ZARA W DT..KOLEJNA BIAŁACZKA ZŁAPANA !!SZUKA DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 12, 2013 23:45 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

Zarunia

kochana :1luvu:

w jej przypadku to jakis cud...wyrok- białaczka ...w takim stanie jakim była...

od początku wiedzialam ze ma ogromną wole życia- ta wola pozwala kotom nie z takich choróbsk wychodzic - najgorzej jak zwierze sie poddaje ...

w listopadzie była juz w o wiele gorszym stanie niz kotka znaleziona pod drzewkiem nieżywa:(...a ona żyje...bo chce...ŻYC...dziekuje wszystkim ,ze jej to umożliwiliśmy....

Iwona i Tobie dziękuję ze w chwili tak drastycznej ..brak domku dla białaczkowca ...podjęłas decyzję o Dt ..trudną...w tak trudnym okresie tez dla Ciebie ...dziękuję

Zarunia czuje sie juz na tyle dobrze...w przyszłym tyg zawioze ja na sterylke

I Tosiaczka -- sterylka i oczko :oops: :oops: :oops:
agula76
 

Post » Wto mar 12, 2013 23:59 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

Może skorzystacie z akcji sterylizacyjnej, zawsze to trochę taniej za sterylkę.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 13, 2013 8:50 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

Lidka pisze:Może skorzystacie z akcji sterylizacyjnej, zawsze to trochę taniej za sterylkę.


Tylko, że w Sosnowcu na razie żaden wet się nie zgłosił do tego :( Przetarg na te sterylki jest ogłoszony - idealnie ciachniętych ma być ma być 40 kotek i 25 kocurów.... czekamy na weta.

na stronie BIP Sosnowiec ogłoszenie http://www.bip.um.sosnowiec.pl/plik.php?id=40119

Może znacie Wetów, którzy byliby zainteresowani?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 15, 2013 23:04 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

pieniążki są a białazcek nie mozna złapac...ehhh

matki podobno znów nie ma tak twierdzi karmicielka

jutro jade z jo.anna ....zobaczymy....

znów zimno:(...
agula76
 

Post » Sob mar 16, 2013 0:40 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

Oby były i się złapały. Mocno trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob mar 16, 2013 22:39 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

byłyśmy dzi9s z jo.anna na łapance

matki nie ma wogóle..

mały był ale jak nas z daleka zobaczył uciekł:(...niestety nie wrócił...zostawiłysmy klatke łapke na dzis i na jutro pod balkonem karmicielki..ma zamykaną furtke wiec zobaczymy...

czekamy na telefon...narazie cisza ...jutro znow jedziemy
agula76
 

Post » Nie mar 17, 2013 19:09 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

Do agula76
Przepraszam, że tak nie w temacie, ale potrzebuję porady w sprawie małego kotka z Dąbrowy. Jestem tu nowa, więc nie mogę napisać na priv, a jak widzę jesteś z Sosnowca i pewnie będziesz mi w stanie pomóc. Kotek "mieszka" na osiedlu Strzemieszyce, wygląda że może mieć KK. Mój mail to sylwiardk@gmail.com. Jeżeli będziesz mogła to napisz, będę wdzięczna za pomoc.

sybel28

 
Posty: 9
Od: Sob mar 16, 2013 17:43

Post » Nie mar 17, 2013 19:37 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

sybel28 pisze:Do agula76
Przepraszam, że tak nie w temacie, ale potrzebuję porady w sprawie małego kotka z Dąbrowy. Jestem tu nowa, więc nie mogę napisać na priv, a jak widzę jesteś z Sosnowca i pewnie będziesz mi w stanie pomóc. Kotek "mieszka" na osiedlu Strzemieszyce, wygląda że może mieć KK. Mój mail to sylwiardk@gmail.com. Jeżeli będziesz mogła to napisz, będę wdzięczna za pomoc.



sybel napisalam maila


całe popołudnie spedziłysmy z jo.anna na łapance bialaczkowych

znow złapał sie kot ...ale nie ten co trzeba:(

poniewaz był gruby a ja jajek nie widzialam pomyslałysmy ze to kotka...
zawiozłysmy go do Molickich

okazało sie ze wykastrowany kocur...

klatka na dzialce karmicielki byla od wczoraj...w klatce zamiast kota znalazłam tylko kosci ...kto je tam dał???nie mam pojecia...

matka dzis byla ..uciekła
mały białaczkowy niestety nie skusił sie na tunczyka:(

najlepszy był dzis kot złapany:)...wypusciłysmy go spowrotem ...a on do nas zaczął sie łasic...i chodził za nami:) ...co za agent:)
agula76
 

Post » Nie mar 17, 2013 23:02 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

Cholewcia, Zarunia ma znowu rujkę :strach:
Dwa dni przerwy i kolejna. Muszę ją jak najszybciej sterylizować, bo kotka się zamęczy :(

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 18, 2013 22:18 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

W środę sterylka Zarci i Tosi, oraz zaszycie oczodołu Tosi. Agula zabierze obie dziewczynki,.
Chyba Bóg mi zesłał Agulę, co ja bym bez niej zrobiła, kiedy jeszcze nie tak ze zdrowiem.
Dzięki Agnieszko :1luvu: :1luvu: :1luvu: może kiedyś Ci się będę miała okazję jakoś odwdzięczyć :D

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 18, 2013 22:21 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

Sprawa kotów białaczkowych jest trudna.
Ja nie dam rady iść na łapankę, Agnieszka ile może, tyle robi, karmicielka jak zwykle nie potrafi nic, dopóki nie stanie się jakaś kolejna tragedia.
Ręce opadają, nikogo do pomocy :(

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 18, 2013 22:24 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

jak byłam z Agą, to ten mały i matka siedziały na parapecie, były chyba najedzone bo nie skusiły się na tuńczyka, ale później ( co złapałyśmy tego domowego ) to ten mały przy budkach siedział i wcale bym się nie zdziwiła gdyby tam kimał...jeśli dałoby radę klatkę przy budkach postawić i żeby faktycznie ktoś tam zerkał--nawet przez okno to myślę, że mały by się złapał, ale jak zerkać nie ma nawet komu....to lipa
jo.anna
 

Post » Pon mar 18, 2013 22:42 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

no własnie..

zostawiłyśmy klatke łapke pod oknami karmicielki w sobote do niedzieli...siostra karmicielki miala zagladac i byc ze mna w kontakcie ..neistety ani razu nie zadzwoniła

i co zastałysmy w niedziele..w klatce zero jedzenia...wrzucone kosci z kurczaka ...klatka otwarta a bok drutu lekko wylamany...nie wiem czy ktos tam nie majstrował

tam mieszkaja debile..przepraszam inaczej nie moge nazawac tych ludzi...kot dopiero niezywy byc]ł sprzatniety w niedziele...czyli wczoraj...a ja 2 razy dzwoniłam tydzien temu na straz zeby kot byl zabarany...

ręce opadaja ...ja tez mam Rodzine.pracuje ,mam 2 dzieci,męża który czasem twioerdzi ze mi juz na umysł poszło z tymi kotami ...i non stop jakies problemy...

nie moge codziennie poswiecac po kilka godzin zeby w koncu chociazby białaczkowe złapac.. złapane 2 koty - tydzien temu...wczoraj 1 domowy- a białaczki nadal nie ...one mnie widza z daleka tak jak matka to juz uciekaja ...

boje sie sytuacji takiej jak z Zara...
na szcescie ta skoczyla sie dobrze...ale kotka która umarła pod drzewem... :oops: :oops: nie chce zeby z tamtymi było podobnie...
agula76
 

Post » Pon mar 18, 2013 22:45 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

a może by jakiemuś Panu Żulowi zapłacić....np 100 zł :oops: :oops: aby doglądał :oops:
jo.anna
 

Post » Pon mar 18, 2013 22:52 Re: POTRZEBNA POMOC W ZŁAPANIU 2 DZICZKÓW Z FELV -SOSNOWIEC

A Pan Żul weźmie stówkę i klatkę na złom, bo to żelastwo.

Cholewcia, ta karmicielka miałaby najprościej, ma to pod swoimi oknami, co za ironia :(

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 70 gości