25/03/13 Tabit, srebrny ogromny kocur, ma 10 lat, wykastrowany. Tabit prawie całe swoje życie spędził na działkach, trafił do schroniska bo był bardzo chory, jego opiekunka obiecala że Tabit po wyleczeniu już nie trafi na działki tylko będzie u niej w domu, niestety nie dotrzymała obietnicy, Tabit znowu znalazł się w schronisku. Jest bardzo łagodnym kotem, lubi głaskanie tylko na początku znajomości musi odczuć że jest bezpieczny, z innymi kotami żyje w zgodzie. Korzysta z kuwety.
Jga u mnie Jaga uwielbia siedzieć na kolanach spać w łóżku pod naszą opieką przebywa na podłodze wśród innych kotów i psa którego wcale sie nie boi . Jak na kotkę z pogruchotaną przednią łapką popękaną klatką piersiową i złamaną miednicą czule sie dobrze mogę powiedzieć że bardzo dobrze właśnie dostała rujki Je mało , siusia moim zdaniem mało kupka rzadko .Jest na środkach przeciwbólowych i antybiotyku .
Szadow pozdrawia i mówi, że -teraz nazywa się Hugo; -nie jest ciapą; -jest kanapkowym złodziejaszkiem; -nie istnieje coś takiego. jak drzwi zamknięte przed kotem.