Kot-najlepszy przyjaciel.

[Ewa L.]

Miło cię powitać w naszych skromnych wątkowych progach.
Moje koty a raczej koteczki co dzień dostarczają mi nowych wrażeń. Uwielbiam je obserwować - często tygodniami nie włączam telewizora bo patrząc na nie mam ciekawszy serial. Strasznie lubię o nich opowiadać. Na wątku - moje koty,domowe,tymczasy,szpitalne...znajdziesz anegdotkę o kociej przyjaźni z udziałem Zuzi i Poli.Zapraszam do lektury Wklejam ci linka na ten wątek viewtopic.php?f=1&t=123437

[Ewa L.]

Oglądałam właśnie policję dla zwierząt i jestem wstrząśnięta tym co zobaczyłam. Stare babsko prowadziło pseudo hodowlę psów i kotów. Znaleziono 4 szczeniaki w bardzo złym stanie. Baba twierdziła że podrzucili jej na podwórko i psiaki nie są jej. Szczeniaczki miały parwowirozę i zdeformowane kończyny. Niestety trzeba je było uśpić. Jak można być tak okrutnym W sumie odebrano jej 15 zwierząt - psów i kotów - z czego większość została uśpiona bo ich stan zdrowia był krytyczny.To straszne ile w ludziach jest okrucieństwa i najgorsza w tym jest ich świadomość że nie robią nic złego bo to przecież tylko zwierze

[Ewa L.]

Ostatnio stwierdziłam że Pola to kot z fanaberiami.Każdy 4 nożny zwierzak pije wodę z miseczki i jest to rzeczą normalną i naturalną,ale jeśli chodzi o Polę to nie.Wodę z miseczki pije przy użyciu łapki a najlepiej jej się pije ze szklanki.I nie ma to znaczenia gdzie ta szklanka stoi - czy na stole czy w zlewie.. To że miała upodobania do różnych napojów to wiedziałam od dawna bo jak była malutka to spijała mi kawę z mlekiem. Potem rozsmakowała się w herbatkach ziołowych - meliska,szałwia. Zuzia preferuje natomiast wodę z borówek.Przy którejś wizycie u doktorka zapytałam czy to jej nie zaszkodzi bo może brakuje jej jakiś witamin. Odpowiedział mi że koty są jak ludzie jedni lubią wodę o smaku cytrynowym a inni wolą truskawkową i tak jest z kotem - jej akurat smakuje borówkowa.

[AnnAArczyK]

Moja Lunka podpija mi z kubka kawkę (zbożową ) z mlekiem, jeżeli jej wyleję na spodeczek, to odchodzi już jej się pić nie chce

[Ewa L.]

Bo wtedy traci na atrakcyjności - co tam spodeczek- nudy panie nudy Szklaneczka,filiżaneczka,kubeczek to jest coś

[Ewa L.]

Ponieważ pogoda zrobiła nam psikusa sypiąc obficie śniegiem nasza wyprawa do weta przesunęła się w czasie - czekamy na cieplejsze dni. Zaszczepić można później ale z pazurkami to już inna sprawa. Coraz częściej dziewczynki fundują mi masaż z akupunkturom. Tak nie może być! Już mam nogi w ażurki a będzie jeszcze gorzej i im też zaczyna się robić niewygodnie,dlatego postanowiłam to zmienić. Dziś ma przyjść ciocia Agnieszka i zrobić manikir i penikir kociłapką.Dla Zuzieńki to znów będzie chwila relaksu.Z zadowolenia będzie tylko mrużyć te swoje piękne bursztynowe oczęta. Z Polcią to już grubsza sprawa. Jak zwykle będzie się awanturować drąc pysia w niebo głosy kopiąc,drapiąc i gryząc kogo się tylko da.Naprawdę coraz częściej się zastanawiam czy nie zainwestować w koci kaganiec.Wet tłumaczył mi jak należy trzymać kota,że kładąc mu rękę na klatce piersiowej kot się uspokaja. I owszem Pola siedzi wtedy spokojnie ale niech ktoś się waży podnieść jej wtedy łapkę to cyrk zaczyna się od nowa. Wniosek z tego że na nią ta metoda nie działa.
A może ktoś ma patent na poskromienie złośnicy?Chętnie wypróbuję.Na co dzień Polcia jest miziastym przytulaskiem lubiącym ludzi a przy pazurkach zmienia się w dziką i groźną tygrysicę.

[puszatek]

przeczytałam od początku bardzo fajnie i ciepło opisujesz ciekawe życie koteczek, pięknych koteczek

[Ewa L.]

Oto najnowsze zdjęcia Zuzi z wczoraj i dziś.

[Ewa L.]

Polcia z dzisiejszego dnia.

[Ewa L.]

A tu Polcia w żelaznym uścisku cioci Agniesi.

[Ewa L.]

A tutaj Pola nakryta na drinkowaniu............. zawstydzona ucieka z miejsca wypadku!!!!!!

[Ewa L.]

Ktoś mi kiedyś powiedział że kot powinien mieć co najmniej trzy imiona. Nie wiem dlaczego bo nie zdążyłam dopytać. Moje kicie mają i reagują na wszystkie. Zuzia to: Zuziaczek, Zunieczka, Zuzieńka a Pola to : Polcia ,Polonia,Policja.

[puszatek]

u mnie tylko jedna Meliska reaguje na swoje imię kita w górze i idzie się pomiziać
robisz piękne foty

[Ewa L.]

Lubię fotografować zwierzaki bo są naturalne. Nie udają i nie pozują. Często udaje mi się uchwycić dobre momenty np.gdy ziewają albo robią fajne minki. A dziewczynki w szczegulności są wdzięcznymi modelkami

[jolabuk5]

Zuzia u mnie też byla wzorową modelką - Sabci trzeba było zrobić kilka fotek, żeby jedna była udana, a Zuziaczek ustawiał się od razu we własciwej pozycji - tylko pstrykać
Jak teraz patrzę na Gucia, to coraz bardziej przypomina mi Zuzię! Jest większy, ale jak się tak ładnie usadowi, z podkurczonymi łapkami, to całkiem wygląda jak Zuzia Nie miałabym nic przeciw temu, zeby znalazł równie fajny domek jak jego mama