Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt mar 15, 2013 9:47 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tak Tinko-stosowałam przez trzy miesiące zentonil i hepatiale forte- co dzień po pół tabletki jednego i drugiego. Zentonil podawałm wieczorem a hepatiale forte rano.Starałam sie podawać leki godzinę przed posiłkiem. Nie wiem teraz czy kupic ten ursofalk (SYROP), który nie jest wcale taki tani ,czy posłuchać rad forumowiczów i próbować zdobyć ornipural. Musze chyba skontaktować się z wetką,ale jak znam życie pewnie kupie dzisiaj ten proponowany przez wetke lek, bo w poniedziałek mam iść do niej i zdać relacje jak Minio po leku się zachowuje (chodzi o ustalenie dawki, bo nie wiadomo czy nie bedzie jakichś rewolucji gastrycznych po leku) Z drugiej strony jak czytam o tym ornipuralu i świetnych efektach...to miałabym ochotę też spróbować. Muszę wprowadzić chyba jeszcze większy rygor w żywienie, dokształcić się bardziej w diecie wątrobowej. Zeby on jeszce chciał korzystać z tej diety,t ostatnio jak na złość najbardziej lubi Pefect Fit mokrą karmę. Chyba jest lepsza niż te kitikety ,whiskasy i felixy?Próbuje mu dawać rożne z animondy,ale wszystko ląduję u kotów podwórkowych, bo jedynie powącha i wykręca pychol. Lubi tez pierś kurczaka i wszelkiego rodzaju karmy suche. Nie daje moim kotom suchych karm po doświadczeniach cukrzycowych (chwała Bogu cukier w normie),ale ostatnio jak Miniek miał straszne problemy z kupkami, to kupiłam suchą karmę odkłaczającą z puriny.Czyżby to wpłynęło???Wetka teraz zaleciła mu laktulozę, trochę się obawiam ,żeby go za mocno nie ruszyło. Od tygodnia ma biały nosek jak papier,ciągle tylko śpi, nie bawi się z K itą. Wydawalo mi się ,że wszystko wyglądało lepiej przez te trzy miesiące, był wesoły i brykał jak młody kociak,ale od tygodnia się zmieniło a wyniki jedynie to potwierdziły,ze nie jest zbyt dobrze. Jeszce mam parę godzin w pracy na przemyślenie co robić dalej...
Obrazek

Iwooona

 
Posty: 229
Od: Śro paź 10, 2012 12:24

Post » Pt mar 15, 2013 10:30 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Witaj Tinko,

Niby Dusia tak dobrze reaguje na insuline i tak dalej, ale dziś rano PRE było 90, po 2h 104 więc nie podaliśmy insuliny.
Pewnie z tego powodu wieczorem będzie wachniecie do 300.

Powiedz proszę, co robic w takich sytuacjach? Bo to jednak stan w naszym odczuciu dość daleki od stabilizacji...
Nie wiemy czy się cieszyć, czy martwić.

kotastrofa

 
Posty: 95
Od: Pon sty 10, 2011 16:57

Post » Pt mar 15, 2013 10:59 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Iwooona,

My jakiś dłuższy czas temu mieliśmy taki specyfik jak Ursopol (ta sama substancja czynna co w Ursofalku). Mój kocur dostał po tym
biegunki i daliśmy sobie spokój. Oprócz Hepatiale Forte stosowaliśmy jeszcze Epato Plus. Wiele lat temu jak miał podwyższone wyniki
wątrobowe to dostawał HepaMerz w zastrzykach. Substancją czynną jest ornityna czyli to co w Ornipuralu.
http://www.doz.pl/leki/p2166-Hepa-Merz
Pozdrawiamy
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 15, 2013 11:33 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kochani, co w sytuacji, gdy kot rano

7:00 90

9:00 100

11:00 135

Czy i ewentualnie kiedy coś podawac? Nie wiem czy tak można w ciągu dnia podac insulinę gdy np przekroczymy 150, czy już czekac do normalnej wieczorej pory (czyli o nas 19:00)?

kotastrofa

 
Posty: 95
Od: Pon sty 10, 2011 16:57

Post » Pt mar 15, 2013 12:13 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Olu,

są koty, które potrzebują insuliny co 12 godzin, są i też takie, którym minimalna dawka wystarcza na 16-18 godzin lub czasem nawet raz dziennie.

To nie jest nic niezwykłego i wcale nie jest miernikiem stabilizacji bądź jej braku. Dusia potrzebuje elastycznego podawania insuliny, tzn. według potrzeb. Podałabym następną maluteńką kropelkę, gdy Kotka będzie miała wyniki powyżej 160 mg/dl.

Jakich używasz strzykawek i jakiej firmy? Czy wiesz, jak się odmierza minikroplę?

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt mar 15, 2013 12:26 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tinka07 pisze:To nie jest nic niezwykłego i wcale nie jest miernikiem stabilizacji bądź jej braku. Dusia potrzebuje elastycznego podawania insuliny, tzn. według potrzeb. Podałabym następną maluteńką kropelkę, gdy Kotka będzie miała wyniki powyżej 160 mg/dl.

Jakich używasz strzykawek i jakiej firmy? Czy wiesz, jak się odmierza minikroplę?



Hej, Tinko strzykawki mamy te http://diabetyk24.pl/igly-do-penow,-str ... _1341.html

Mikrokropelka, to to co się nabierze z fiolki jak mocno doduszę tłoczek i puszczę, prawda?

Rozumiem, że przy insulinie wg potrzeb powinnam podać te "mikrokropelke" gdy bedziemy mieli powyzej 160, potem pomiar po 4h i:
- jeśli nadal powyzej 160, kolejna mikrokropelka
- jeśli ponizej 160, to pomiar po kolejnych 4 h
- w nocy 8h przerwy
- jesli wyniki sa dużo większe niż te 160 (np - 300) wtedy dawka ma być większa, czyli ten włosek między, który podaję teraz (czyli przestrzen do zerowej kreski)?


Niestety pracujemy i pewnie az tak dokłądnie wg. potrzeb nie bedziemy mogli prowadzić Dusi.

Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za pomoc. :)

Ola

kotastrofa

 
Posty: 95
Od: Pon sty 10, 2011 16:57

Post » Pt mar 15, 2013 13:31 Re: Wątek cukrzycowy VIII

feniks32 pisze:Iwooona,

My jakiś dłuższy czas temu mieliśmy taki specyfik jak Ursopol (ta sama substancja czynna co w Ursofalku). Mój kocur dostał po tym
biegunki i daliśmy sobie spokój. Oprócz Hepatiale Forte stosowaliśmy jeszcze Epato Plus. Wiele lat temu jak miał podwyższone wyniki
wątrobowe to dostawał HepaMerz w zastrzykach. Substancją czynną jest ornityna czyli to co w Ornipuralu.
http://www.doz.pl/leki/p2166-Hepa-Merz
Pozdrawiamy



No właśnie wetka mówiła,ze mogą być jakieś problemy z biegunkami....dlatego mam zaczynać od małych dawek- od1,5 cm na takiej malutkiej strzykawce, która mi dała. Teraz mam "zagwozdkę"...będę się obawiała, ze na darmo wydam pieniądze...
Obrazek

Iwooona

 
Posty: 229
Od: Śro paź 10, 2012 12:24

Post » Pt mar 15, 2013 14:05 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Olu,

mnie nie chodzi teraz o tę metodę, opisaną w części edukacyjnej i sztywne się jej trzymanie.
Twoja Dusia do tej pory na kropli (włosku) wytrzymuje często ponad 12 godzin. Niepotrzebne są więc w Waszym przypadku pomiary co 4 godziny. Według potrzeb znaczy dla mnie również podanie insuliny np. po 16 godzinach, jeśli zachodzi taka potrzeba, a nie czekanie do następnego PRE.

Olu pytałaś:
Kochani, co w sytuacji, gdy kot rano
7:00 90
9:00 100
11:00 135
Czy i ewentualnie kiedy coś podawac? Nie wiem czy tak można w ciągu dnia podac insulinę gdy np przekroczymy 150, czy już czekac do normalnej wieczorej pory (czyli o nas 19:00)?

Odpowiedziałam więc, że dobrze byłoby podać minimalną kroplę przy ponad 160 mg/dl. Tak jest z pewnością lepiej niż czekanie do następnego PRE, bo wtedy, jak sama pisałaś, wynik może być ok. 300.

Mikrokropelka, to to co się nabierze z fiolki jak mocno doduszę tłoczek i puszczę, prawda?

Kropelka: Naciągamy insulinę do strzykawki, a następnie naciskamy lekko na tłok, żeby ją z powrotem wypuścić. Wbijamy się igłą pod skórę i naciskamy mocno na tłok strzykawki. Palec pozostaje do wyciągnięcia igły spod skóry na tłoku. Ponieważ tłok jest z gumy, udaje się nam w ten sposób wycisnąć malutką kropelkę o średnicy ok. 1 mm.

Możesz sprawdzić na ręczniku papierowym, ile Ci wyjdzie. :D

Pozdrawiam ciepło
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt mar 15, 2013 20:59 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Czy możliwe jest, że fruktozamina powyżej normy NIE świadczy o cukrzycy? Powiem o co mi chodzi. Kroker bardzo przeżywał uśpienie mojej kotki Yennefer, tęsknił, płakał, szukał- był z nią związany. W końcu się zatkał. Przy okazji diagnozowania i leczenia pęcherza w lecznicy miał zrobiony test paskiem- wszyła glukoza. Z tej samej próbki w laboratorium w moczu nie wyszła, ale postanowiłam sprawdzić fruktozaminę. Jest 721 umol/l. Krew była pobierana z wenflonu, ale nie były podawane płyny z glukozą (tylko NaCl). Kot bardzo nerwowy ogólnie, dodatkowo w trakcie żałoby i leczenia co wiązało się z wielodniowym stresem. Nie ma żadnych objawów- nie pije prawie wcale, nie chudnie, ma dobry apetyt i jest normalnie aktywny. Będzie oczywiście dalej diagnozowany ale już wpadłam w panikę- nie udało mi się kupić na szybko glukometru- w otwartych jeszcze aptekach proponowali tylko zamówienie- kupię jutro. Fruktozaminę powtórzę za tydzień. Łudzę się jeszcze, że może to przez pobieranie z wenflonu albo długotrwały stres...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 15, 2013 23:04 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Słonko, możliwe że to jakiś błąd laboratoryjny, tym bardziej, jeśli kot nie ma objawów typowo cukrzycowych. Tak na prędko, żeby się jakoś uspokoić, kupiłabym paski do mierzenia glukozy w moczu.

Obrazek.
Postaraj się w weekend badać tymi paskami mocz Krokera.

Pozdrawiam ciepło
Tinka

PS: Bardzo mi przykro z powodu śmierci Yennefer. Walczyłaś z jej PNN bardzo dzielnie chyba już od ponad 2 lat.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob mar 16, 2013 8:29 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dziękuję Tinko za słowa otuchy- też się łudzę, że to błąd laboratorium... W badaniu ogólnym moczu glukozy ani ciał ketonowych nie było- tylko w teście paskiem w lecznicy, w badaniu krwi glukoza 128 (a on się strasznie stresuje- trzęsie się, sika pod siebie). Krokera strasznie ciężko jest w ogóle zobaczyć w kuwecie, a co dopiero mówić o złapaniu moczu- to dzikawy kot i straszliwie płochliwy. Czy pomiar cukru glukometrem zamiast pasków wchodzi w grę - to by było dla mnie łatwiejsze...

I jeszcze ukłon dla Ciebie za początek wątku- super wszystko opisałaś- przeczytałam większość (to co na początku będzie ważne) i w razie potwierdzenia cukrzycy będę korzystać. Przejrzyście, dokładnie- jestem pod dużym wrażeniem!


Yennefer od diagnozy przeżyła ponad 2,5 roku.... Teoretycznie powinnam uznać to za sukces- jak na jej stan przed pnn i obsługiwalność (to nie był domowy kot zanim się do nas wprowadziła)- udało nam się wyrwać sporo czasu. Ale dla mnie stanowczo za krótko- nadal czytam i analizuję dlaczego nerki pewnego dnia po prostu stanęły- czy gdzieś był błąd, czy można było zrobić coś inaczej, lepiej.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 16, 2013 9:07 Re: Wątek cukrzycowy VIII

mam jedno pytanko srednio co jaki czs powinno sie robic badania krwi kota czy co 6 mies starczy chodzi o fosfor, wapn itp no oczywiscie watrobowe i nerkowe tez niewiem czy badanie fruktozaminy tez nalezy ponawiac :kotek:

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

Post » Sob mar 16, 2013 16:56 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Zmierzyłam glukozę glukometrem- 57mg/dl (8 godzin po jedzeniu). Zmierzę jeszcze po kolacji...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 16, 2013 18:15 Re: Wątek cukrzycowy VIII

dzisiejsze PRE o18-00 327 100 mniej niz zwykle podalem standardowo 1,25 teraz aby rano bylo tez dobrze to dawke zmniejsze troszke

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

Post » Sob mar 16, 2013 18:36 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Slonko_Łódź pisze:Zmierzyłam glukozę glukometrem- 57mg/dl (8 godzin po jedzeniu). Zmierzę jeszcze po kolacji...
Słonko, w takim razie ten nieziemski wynik fruktozaminy to na pewno błąd laboratoryjny. Pewnie, że lepiej kontrolować cukier glukometrem. :D Wczoraj, jak pisałam do Ciebie post, było już dosyć późno, i jakoś nie doczytałam, że glukometr miał być już dziś.
Yennefer od diagnozy przeżyła ponad 2,5 roku.... Teoretycznie powinnam uznać to za sukces- jak na jej stan przed pnn i obsługiwalność (to nie był domowy kot zanim się do nas wprowadziła)- udało nam się wyrwać sporo czasu. Ale dla mnie stanowczo za krótko- nadal czytam i analizuję dlaczego nerki pewnego dnia po prostu stanęły- czy gdzieś był błąd, czy można było zrobić coś inaczej, lepiej.
To był naprawdę wielki sukces. Pamiętam te wysokie wyniki u Yennifer, jak postawiono diagnozę. Słonko, nie sądzę, że mogłaś zrobić coś lepiej, niż robiłaś. Dobrze prowadzone koty cukrzycowe mają ten komfort, że z cukrzycą mogą żyć bardzo długo. Jednak nawet przy najlepiej prowadzonej PNN tak niestety nie jest. Proszę nie zadręczaj się. Rozumiem Cię jednak doskonale, bo ja po śmierci Tinki w 2007 r. miesiącami szukałam błędów i wskazówek, czy można było zrobić coś lepiej. Z moich analiz wyszło, że dla Tinki jednak ratunku już nie było.

Pozdrowionka
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości