Maleńka Lucynka z niedowładem - JUŻ W DOMU! :)

Za domek dla Lucynki :ok:

Dziękuję za wszystkie kciuki!
Było o nią kilka telefonów. Iwonka bada ewentualne domki - Lusia jest kotkiem specjalnej troski i jej przyszły opiekun poza cieplutkim serduszkiem musi mieć czas i środki na rehabilitację koteńki...

Lusia czuje się dobrze i zaokrągla się jej wreszcie brzusio. :dance2:

za Lucynke i nowy domek :ok:

Ja też bym ją wzięła, ale właśnie te środki...

Ech szkoda ze nie mozna ich miec tyle aby wszystkie zwierzatka uszczesliwic!

Lucynko kochana :ok:

Aga

Lucy ma się bardzo dobrze. W czwartek ma konsultację u rehabilitantek na Chłodnej.

Domek wciąż poszukiwany!

Za domek dla Lucynki :ok:

Domku, przyjdz do Cudownej Lucynki :!:

Blekitny.Irys pisze:Za domek dla Lucynki

Dzwonią ludzie, którzy chcą przygarnąć Lucynkę. Okazuje się, że chcą ją wypuszczać, żeby sobie polatała po dworze, tak normalnie, po podwórku. Jak oni wyobrażają sobie jej bieganie? Przecież właśnie dlatego Lusia została zabrana z piwnicy, że ostatnia docierała do miski... (już nie mówiąc o tym, że piwnica to nie miejsce dla maleńkich kotów)
Jak wyobrażają sobie jej ucieczkę przed psem albo samochodem?

Czy w ogóle ktokolwiek czyta opisy ogłoszeń czy patrzą tylko na śliczne foty?
Ciśnienie podnosi mi to :evil:

KOSMOSIE, NIE O TAKIE DOMKI CHODZI!

Niestety ludzie często są wzrokowcami i oczami "myślą", co widać właściwie na każdej płaszczyźnie życia.

Za DOBRY domek dla małej :ok:

Co za bezmózgi :roll:

Od dawna trzymam kciuki za Lucynkę... oby znaleźli się ludzie, którzy posiadają i czas i odpowiednie środki i serducho i zdrowy rozsądek! :kotek:

Dziękujemy za wszystkie kciuki :1luvu:

Witam nowych na wątku

Dziś przejmę sporo fajności na bazarek dla Lusi - Iwonka podliczyła ile mamy długu u weta za samą Lusię i jej siostry, i złapała się za głowę! :strach:

wiiwii pisze:Dzwonią ludzie, którzy chcą przygarnąć Lucynkę. Okazuje się, że chcą ją wypuszczać, żeby sobie polatała po dworze, tak normalnie, po podwórku. Jak oni wyobrażają sobie jej bieganie? Przecież właśnie dlatego Lusia została zabrana z piwnicy, że ostatnia docierała do miski... (już nie mówiąc o tym, że piwnica to nie miejsce dla maleńkich kotów)
Jak wyobrażają sobie jej ucieczkę przed psem albo samochodem?

Czy w ogóle ktokolwiek czyta opisy ogłoszeń czy patrzą tylko na śliczne foty?
Ciśnienie podnosi mi to

KOSMOSIE, NIE O TAKIE DOMKI CHODZI!

No ręce opadają :evil:

A pomysl z bazarkiem super

Ludzie naprawde czesto mie zadziwiaja! i to nie w pozytywnym tego slowa znaczeniu!
Oczywiscie patrza, ze Lusia slicza, malenka itd! To na pewno przewaza w ich wyborze. A gdyby byla wiekszym kotkem to juz nie proponowaliby domku! Bo za "stara"! jak mnie denerwuje takie myslenie! :evil:

No i jszcze to podworko! No, tu to jest mega przesada!

Ale Nasza Lucynka znadzie najlepszy domek pod sloncem! :ok:

A my bedzemy mocno trzymac kciuki za Kocinke kochana! :ok:

A bazarku juz sie nie moge doczekac! Mam nadzieje ze pierwsze link do bazarku otrzymamy?

:):)

Oczywiście, Aga! Teraz jestem totalnie zmęczona, dopiero jutro się tym zajmę...

Maleńka Lucynka z niedowładem - JUŻ W DOMU! :)

Kto przegląda forum