Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 11, 2013 23:43 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

kotkins pisze:Do ogonów mam Goop'a a do reszty mam w zależności od kolorów.
Mam teraz zagwozdkę czy myć Leona "laserową bielą" Amelii czy kupić "dla barwy rudej"("wszystkie odcienie")?
Chyba kupię dla rudych.
Bo dla beżu nie ma.

Czy Wasze też tak straszliwie linieją?
U nas masakra, Fio ma fazę mega- linienia, chyba zostanie kotem krótkowłosym....


Kup mu oddzielny. Niech ma chłopak swój, a nie "na krzywy ryj" od Amelii. Poza tym, jak to wygląda, wszyscy mają swoje, idealnie dopasowane, a on jedyny olany. Dokonując projekcji swoich uczuć na Leona - mnie by było przykro, Leonowi zapewne też. No chyba, że zajęty jedzeniem i nie zauważył :wink:

Za obecny wygląd Bdźu powinnam zebrać baty :( Jej linienie + mój dramatyczny brak czasu ostatnio = ogromne kołtuny :( Coraz częściej w ruch idą nożyczki... kiedy tylko mam chwilę i ją dopadnę :( W zeszłym roku tak nie było, wyglądała jak księżniczka... Teraz podwozie i boki to jakaś tragedia. Ech, chyba przystrzygę ją na krótko, metodą radykalną ogarnę ten bałagan... :(

LaMonture

 
Posty: 404
Od: Sob paź 08, 2011 19:37
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Wto mar 12, 2013 16:20 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Ha, ja wykorzystałam tydzień temu nowo nabyty furminator i z Korneliuszem i Kawą jest prawie spoko. Mała linieje, szczurek jeden. Lukrecja tylko trochę, bo przecież odrasta.
Za to zaczęły pawikować (a moje rzadko pawikują) - sierść, kwiatki, karma, pasty czy co innego???

O trawienie podpytam się za tydzień wetki, zresztą poczekamy, być może kupy nam się normalizują, hmmm.

Czytałam wczoraj książkę, znaczy powieść, akcja w XIX wieku i muszę się podzielić nowo zdobytą wiedzą - wiecie, że jeśli kota będzie się gotować żywcem, to jego wrzaski przywołują diabła tudzież inne siły ciemności - i można im wypowiedzieć życzenie (znaczy w tym celu się gotuje, a nie jako skutek uboczny). Fascynujące... Lepsze nawet niż smalec z psa.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto mar 12, 2013 16:36 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

:lol: Litości, że też ludzie kiedyś wierzyli w takie duby smalone...
Cóż, wezmę któregoś do gara po powrocie z [racy, może wyproszę u Lucyfera szóstkę w totka :mrgreen:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Wto mar 12, 2013 19:28 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

rastanja pisze::lol: Litości, że też ludzie kiedyś wierzyli w takie duby smalone...
Cóż, wezmę któregoś do gara po powrocie z [racy, może wyproszę u Lucyfera szóstkę w totka :mrgreen:



tylko zastrzez ze szostka ma byc tylko jedna i tylko Twoja ma wygrac :mrgreen:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro mar 13, 2013 16:23 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

alma_uk pisze:
rastanja pisze::lol: Litości, że też ludzie kiedyś wierzyli w takie duby smalone...
Cóż, wezmę któregoś do gara po powrocie z [racy, może wyproszę u Lucyfera szóstkę w totka :mrgreen:



tylko zastrzez ze szostka ma byc tylko jedna i tylko Twoja ma wygrac :mrgreen:



Otóż to :mrgreen:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Czw mar 14, 2013 16:37 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Czy któreś z Waszych kotów były szczepione Nobivac Tricat? Przedwczoraj byłam z futrami na szczepieniu i tak jak Luna przyjęła je bez problemu, tak Boniś następnego dnia rano był do niczego. Panika totalna (tu wypada podziękować dalii za telefoniczne dodawanie otuchy :mrgreen: ), ale z godziny na godzinę było lepiej. Weterynarz stwierdził, że to na pewno nie od szczepionki, ale on jest młody i niedoświadczony, dlatego wolę zapytać, czy ktoś może miał podobny przypadek. Ja już na pewno nie dam zaszczepić tym kotów.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Czw mar 14, 2013 17:38 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

LaMonture pisze:
kotkins pisze:Do ogonów mam Goop'a a do reszty mam w zależności od kolorów.
Mam teraz zagwozdkę czy myć Leona "laserową bielą" Amelii czy kupić "dla barwy rudej"("wszystkie odcienie")?
Chyba kupię dla rudych.
Bo dla beżu nie ma.

Czy Wasze też tak straszliwie linieją?
U nas masakra, Fio ma fazę mega- linienia, chyba zostanie kotem krótkowłosym....


Kup mu oddzielny. Niech ma chłopak swój, a nie "na krzywy ryj" od Amelii. Poza tym, jak to wygląda, wszyscy mają swoje, idealnie dopasowane, a on jedyny olany. Dokonując projekcji swoich uczuć na Leona - mnie by było przykro, Leonowi zapewne też. No chyba, że zajęty jedzeniem i nie zauważył :wink:

Za obecny wygląd Bdźu powinnam zebrać baty :( Jej linienie + mój dramatyczny brak czasu ostatnio = ogromne kołtuny :( Coraz częściej w ruch idą nożyczki... kiedy tylko mam chwilę i ją dopadnę :( W zeszłym roku tak nie było, wyglądała jak księżniczka... Teraz podwozie i boki to jakaś tragedia. Ech, chyba przystrzygę ją na krótko, metodą radykalną ogarnę ten bałagan... :(

Nieeee!!!
Koty perskie czeszemy codziennie.
Wtedy nie trzeba tak "dogłębnie". Wstaje się rano pół godziny wcześniej (albo idzie do pracy pół godziny później...), czesze, myje dzioby i daje odżywki, suplementy i witaminy. Oraz śniadanko rzecz jasna.
Czasem można nawet zdążyć zrobić jakiś makijaż przed wyjściem...

Leonowi nie jest przykro.
On ma w miseczce tuńczyka.
Jest tuńczyk- jest impreza~!! :mrgreen:
Nie planuje kąpieli własnej osoby. Ja- planuję kąpiel JEGO osoby.
Drobna rozbieżność poglądów rzekłabym...

Nie ma nigdzie szamponu dla biszkoptów.
A dla rudych się boję, bo jeszcze się zrudzi?

KTO ma jakąś sensowną szczotkę dobrej jakości do łapek? Dalia?
Bo mi się Amelia kudli na puchatkach. Grzebień tego nie wyciągnie.
Niech oni już przestaną linieć...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 14, 2013 19:45 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

nie mam :?
kołtuniące się łapki to masakra :(
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 14, 2013 20:52 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

A może taki bardzo gęsty grzebień z krótkimi ząbkami?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 14, 2013 21:02 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Wczoraj oglądałam film z czesaniem persów http://www.youtube.com/watch?v=NLDYtuCrdE8
Wy też tyle swoim wyczesujecie?
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Czw mar 14, 2013 21:49 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

kotkins pisze:A może taki bardzo gęsty grzebień z krótkimi ząbkami?

taki mam :lol:
i łapie się na niego Duniek :lol:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 14, 2013 21:56 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

ManfredkotTusi pisze:Wczoraj oglądałam film z czesaniem persów http://www.youtube.com/watch?v=NLDYtuCrdE8
Wy też tyle swoim wyczesujecie?

ja więcej 8)
to chyba złote sznszylki są :1luvu:
ale muszę się upewnić
oje ukochane zaraz po srebrnych
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 14, 2013 22:06 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Nieee...
Po pierwsze nie używa się furminatorów do perskiego włosa.
Po drugie ten pers jest zaniedbany, ma pełno martwego włosa w okrywie, widać ,że czeszą okazjonalnie
Po trzecie dobrze wychowany pers stoi prosto, podaje łapki przy czesaniu ewentualnie próbuje odgryźć palec czeszącemu o ile jest Amelią. W każdym razie- duże persy czyli Fio i Leukot TAK się zachowują(znaczy- podają łapki itd)

Dobrze utrzymany pers (poza wystawą, tam jest napuszony) powinien mieć włosy tak wyczesane, że układają się same od głowy do ogona. A nie stoją w nieładzie jak temu na filmie. Fio i Amka tak mają. Na Leosia spuśćmy miłosiernie zasłonę milczenia...
Powiedzcie to Leonowi...

Wyczesuję dwa grzebienie puchu rano z każdego persa, z Amelii nieco więcej a z Fio-mniej.
O Leosiu na razie trudno powiedzieć, on ma bardzo gęste futro ale krótkie i trudno go porównywać.
Teraz, kiedy linieją. Normalnie jest o połowę mniej.

Dalia kupiłam taką mikro-pudlówkę 4 na 2 cm i grzebyk dla świnek morskich. Ma zęby 0,7mm a długość 5cm.Rozstaw bardzo mały, nie podali jaki ale wygląda jak do rzęs:)
Grzebyk mnie nie zachwycił, jest z gumy i plastiku (zęby ma metalowe of course!). Ale Spratts'a nic nie było.
Przegrzebałam cały net.
Mam nadzieję ,że ta nowa pudlówka spełni oczekiwania , bo kosztuje 129 zł!!
Stara pudlówka Lawrence'a już mi się kończy - zęby się na amelkowym futrze podniszczyły.
Może doczeka wystawy- kupię wtedy taniej.
Wyobrażam sobie jakie muszą ponosić nakłady hodowcy wystawiający koty...nie dałabym rady zarobić na TO!

P.S.I czaję się na rzadkiego Spratts'a do ogonów. Ma zęby 2 cm z ogromnym rozstawem.
Będzie następny, nie mam NIC do ogonów!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 14, 2013 22:29 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Kotkinsie ciekawa jestem czy mojego Klemensika oceniasz jako zadbanego?
Ja wtedy miałam naście lat i niewiele wiedziałam o persach ale czesałam, kąpałam i pudrowałam i oczek pilnowałam.
Jak teraz oglądam zdjęcia to wydaje mi się, że dobrze wyglądał.
Obrazek
Przez te persy na forum przypomniał mi się i tęsknota wróciła :-(
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Czw mar 14, 2013 23:22 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

kotkins pisze:Nieee...
Po pierwsze nie używa się furminatorów do perskiego włosa.
Po drugie ten pers jest zaniedbany, ma pełno martwego włosa w okrywie, widać ,że czeszą okazjonalnie
Po trzecie dobrze wychowany pers stoi prosto, podaje łapki przy czesaniu ewentualnie próbuje odgryźć palec czeszącemu o ile jest Amelią. W każdym razie- duże persy czyli Fio i Leukot TAK się zachowują(znaczy- podają łapki itd)

Dobrze utrzymany pers (poza wystawą, tam jest napuszony) powinien mieć włosy tak wyczesane, że układają się same od głowy do ogona. A nie stoją w nieładzie jak temu na filmie. Fio i Amka tak mają. Na Leosia spuśćmy miłosiernie zasłonę milczenia...
Powiedzcie to Leonowi...

Wyczesuję dwa grzebienie puchu rano z każdego persa, z Amelii nieco więcej a z Fio-mniej.
O Leosiu na razie trudno powiedzieć, on ma bardzo gęste futro ale krótkie i trudno go porównywać.
Teraz, kiedy linieją. Normalnie jest o połowę mniej.

Dalia kupiłam taką mikro-pudlówkę 4 na 2 cm i grzebyk dla świnek morskich. Ma zęby 0,7mm a długość 5cm.Rozstaw bardzo mały, nie podali jaki ale wygląda jak do rzęs:)
Grzebyk mnie nie zachwycił, jest z gumy i plastiku (zęby ma metalowe of course!). Ale Spratts'a nic nie było.
Przegrzebałam cały net.
Mam nadzieję ,że ta nowa pudlówka spełni oczekiwania , bo kosztuje 129 zł!!
Stara pudlówka Lawrence'a już mi się kończy - zęby się na amelkowym futrze podniszczyły.
Może doczeka wystawy- kupię wtedy taniej.
Wyobrażam sobie jakie muszą ponosić nakłady hodowcy wystawiający koty...nie dałabym rady zarobić na TO!

P.S.I czaję się na rzadkiego Spratts'a do ogonów. Ma zęby 2 cm z ogromnym rozstawem.
Będzie następny, nie mam NIC do ogonów!

ale te szynszylki nie są czesane furminatorem tylko grzebieniem o innym kształcie
jako że taki posiadam wiem że jest do kitu :twisted:
tj nie nadaje się do czesania długowłosych i półdługowłosych

cos podobnego do tego
https://www.google.pl/search?q=grzebie% ... B180%3B250
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 28 gości