Badylek [*] i wracający z adopcji Mroczek [*]

jaaana pisze::1luvu:
Mroczku, nie jesteś taki głupi, jak się wydawało
Dobry kotek , oby tak dalej

Ale komu się wydawało?
Mroczek nie jest głupi. Wcale.

MalgWroclaw pisze:
jaaana pisze::1luvu:
Mroczku, nie jesteś taki głupi, jak się wydawało
Dobry kotek , oby tak dalej

Ale komu się wydawało?
Mroczek nie jest głupi. Wcale.

Mnie się wydawało :mrgreen:

jaaana pisze:
MalgWroclaw pisze:
jaaana pisze::1luvu:
Mroczku, nie jesteś taki głupi, jak się wydawało
Dobry kotek , oby tak dalej

Ale komu się wydawało?
Mroczek nie jest głupi. Wcale.

Mnie się wydawało

Mnie takoż momentami :mrgreen:

Jestem w szoku

caldien pisze:DS: glaskalam Mroczka XD
Ja:!!!!
opowiadaj!
DS:jak Mrok wychodzil sz pod kanapy, przejechalam mu reka po grzbiecie. Popatrzyl na mnie i usiald ostroznie na przeciw mnie... wyciagnelam reke, Mrok odszedl obwachal ja i zaczal tracac glowa...no to zaczelam go troszke miziac i tak od kilku glaskow zaczal sie ocierac o moja noge. oczywiscie po Mrokowemu czyli z odruchami wskazującymi na chęć natychmiastowej ucieczki

suuuuper

A ja zawsze wiedziałam, że Mrók jest mądry. Bo się podlizywał Inusi.

MaryLux pisze::1luvu:
A ja zawsze wiedziałam, że Mrók jest mądry. Bo się podlizywał Inusi.

Podlizywał? Podrywał :mrgreen:

caldien pisze:
MaryLux pisze::1luvu:
A ja zawsze wiedziałam, że Mrók jest mądry. Bo się podlizywał Inusi.

Podlizywał? Podrywał

Na jedno wychodzi :ryk:

Super wieści, ale się cieszę! :piwa:

P.S. Oczywiście nie z podrywu tylko z głaskania...

Pluszowy Mroczek w końcu dotarł do mnie (troszkę się odczekał na poczcie :oops:

) i odnalazł swoje życiowe miejsce u mojego boku :1luvu:

Dziękuję

Nowych wieści od mniej pluszowego Mroczka nie mam, głupio mi co chwilę pytać bo wychodzę na nadmiernie ciekawską :oops:

caldien pisze:Pluszowy Mroczek w końcu dotarł do mnie (troszkę się odczekał na poczcie ) i odnalazł swoje życiowe miejsce u mojego boku
Dziękuję

Nowych wieści od mniej pluszowego Mroczka nie mam, głupio mi co chwilę pytać bo wychodzę na nadmiernie ciekawską :oops:

Gdyby były jakieś problemy, na pewno domek dałby znać.

Po raz kolejny, beszczczczczeczelnie zacytuję domek:

Mroczek stwierdzil ze woli diete wodna od chrupek ktore mu nie smakuje a teraz siedzi przy mojej nodze i patrzy raz na mnie raz w strone miski. te chrupki na szczescie experymentalnie w malej ilosci kupilam wiec zalu nie ma. a Wczoraj nasz Krol ciemnych katow dal sie poglaskac mojemu chlopakowi
i Mroczek chodzi coraz czesciej z pdniesionym ogonkiem

Musze powiedzieć, że jestem w coraz większym szoku :oops:

Chłopak chyba już jest bardziej oswojony niż był u mnie - u mnie ogon podnosił tylko przy głaskaniu i jedzeniu, głaskanie przez TŻeta się nie zdarzyło (z drugiej strony, TŻetowy było to na rękę)...

Cieszę się strasznie, że Mroczek tak dobrze trafil i tak dobrze się czuje w nowym miejsu :1luvu:

Dobrze, że nie nastąpił regres, że nie zapomniał o tym, co zrozumiał u Ciebie. Cieszę się, że tak dobrze wybrałaś dom dla Mroka.

Król ciemnych kątów :lol:

Przy okazji przekaż ode mnie pozdrowienia domkowi.

Wszystkim naszym Przyjaciołom
życzymy: zdrowia i spokoju, bezpiecznych miejsc na świecie dla zwierząt i ludzi

Fasolka, Frania, Pralcia, Florka i duża

Badylek [] i wracający z adopcji Mroczek []

Kto przegląda forum