Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
biamila pisze:Z całego tymczasowania najgorsze jest "wydanie" kota. Mogę jeździć do weta, podawać leki, sprzątać kuwety itd. to mnie męczy ale nie spala. Wykańcza mnie czas adopcji.....
mpacz78 pisze:Biamila, święta racja.
Ja bym chciała mieć takiego specjalistę od adopcji, co będzie gadał z tymi wszystkimi ludźmi, pzresiewał potencjalne domki, jeździł na wizyty przed i po adopcyjne...
To wszystko jest raz, ze czasochłone to bardzo wiele emocji, wątpliwości, niepoki....
Ta pani co chce kota dla 1,5 rocznego synka, to już dwa razy do mnie dzwoniła (sprawdziłam w połączeniach), chyba nikt jej kota nie chce dać (ciekawe dlaczego![]()
), bo najpierw chciała ode mnie małego "bo wie pani, bo to dla synka 1,5 rocznego to mały musi być", a wczoraj to już nawet chciała jakiegokolwiek, zaczyna być zdesperowana...
m&j pisze:pojedzie do schroniska i dostanie kotakotek - super zabawka dla dziecka!!!
m&j pisze:Pozbawiłaś dziecka takiego wspaniałego prezentu i to w dniu dziecka
m&j pisze:Mnie już nic nie zdziwi....
przeczytajcie to
viewtopic.php?f=1&t=151665
i jak mnie już pochwalicie za opanowanie to mnie zastrzelcie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 180 gości