» Nie mar 17, 2013 7:02
Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie
Tosia źle się czuje.Nawet bardzo.Czasem popłakuj ot tak leżąc sobie.Musi ją coś boleć.Brana na ręce płacze.Troszkę jednak zjadła.Pyszczy każdemu kotu ,który do niej się zbliży więc to chyba nie jest zły objaw.Albo to jest zły objaw. Biedna jest, to takie maleńkie stworzonko.
Miałam szczepić w weekend wszystkich rezydentów i doopa.Nie zaryzykuję.
Jest przymrozek.I to spory. Część kotów nie pojawiła się. Późno wyszłam i musiałam maskując się żarcie piwniczniakowi dać.Cosik w oknie tkwiło i gadało przez telefon.Przelazłam dziarsko pod oknem robiąc nawrót. Kot poznał mnie po krokach i zamarł ze zdziwka w okienku widząc jak oddalam się. Zastałam go dojadającego resztki z miną wstrętnie zniechęconą. Nie myślał,że micha wróci. Nawet mnie nie zrugał.To chyba jest kot.Pysio podobny do kota jakiego ostatnio widziałam pijącego wodę.
Małą leży na środku pokoju i próbując złapać lepszą pozycję popłakuje. Cholera jasna.

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.