Co wiem o FIPie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 14, 2013 10:10 Re: FIP. Co sie dzieje?

Kociofil trzymaj się i walczcie - obaj, Ty i Borys.
My z Romeo też walczymy.

adwokatka

 
Posty: 56
Od: Pon mar 11, 2013 14:06
Lokalizacja: Trojmiasto

Post » Czw mar 14, 2013 13:04 Re: Co wiem o FIPie

adwokatka pisze:
Animus pisze:Puk, puk, jak Koteczek, mam nadzieję, że lepiej?


Hej. Kotek trzyma się nawet nieźle - trochę podjada (głównie surowiznę albo saszetki), troszkę spaceruje po mieszkaniu, nawet nabiera chęci na mycie. Ostatnio też szuka naszego towarzystwa i nawet sam pakuje się na łóżko i śpi w nocy na kołdrze, a dawno tego nie robił :-)
Dziś jedziemy do weta na badania. Oby podejrzenie padło na coś innego...


kciuki :ok: :ok: :ok: :kotek:

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt mar 15, 2013 11:29 Re: Co wiem o FIPie

Niestety Romeo ma FIP - wet nie miał cienia wątpliwości. Płyn w jamie opłucnej zmienił się na typowo fipowy - żółty z nitkami białka. Wysłaliśmy próbki do analizy, ale diagnoza nie może być inna :cry:
Mojemu futrzastemu szczęściu zostały jakieś 3 tygodnie życia :cry:

adwokatka

 
Posty: 56
Od: Pon mar 11, 2013 14:06
Lokalizacja: Trojmiasto

Post » Pt mar 15, 2013 11:46 Re: Co wiem o FIPie

Dramat, kochana :( :( :( :(

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt mar 15, 2013 11:47 Re: Co wiem o FIPie

nie wiem, co napisać, jestem z Tobą myślami

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt mar 15, 2013 12:10 Re: Co wiem o FIPie

Bardzo współczuję...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pt mar 15, 2013 12:11 Re: Co wiem o FIPie

Tak bardzo chciałam by to była pomyłka :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt mar 15, 2013 12:14 Re: Co wiem o FIPie

Dziękuję. Nie jest to łatwe.
Od ubiegłego tygodnia diagnozujemy, mówiono, że dają 90%, że to fip, ale miałam jeszcze cień nadziei... teraz będziemy tylko liczyć każdy przeżyty przez kotka dzień :cry: Póki jeszcze jest z nami.
Ostatnio edytowano Pt mar 15, 2013 12:17 przez adwokatka, łącznie edytowano 1 raz

adwokatka

 
Posty: 56
Od: Pon mar 11, 2013 14:06
Lokalizacja: Trojmiasto

Post » Pt mar 15, 2013 12:16 Re: Co wiem o FIPie

Wspaniała jesteś, głaski dla kotusia. Jak dzisiaj, zjadł troszkę?

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt mar 15, 2013 12:20 Re: Co wiem o FIPie

Trochę poskubał saszetki i suchego + Calopet strzykawką do pysia (co niestety, poskutkowało 2-minutowym fochem).
Właśnie dlatego, że jeszcze je i pije, nawet się myje wet daje mu tyle czasu. Widać, że kotek chce żyć... tylko nie jest mu to dane :-(

adwokatka

 
Posty: 56
Od: Pon mar 11, 2013 14:06
Lokalizacja: Trojmiasto

Post » Pt mar 15, 2013 13:11 Re: Co wiem o FIPie

Dziekuję wszystkim za wspólczucie.Zaczynamy ostrą walkę-wczoraj Borys otrzymał koci interferon i sterydy,osłonowo antybiotyk.Dzisiaj jest w nim więcej życia -wyszedł do ogródka,chodził po kamiennych kaskadach,wszedł na stół.Je bardzo dużo-więcej niż inne koty(od 3 dni dostaje" ludzki" Megace).Myślę ,że jest to reakcja na sterydy(vet nie zalecał stosowania sterydów).Mam nadzieję,że nie jest to tylko chwilowa poprawa ani moja subiektywna ocena czy "myślenie życzeniowe".Zresztą nie jest to istotne,istotne jest to aby zapewnic Borysowi jak najlepszy komfort życia,trzeba cieszyc się każdą chwilą.Czekam na wyniki badań PCR wtedy nadejdzie chwila prawdy.Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia w walce z chorobą.

kociofil

 
Posty: 54
Od: Czw mar 14, 2013 0:37

Post » Nie mar 17, 2013 17:07 Re: Co wiem o FIPie

adwokatka pisze:Niestety Romeo ma FIP - wet nie miał cienia wątpliwości. Płyn w jamie opłucnej zmienił się na typowo fipowy - żółty z nitkami białka. Wysłaliśmy próbki do analizy, ale diagnoza nie może być inna :cry:
Mojemu futrzastemu szczęściu zostały jakieś 3 tygodnie życia :cry:


Nie wierze w 100% fip. Nefri tez pod koniec stycznia miala 100% suchy fip, ale miala tyle woli walki, ze nie chcialam sie poddac. Diagnozowalismy co sie dalo. Mamy srodek marca, moje malenstwo jest zdrowe i szczesliwe, bo okazalo sie, ze przyczyna tego wszystkiego byla mutacja jakiegos virusa ktory zaatakowal nerki, przy tym dajac fipowe objawy.
Moim zdaniem lecz Romeo na to co brzmi najprawdopodobniej. Jak dziewczyny dawno temu napisaly, jesli to fip to nie masz i tak nic do stracenia, a moze okazac sie, ze to jedna sosrod wielu blednych diagnoz..
Trzymam za was kciuki

agnieszka_z

 
Posty: 12
Od: Wto sty 01, 2013 19:57

Post » Nie mar 17, 2013 17:41 Re: Co wiem o FIPie

Rozumiem, że to było FIA - podobne do FIP i właśnie daje też objawy niewydolności nerek?
Czy coś innego, możesz napisać więcej? Czy była anemia?

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 17, 2013 19:10 Re: Co wiem o FIPie

Byla nieregeneratywna anemia, ag 0.7 ktore po 2 tygodniach spadlo do 0.63, zarniaki na nerkach, temperatura 39.8 nie do zbicia, spadek wagi do 2.4kg, brak apetytu, osowialosc. Na poczatku po calvaseptinie troche jej sie poprawilo, ale po paru dniach przestal dawac efekty. Robilismy uparcie badania na wszystko co sie dalo, w koncu wyszlo jakies zlosliwe polaczenie hemobartonelli z wirusem calici ktorego musiala miec juz od dawna ale sie nie objawial + przelekle zapalenie nerek. Porzadne odobaczanie + kuracja calvaseptinem i synergalem pomogla. Teraz juz tylko leczymy sie nelio na nerki i oby nigdy wiecej zadnych fipowych koszmarow.
Co sie o nia wywalczylam to moje. Kontaktowalam sie z kazdym wetem z jakim moglam, i najbardziej pomogl mi dr Arnold Plotnick z NY. Wyslij mu wszystkie badania mailem z prosba o konsultacje (po angielsku), facet jest swietny, wspolpracowal z dr Addie i nie lubi jak weci zaslaniaja sie fipem kiedy nie wiedza co sie dzieje. Napisal mi wprost, ze fip diagnozuje sie tylko poprzez wykluczenie wszystkiego innego i jesli moj vet tego nie zrobil to dla dobra kota nigdy wiecej nie powinnam do niego isc, bo jest niekompetentny.

na prv wysyłam Ci jego adres mailowy.
Poradzilabym też kontakt z Dr Iza z koterii, ale niedawno odeszla i nie wiem jak teraz mozna ja zlapac :(
Ostatnio edytowano Nie mar 17, 2013 19:22 przez agnieszka_z, łącznie edytowano 1 raz

agnieszka_z

 
Posty: 12
Od: Wto sty 01, 2013 19:57

Post » Nie mar 17, 2013 19:22 Re: Co wiem o FIPie

tak myślałam, że pewnie chodziło pewnie o hemobartonellę, bo daje też popalić nerkom,
gratuluję wytrwałości i tego, że się udało, cudownie! jesteś wielka, że walczyłaś tak zawzięcie,
ja z chorobą walczę od listopada 2012. Zaczęło się od nerek, pierwotna diagnoza to pnn, później
różne niecharakterystyczne objawy, zjazd w wigilię, parametry spadły (wszystkie) o połowę (!),
w rozmazie wyszły mykoplazmy, ale podejrzenie FIPa też było. Współczuję nerwów, bo wiem, co
przeszłaś. Jak teraz biochemia i nerki? Mocznik i kreatynina?

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AdsBot [Google], kasiek1510 i 1392 gości