Fundacja JOKOT - odczuwamy niedobór kierowców!

Po pewnym okresie przestoju, spowodowanym brakami surowców do produkcji, ŻFK czyli Żerańska Fabryka Krówków ruszyła pełną parą. Z taśmy produkcyjnej zjechał nowy model. Mechanicznie w pełni funkcjonalny, natomiast wykazuje jeszcze braki w oprogramowaniu. Naczelny Inżynier fabryki pracuje intensywnie nad poprawieniem softu aby nowy model był bardziej feeder-friendly. Poniżej pierwsze zdjęcia nowego modelu. Jeszcze dosyć niewyraźnie bo to prototyp, a konkurencja nie śpi.

Ten jeszcze nie jest u nas?

Szalony Kot pisze:Ten jeszcze nie jest u nas?

Nówka sztuka, nieśmigana :twisted:

Nie rozpędzajcie się tak z tą zarazą, bo ja obiecałam mężowi, że jak DZIŚ wrzuci jego zdjęcia to może zostać ojcem chrzestnym. ma jeszcze 27 minut :roll:

piotr568 pisze:Po pewnym okresie przestoju, spowodowanym brakami surowców do produkcji, ŻFK czyli Żerańska Fabryka Krówków ruszyła pełną parą. Z taśmy produkcyjnej zjechał nowy model. Mechanicznie w pełni funkcjonalny, natomiast wykazuje jeszcze braki w oprogramowaniu. Naczelny Inżynier fabryki pracuje intensywnie nad poprawieniem softu aby nowy model był bardziej feeder-friendly. Poniżej pierwsze zdjęcia nowego modelu. Jeszcze dosyć niewyraźnie bo to prototyp, a konkurencja nie śpi.

Oprogramowanie to ma w pełni sprawne :twisted:

Więc nie rusz, jeszcze działa :twisted:

No właśnie. Wobec Twojego stałego odbiorcy kotów z Żerania to ja mam inne plany :roll:

Sprawdź jokot@jokot.pl :>

dziś już na przytomnie nie odpiszę, tam trzeba doprecyzować warunki, to muszę mieć mózg w wersji on.

sqpien się sprężył :wink:

przedstawiam więc TOPNIKa :roll:

(wyjaśnienie: bo topi serca).

Matko... to już nie można było zostać przy Zarazie? :roll:

nie wiem, które gorsze :roll:

Rzutem na taśmę :mrgreen:

Sądząc po odcieniu białości to musiał się trochę błąkać zanim trafił do tej piwnicy

I taka nieśmiała sugestia: nie należy wysyłać mnie na łapanki bo tylko same takie dzikiedzicze przywożę :roll:

TopNick? Alter ego SirNicka? :twisted:

jopop pisze:

Jaki dziki-dziki... przytomność stracił ze strachu

Zaraza to już w ogóle niegdyś był, za młodzi jesteście :twisted:

Topnik jest rozpaczliwie namolny. Nie da się koło niego przejść, bo chce na ręce. A wczoraj doprowadził mnie do głupawki ze względów konsumpcyjnych: pewna dobra dusza dała spory kawał mielonego mięcha, bym tego chudzielca podtuczyła. Nałożyłam do miski chrupków, a całą górę miski przykryłam owym mięskiem. Ślicznym, pachnącym, apetycznym. Topnik z zainteresowaniem obejrzał miskę, po czym dość niezgrabnym ruchem zdjął warstwę mięsa, odłożył ją na gazetę i z apetytem zaczął wyjadać chrupki :twisted:

Sz.K. - odpisałam na wszystkie maile, ten z SMSa i PW też. Dzięki.

Topnik - padłam :ryk:

**Adopcje: 12 >>**

Topniczek fajny jest. :ok:

Żeby jeszcze jakiś niebieściuch zamiast czarnego albo co innego równie chodliwego było to juz bitwa by o chłopaka była.

Asiu, on widać mięsko mielone miał na codzień tylko chrupek mu brakowało do szcześcia. :mrgreen:

Juz po kastracji dziecko ,znaczy się Topnik jest?

Fundacja JOKOT - odczuwamy niedobór kierowców!

Kto przegląda forum