ewella_K_panna pisze:Dzięki mapi_ będę próbować bo już nie mam do niej siły... Jedynie udaje mi się podać w strzykawce max 50 ml. a nie 200 (jak chcę dać jej więcej to ucieka i resztę wieczoru spędza pod łóżkiem) a jak nie ma mnie w domu cały dzień to nie pije.
Ogólnie kotka ma problem z moczem ma za dużo białka no i kryształki w moczu... Ma jeść saszetki niskobiałkowe i karmę dla kotów z problemami nerkowymi pomieszaną z karmą hills C/D dla kotów z kryształkami. Karmę jej ograniczyłam no ale jak jest na saszetkach to strasznie chudnie (jak jest mało białka to i mało mięska) dostaje hillsa, animondę, bozitę, gourmeta, iamsa i jeszcze czasem jakieś lepsze ale tak to tylko takie go one mają dopuszczalną liczbę białka.
Te 200 ml to zapotrzebowanie dzienne, nic dziwnego, że na raz trudno to wcisnąć w kota. Jeśli podajesz jej mokrą karmę, to woda w niej zawarta też się liczy - czyli np. 100g mokrej karmy, (ok.) 80% wilgotności, to ok. 80 ml wody, której już nie musisz wciskać w kota strzykawką
Do mokrej karmy można też dodać wody, wtedy kot pobiera jej jeszcze więcej z jedzeniem.
A tu masz więcej pomysłów, jak wcisnąć wodę w kota
viewtopic.php?f=36&t=137650U mnie woda zaczęła iść w olbrzymich ilościach, jak postawiłam dwie duże (po 1,5 l) michy na parapecie w sypialni. W kuchni picie jest widocznie mało zabawne

A już z małych kocich miseczek prędzej wyparuje niż zostanie wypita.