiście gdzieżbym tam ja wcześniej pomyślała, że mają to robić. Na razie przymierzam się, żeby ruszyć ten temat, ale idzie mi opornie, szczególnie, że mam inne rzeczy do roboty. Chyba muszę mieć jakiś dekoder czy coś.
A sam odbiornik, odpukać, działa.

Maciuś po intensywnym skrapianiu jego fotela i okolic feliwayem w spraju czuje się wyraźnie lepiej, jest spokojniejszy, tak więc na razie odpuszczam mu weta, a do tematu wrócę w stosownej chwili. Maciek ma cudny profilek, nie wiem, czy już to pisałam.

Rano Balbinka robiła masaż pleców Luckowi. Myślałam, że padnę. Położyli się obok siebie tak akurat, Lucuś plecami do Balbisi, Balbisia wyciągnęła łapki prosto i ugniatała z zadowolenia, i akurat trafiła w plecy Luckowe. A on wielce zadowolony! Masaż trwał dość długo.

W ogóle sielanka. Szczególnie wieczorami, sałatka, herbatka, tv, koty mnie obsiadają, zasypiają, coś pięknego.

Natomiast dziś po południu nagle zrobiła się wiosna, otworzyłam balkon, no i nastąpiło szaleństwo. Bieganina, zabawa, Lucek tak biegał jak mały kociak, na balkon, z balkonu, po pokoju, na łóżko, na balkon i tak w kółko.
A Gapcio wspiął się na siatkę balkonową i przyprawił mnie o palpitacje serca... Po co i jak tam wlazł? Tego nie wie nikt.

och, jak ja Wam zazdraszczam balkonu, moje kociszcza też pewnie by chętnie posiedziały na powietrzu, szkoda
cóż, nie można mieć wszystkiego
za stadko niezmiennie 3mam

[anita5]

gdzie było słoneczko

U Magnolci było

Ewidentnie widać, że koteczki się cieszą nadchodzącą wiosną...

A, to już wiemy, kto zabrał wiosnę!

Miałam dziś straszny sen. Nawet nie będę pisać jak bardzo. Ale potem się okazało, że to chyba z braku tlenu takie koszmary, bo się obudziłam z Gapciem na twarzy i w zasadzie ledwo co oddychałam. On ma takie grube futro jak miś i zatkał mi nos i usta.

Muszę się pochwalić, muszę. Kupiłam dekoder, SAMA go podłączyłam, działa i mam program 1 i 2 TV. Inne też, ale o te najbardziej mi chodziło. Nie mam natomiast w cudnej ofercie cyfrowej tvn24, więc rano będę musiała przełączać antenę na kablówkę osiedlową. To wszystko rzeczywiście ogromnie ułatwia życie. A w tv mam takie rozciągnięte twarze, bo to tv starego typu, hehe. Olać to.
Teraz sprawa kluczowa - jak zabezpieczyć dekoder przed kochanym Maciusiem?

[miszelina]

Teraz sprawa kluczowa - jak zabezpieczyć dekoder przed kochanym Maciusiem?

Owinąć w folię

[Axa76]

Albo dopasować jakiś karton większy i wyciąć dziurę tylko przy kablach. Karton można upiększyć Chociaż u mnie przez pół roku funkcjonowało "prowizoryczne" zabezpieczenie donicy w postaci worka na śmieci Miałam wymyślić coś ładniejszego, ale cóż, jakoś nie było okazji

[amyszka]

No też tak myślę - nie ma jak folia wszelkiej maści
Może być worek na śmieci nawet
Ważne żeby była izolacja od płynów

Super że sobie radzisz

[Joako]

Nono, samodzielny montaż dekodera, podziwiam - zdobywasz kolejne sprawności, jak w harcerstwie My kobiety jesteśmy zdolne.

[mahob]

....Teraz sprawa kluczowa - jak zabezpieczyć dekoder przed kochanym Maciusiem?

Ja to widzę tak - plastikowe pudełko szczelnie zamykane, wsadzić dekoder do środka, wyciąć małe otworki na kabelki i ewentualnie, jeśli jeszcze zajdzie taka potrzeba, zakleić to miejsce wychodzenia kabelków taśmą (może być też uszczelnione np. silikonem - ale to już przy pomocy czyjejś zapewne). Będzie estetycznie w miarę i chyba zniesie Maciusiowe wyrazy uznania

[kristinbb]

Wszystkiego człowiek się dowie...
Teraz sobie uświadomiłam ,że ja też mogę zabezpieczyć pudełkiem...
Grunt to inspiracja

[czarnekoty123]

U mnie też sami miłośnicy dekodera się przewijają: to jedno z ulubionych miejsc do drzemki... na szczęście jak dotąd kabelki (tak samo te z laptopa) nie budziły zainteresowania. Więc jest nowe zastosowanie w postaci dekoder = podgrzewacz dla kota

[mahob]

No właśnie - Tż stwierdził, że z tym pudełkiem to nie za bardzo, jeśli dekoder bardzo się grzeje... a zdaje się, ze się grzeje?

[czarnekoty123]

Tak, dekodery (podobnie jak inna elektronika) zawsze się grzeją: mniej lub więcej, ale jednak. Za małe pudełko i/lub słabo wentylowane mogłoby doprowadzić do przegrzania.

[anita5]

No więc tak: dekoder się grzeje, ale że jest bardzo malutki, to zrobiłam mu taką osłonę od góry i z boku z pojemnika na kasetę wideo, a zasilacz wsadziłam do woreczka foliowego, ale otwartego po bokach. Dekoder wyłączam jak wychodzę z domu.
Ogólnie to to wszystko wygląda 'ślicznie'.
Teraz muszę się dowiedzieć, czy można 'rozdwoić' kabel antenowy, żebym nie musiała przełączać anteny, aby oglądać tvn24.

Za oknem zima i nawet słońce.

Koty bardzo zadowolone z całokształtu, kazały mi wstawać, i okazało się, że było tuż po 7! A ja mam dziś wyjątkowo wolną sobotę i chciałam pospać dłużej.
Ale gdzie tam...

Leosia ubiję. Relacja wkrótce.

[Bazyliszkowa]

Leosia ubiję. Relacja wkrótce.

Brzmi tajemniczo.
I groźnie.