Gang Burasów... Niuniek już nie potrzebuje niczyjej pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 20, 2013 23:11 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Ja potem poprawiłam ten wpis, bo rzeczywiście nie doczytałam. Pomoc podtrzymuję. Swoją drogą weterynarze to czasem potrafią coś tak nieprzemyślanego palnąć, że aż boli.
Mam nadzieję, że ta sytuacja się jeszcze wyczyści i że ci ludzie wezmą Pradę. Pamiętam, jak neurotyk Haker nabrał ogłady i dystansu gdy dostał towarzysza. Dokocenie wpłynęło korzystnie na zwariowanego kiciusia, wychowanego od maleńkości przez ludzi (Haker chyba po dziś dzień myśli że jest człowiekiem). Koty teraz są nierozłączne.

Ja dla odmiany mam chęć mordu od kilku dni. Pocięli mi opony w samochodzie. Znowu. Mniej więcej wiem kto, wiem,za co mnie osobnik nie lubi, dałam znać na policje, tylko po co to wszystko. Jak bym tak dorwała wszarza....(sorry za wulgarne określenia).
Jak to śpiewa Kazik Staszewski "Los się musi odmienić:, na lepsze. Teraz jest przednówek, brak witamin, zmęczenie wiosenne, może dla tego tak reagujesz - dołem. Swoją drogą nie można zaprzeczyć, że jesteś tym wszystkim, co się wokół Ciebie dziej. Wtedy też kłopoty, nawet te małe urastają do wielkich problemów. Ja wiem, że teraz piszę trochę banały, ale chcę w ten sposób wyrazić, że Cię rozumiem, popieram i wspieram. Doły i smutki mają to do siebie, że...mijają. Nawet moje choróbsko zaczyna się powoli kończyć. Słowo "powoli" należy podkreślić. Ale przynajmniej nie kaszlę jak chora na gruźlicę i trochę mniej mi się kręci w głowie. Trzymam kciuki za udaną adopcję, za Ichigo i za rozwiązanie sytuacji z kociakiem z kubła na śmieci. Trzymam kciuki za Twój nastrój i kondycję.
No i macham na pożegnanie, już idę spać, papapapaa... :D

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Czw mar 21, 2013 7:49 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Wiesz co Kinnia? Ufff... Ja wiem,że to dla Ciebie większy kłopot, ale strasznie się martwiłam o tego malucha - co chwilę... Dla malucha jest uffff...
Piękny jest - głowę ma jakby od innego kotka :mrgreen: Wyadoptuje się - tylko ten czas ...
Muszą z mamusią mieć osobny wątek ze zdjęciami. Wiem, że przydałby Ci się ktoś od prowadzenia wątków - tak Ci się narobiło.Ale zobacz ile ludzi się zaangażowało w burasy - jeśli w ich wątku będzie co chwila [tfu, tfu..] nowy kotek to się zrobi bałagan- nikt nie będzie wiedział gdzie kto jest i czego potrzebuje. Albo taki zbiorczy wątek tymczasów z każdym na pierwszej stronie... No, narobiło się...
Niestety nikt też nie umie pomóc na odległość - ani fizycznie, ani wątkowo :(
Nie ma przypadków :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25727
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 21, 2013 8:33 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

W zasadzie to moja wina :oops: . Zaproponowałam Kinnia, żeby gang był jej "kocioblogiem" - wątkiem zbiorczym jej kotów, psów etc. a oprócz tego wątki osobne "Pilne buraski", "Fiona" i "Mamusia z młodym marmurkiem w poszukiwaniu domu". No i jakby w wątkach osobnych były linki do głównego a w głównym linki do poszczególnych "podwątków" - w ten sposób byłoby przejrzyście mam wrażenie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 21, 2013 9:08 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

... I jeszcze Ichigo..
A ja to bym chciała zobaczyć zdjęciowo 'domowy' zwierzyniec, te psiury... I się dowiedzieć...
No, dobra wiem, że mogę se chcieć...

Ale swoją drogą to jestem pewna, ze to sie w Kinniowie wyprostuje. To taki moment, że wszystko na raz. Pomału się rozejdzie i zostanie wspomnienie rozgardiaszu tylko. I wątki :wink:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25727
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 21, 2013 10:10 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

O w mordę. Gdzie pocięli Ci te opony w Polsce czy tam? Czego gnojek chce od Ciebie?

Wczoraj napisałam tekst dla malucha i wysłałam zdjęcia do Kociego Anioła - ma ta dziewczyna cierpliwość do mnie, oj ma. Wszystko wysyłam na raty. Najpierw matka małego, 24godz. później on sam.

Co do Prady - pozostaje czekać.

Morelowa - w kwietniu zaspokoję Twoją ciekawość i zamieszczę zdjęcia wszystkich futrzastych domowników. Musisz wytrzymać. No istnieje jeden wariant, że nie zamieszczę - wyląduje w wariatkowie jako rezydentka, albo za morderstwo w afekcie w innym przytulnym miejscu.

I zostanie juz gang jako wątek główny (zanim zwróciłąs mi na to uwagę ni myślałam o tym - ale w chwili rozmowy juz wiedziałam, że zostaje gang), mówisz kocioblog (?) jak zwał tak zwał. Zostanie. Inne wątki będą "doraźne" i uzależnione od potrzeb. Gang zostaje.
Reszta później. Mam biegunkę bo dzisiaj operacja Fiony. Strasznie się boję, że lekarz nie zaopatrzy jej należycie i kocio będzie cierpieć - wielu wetów uważa, że nie ma potrzeby podawać za dużo przeciwbólowych bo kot\pies sobie radzi z bólem w naturalny sposób :evil: :evil: :evil: . Znam takich wetów i mimo ich wysokich kompetencji mam odruchy mordercze gdy tak mówią. :evil: :evil: :evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw mar 21, 2013 11:20 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Kinnia pisze:Wczoraj napisałam tekst dla malucha i wysłałam zdjęcia do Kociego Anioła - ma ta dziewczyna cierpliwość do mnie, oj ma. Wszystko wysyłam na raty. Najpierw matka małego, 24godz. później on sam.

No no :twisted: Wrócę z Tusią od weta to wieczorem (mam nadzieję,a jak nie to rano dopiero) pójdziemy w Polskę :D

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 21, 2013 20:28 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Pracować nie mogę siedzieć nie mogę to za porządki się wzięłam i też nie mogę.

Wczoraj późnym wieczorem przyjechała klatka bytowa. Taką sobie wybrałam. Dużą funkcjonalną i z odzysku - bo po co przepłacać, skoro jak nowa a duuuużo tańsza. Szukałam i znalazłam na tablicy, a kolega akurat wracał z Wawy i przywiózł pod blok. Wiszę mu szarlotkę z bezą - podobno moja jest najlepsza na świecie.
A i najważniejsze. Klatkę dostałam w prezencie tzn. Anonimowa osoba za nią zapłaciła. Dziękuję bardzo Anonimowy Mikołaju szczególnie w imieniu futerek, które w niej będą czasowo mieszkać.
A oto i ona z Ichgo, który wcale nie chciał pozować. Za to chętnie pozował kto? Ciekawe kto zgadnie?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Gang i Ichgo dostał od Anonimowego Darczyńcy 40 zł. Dziękujemy Bardzo.

Rozliczenie zamieszczę w pierwszym poście.

A tak siedzę gdy to piszę booooo kotecek tez chce siedzieć.

Obrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw mar 21, 2013 21:23 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Na zdjęciu jest Figaro, prawda? Brat Fionki?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 21, 2013 21:27 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Alienor pisze:Na zdjęciu jest Figaro, prawda? Brat Fionki?



to Fio ma brata ? 8O
jo.anna
 

Post » Czw mar 21, 2013 21:43 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

jo.anna pisze:
Alienor pisze:Na zdjęciu jest Figaro, prawda? Brat Fionki?



to Fio ma brata ? 8O


Z tego co pamiętam z opowieści Kinnia, to była ich chyba trójka - Figaro, Fiona i bezimienny kociak, który zginął :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 21, 2013 21:45 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

ale przecież Fio jakiś facio do uśpienia przyniósł....albo nie umiem czytać ze zrozumieniem albo nie wiem :oops:
jo.anna
 

Post » Czw mar 21, 2013 22:44 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Aniu, dobrze czytasz, tylko... Były w ośrodku 2 kicie z małymi - mama Burasków i kicia z 3ką czarno-białych kociąt. I te czarno-białe kocięta ktoś wziął dla zabawy dla dzieci. Figaro umierał z głodu na trawniku przed domem Kinnia - więc go wzięła i wyleczyła; o reszcie nic nie wiedziała. Jeden kotek zginął marną śmiercią ( o ile dobrze kojarzę) a Fionka zepsuta trafiła do weta na uśpienie. Przy czym to jest oparte na domysłach i poszlakach - zbliżony wiek i podobieństwo (także jeśli chodzi o długość futra i typ budowy), wspomnienia z tego co tam się wokół ośrodka tułało... Brak "twardych" dowodów. Ale na 80% Fionka i Figaro zwany niegdyś anatomicznym są z jednego miotu.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt mar 22, 2013 0:15 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Tak. To jest możliwe, że Fiona jest siostrą Figaro. Tak samo jak jest możliwe, że jest siostrą Milki. Na osiedlu w czerwcu pojawiła się kocica, zniknęła tuż przed sterylką w czerwcu. W tym czasie wysterylizowaliśmy 3 inne kocice i w dalszym ciągu wabiliśmy jedzonkiem potencjalnych pacjentów na ciachanie. Nikt więcej nie przychodził - do czasu. W połowie wakacji na parkingu pojawiła się zaginiona kocica z.... miotem 5 kociąt 8O . Jak ostatni raz ja widziałam nie wygladała na kotną ...ale to była ona - ma troszkę dłuższe futerko i jest charakterystyczna. Dokarmiałam stado pod męża samochodem bo tam się usadowiły i pod stara budką obok. podchodziłam do nich coraz bliżej i miałam nadzieje po sztuce odławiać. Aż jednego wieczora kicia nie przyszła. Następnego przyszła z jednym kociakiem a drugiego - niosła w pyszczku. Potem wszyscy zniknęli. Okazało się, że zniknęły również inne koty m.in. te wysterylizowane kocice. Prawdopodobnie zostały otrute. Myślałam, że kociaki również. Szukaliśmy ich lub ich ciał. Nic nie było. Potem pojawiła się kocica - przychodziła z jednym kociakiem tak wystraszonym że strach było oddychać przy nim. Potem przyszła za mężem wycieńczona i chora Milka - strasznie podobna do kocicy, wiekiem odpowiada wakacyjnym kociakom z parkingu. Potem znalazłam Figaro - również podobny. Fiona jest też podobna. Z kocicą chodzi jeden kociak - Kropek przy nim ciągle się nie oddycha bo na oslep ucieka. Nie wiem czy to jest ten miot ale podobieństwo jest bardzo duże. Nie wiem czy są rodzeństwem ale sa bardzo podobne do siebie.
Tak samo zgadza się, że Fionę przyniósł do lecznicy facet do uspienia, a wetka odmówiła. Nie pytała go skąd Fionę ma. Lecznica leży na styku 3 osiedli. Z mojego jest to najbliższa lecznica.
Poprzedniej nocy ktos prawie zakatował na osiedlu psa.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt mar 22, 2013 9:04 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Potworne. Mam nadzieję, że czyn wróci do wykonawcy. Ja nie zabardzo jestem wierząca, ale w takich wypadkach zawsze wierzę, że jest siła, która ukarze taką bestię.

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Pt mar 22, 2013 11:39 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Przepraszam,
ale może warto założyć nowy wątek dla czarnej koci z marmurkowym synkiem?
Żebyśmy mogli rozgłaszać :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 329 gości