2 półdzikie koty - sio koty do stolicy :)+5

alix76 pisze:Chyba skalpelem już śmignięte

A nie

jutro dopiero

No to za nowych podopiecznych :ok:

Nowe dziś zawitało miały być dwie zrobiły się trzy :mrgreen:

A klatek tylko było dwie

dwie w terenie :mrgreen:

Ale grunt to posiadać klatki ,i nawet udało się to ogarnąć podczas jednego transportu powrotnego :mrgreen:

I tak wzbogaciłam się w ;
- dużą pingwinkę ,troszkę kicha ,widać ,że mocno zmęczona zabiegiem ,odsypia ,napiła się wody i zwymiotowała

- maleńką pingwinkę z różowym noskiem ,zwineła sie w kłębek i śpi :roll:

- małą ciemną burą ,gada ,gada i jeszcze gada ,łepetynę podstawia do głaskania ,żebra czuć pod palcami ,bida

załączyłam elektryczne wspomagacze ,w miskach tylko woda ,kuwety wsawione aby do rana :ok:

inwazja pingwinów :ok:

Trzymajcie się tam :ok:

Ja tam nic nie chcę sugerować, ale po mojemu ta malutka pingwinka też milusia jest

W ogóle strasznie rozgadane towarzystwo nazbierałaś :lol:

Rejwach narobiły pod lecznicą nie z tej ziemi :lol:

iwona66 pisze:Nowe dziś zawitało miały być dwie zrobiły się trzy
A klatek tylko było dwie dwie w terenie
Ale grunt to posiadać klatki ,i nawet udało się to ogarnąć podczas jednego transportu powrotnego
I tak wzbogaciłam się w ;
- dużą pingwinkę ,troszkę kicha ,widać ,że mocno zmęczona zabiegiem ,odsypia ,napiła się wody i zwymiotowała
- maleńką pingwinkę z różowym noskiem ,zwineła sie w kłębek i śpi
- małą ciemną burą ,gada ,gada i jeszcze gada ,łepetynę podstawia do głaskania ,żebra czuć pod palcami ,bida
załączyłam elektryczne wspomagacze ,w miskach tylko woda ,kuwety wsawione aby do rana

**Adopcje: 12 >>**

Widzę,że dorobiłaś się :mrgreen:

wow, pohulałaś :ryk:

OKI pisze:Ja tam nic nie chcę sugerować, ale po mojemu ta malutka pingwinka też milusia jest
W ogóle strasznie rozgadane towarzystwo nazbierałaś Rejwach narobiły pod lecznicą nie z tej ziemi

Bo te malusie pingwinisie to strasznie podstępne są :mrgreen:

masz fotki pingwinki dużej i małej burej. obie są makabrycznie gadatliwe. mała bardzo miziasta, na rękach trochę nie wie o co chodzi, ale spokojna jest. duża na rękach się lekko boi, ale do głaskania to też bardzo chętnie. Przepraszam za jakość fotek, ale mi się te koty ruszały strasznie :roll:

To są te z Choszczówki? Ta bura to ta młodsza czy starsza?

Szalony Kot pisze:To są te z Choszczówki? Ta bura to ta młodsza czy starsza?

to kotki z Targówka
bura to taki podrostek ,bardzo gadatliwa ,bardzo
mała pingwinka tez podrostek

Aaaa, te z tej akcji "czwartek"? One wracają po rekonwalescencji na miejsce bytowania czy patrzysz, co z nich wyjdzie?

Se tak pacze i pacze i popłacze .
Mała pingwinka z różowym noskiem za miskę żarcia wywaliła
brzusio do głaskania :strach:

i co dalej będzie :conf:

Ja wiedziałam, że ta mała jest najbardziej podejrzana :roll:

A co będzie?
A co się dzieje z małymi, przylepnymi pingwinkami? :roll:

2 półdzikie koty - sio koty do stolicy :)+5

Kto przegląda forum