TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Tosiaczek to mała terrorystka :mrgreen:

jak ja kłade w spanko...wstaje..uderza kołnierzem o co sie da...biore ja na rece od razu usypia...i tak cały czas:)...

mądra dziewczynka, wie co dobre :mrgreen:

agula76 pisze:Tosiaczek to mała terrorystka

jak ja kłade w spanko...wstaje..uderza kołnierzem o co sie da...biore ja na rece od razu usypia...i tak cały czas:)...

Z Łezką było identycznie, chciała czuć człowieka i bezpieczeństwo przy sobie (po oeracji). Prawie jak nocka z dzieckiem

Tosiaczku kochany :1luvu:

stara gupia ciotka cieszy się, że skleroza choć nie boli
zapomniałam o Twojej operacji :oops:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Moje serdusio kochane :1luvu:

Moja Tosia miała identycznie, bardzo pobudzona po narkozie, chodziła, chciała się wspinać a ja całą bita noc, krok w krok za nią chodziłam i asekurowałam. To była najbardziej dołująca noc w moim życiu :ryk:

Jutro będzie już o wiele lepiej :ok:

Tosia zwymiotowała 2 razy:(..i nie chce z bardzo pic

jedzonko doipero jutro rano

pewnie dochodzi do siebie....ja po narkozie haftowałam całą noc, aż mi środki przeciw wymiotne dali, będzie :ok:

to normalne, może tak reagować na narkozę, w sumie miała większą dawkę niż na samą sterylkę
mój wet mówi zawsze aby dać jej spokój i do niczego nie zmuszać, jutro będzie lepiej :ok:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

agula76 pisze:Tosia zwymiotowała 2 razy:(..i nie chce z bardzo pic

jedzonko doipero jutro rano

Biedulka. Najlepiej jakby przespała spokojnie noc i zmetabolizowała tą narkozę. Jutro będzie już lepiej, pierwsza dobra po, jest zawsze najgorsza :ok:

Noc była ciezka...ale juz chyba najgorsze za nami

Tosia wymiotowała , rano pomiaukiwała...podałam zastrzyk przeciwbólowy -teraz sobie juz spokojnie spi

Obrazek

,

Bidula, wygląda identycznie jak moja Lilka po zabiegu
kilka dni i dojdzie do siebie, trzymamy kciuki :ok:

Spróbuj zdjąć kołnierz. Jeśli nie będzie się interesować ranką to może lepiej dać jej pobyć bez kołnierza.
Kciuki, żeby wszystko szybko się zagoiło.

Tosia ok..temp nie ma ...ranka sie ładnie goi...

Pani Dr zastosowała jakas nowa metode odsączania ...bez gazika..poki co jest wszystko ok...apetyt dopisuje ...

za sterylke+ usuniecie oczodołu zapłacilam 200 zł :1luvu:

rozlicze na wątku ...

trzymaj się Tosiaczku :ok:

dla wszystkich potzrebujacych w sprawach ocznych

OSTRZEGAM PRZED PSEUDOWETAMI ..OPERUJĄCYMI NP ZROSTY...

konsultacje na slacsku dr Garncarza

Najbliższe terminy badań wyjazdowych gabinetu okulistycznego lek. wet. Jacka Garncarza:
16-17.03.2013 Gdynia (oczy i serce)
23-24.03.2013 Szczecin (oczy i serce)
13-14.04.2013 Olsztyn (oczy i serce)
11.05.2013 Poznań/Borówiec (oczy i serce)
12.05.2013 Gorzów Wlkp. (oczy i serce)
22.06.2013 Tychy (oczy i serce)
23.06.2013 Dąbrowa Górnicza (oczy i serce)
Chetni proszeni są o wcześniejszy kontakt z rejestracją: tel: (22) 858-80-62.

TOSIA PO OPERACJI- ZOSTAJE I MNIE NA ZAWSZE...

Kto przegląda forum