Przygarnę srebrną, około 4 miesięczną koteczkę.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro mar 13, 2013 12:45 Re: Przygarnę srebrną, około 4 miesięczną koteczkę.

Teoretycznie to taka umowa jest ważna i można w niej zastrzegać, że kot "w razie czego" ma wrócić do was pod groźbą kary finansowej.
Praktycznie, a były już takie przypadki to np. kot ląduje na ulicy a właściciel się "ulatnia" lub wyjeżdża za granicę i szukaj wiatru w polu.

To jest ryzyko związane z każda taką umową.
Dlatego tu ludzie tak pieczołowicie sprawdzają domy przed wydaniem kota a i tak nie zawsze się się udaje.
Oczywiście jest sporo ludzi przez duże L .
W przypadku szukania domów dla kotów zawsze trzeba się liczyć z ryzykiem.

No z drugiej strony ja mam moją Yoko "adoptowaną" do rodowodowego brytyjczyka i oba koty są mi równie bliskie.
Ją właśnie jakiś Kretyniusz wyrzucił w Warszawie w śnieg i błoto jak stary kapeć, bo mu się znudziła lub gdzieś
wyjeżdżał, lub coś równie głupiego.
Na forum był wypadek gdy facet chciał się pozbyć kota, bo miał za mało puchaty ogon 8O i mu się przestał podobać.
Innym ludziom wydaje się dziwne, że kot gubi sierść np. i z tego powodu bach go na ulicę. I po problemie :evil:
No tu jak się poczyta co ludzie wymyślają to można popaść w lekką paranoję :evil:

Wydawanie kotów do domów to więc ciężka logistyczna praca.
Najlepiej popytać dziewczyny, które się zajmują adopcjami i prowadzą DT ( Domy Tymczasowe) - ja tylko
mieszkam z moimi kotami :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości