Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X

To mnie się tylko kocica udała...
I siostrzenica ale w tym to akurat moja zasługa znikoma...
Ale za to Twój syn to bomba!!! :-)

Megano, weeeeeź
co ty opowiadasz?
Cylinder nie jest oznaką bycia udanym
a moje dziecko nie co dzień tak wygląda

w pniątek biorą udział w festiwalu małych form teatralnych (zmuszeni przez wychowawcę) i jak na razie mają szczątkowy scenariusz, reżysera - wyżej przedstawionego i obłędny plakat ("mamo, Agnieszka zrobiła tak zarąbisty plakat, że nie możemy się wycofać!") :mrgreen:

Możliwe zresztą, że wystąpi wyłącznie plakat

No to nawijaj - jesli możesz - co to będzie :mrgreen:

mówię, że plakat będzie :mrgreen:

co do reszty nie wiem nic
przypomniało mi się tylko, że jak dziecek był mały, to codziennie sobie wymyślał kim chce być i musiałam mu szykować przebranie i charakteryzację
ileż ja się czarnych krecikowych nosków narysowałam i cienkich wąsików Zorro :roll:

raz tuż przed wybiegnięciem do przedszkola musiałam wykonać w trybie pilnym tomahawk
innym razem kombinowałam jak narysować i wyciąć z tektury papugę (czasy przedinternetowe w naszym domu), Krwawy Bodzio chciał, żeby mu siedziała na ramieniu
teraz znów robię za charakteryzatorkę i garderobianą

no, ale to nic, bo syn koleżanki na pierwsze halloween (mieszkają w USA) zażyczył sobie przebrać się za rower :lol:

leniwe poranki

Łapa cudna, ale zawrócę do roweru. I jak młodzieniec wyglądał? Nie chciałabym zaryzykować kiepskiego żarciku, że jak pedał...

Absolutnie, obłędnie zachwycający ten dzieć

I łezka mi się w oku kręci, bo zawsze na tymże samym FMFT wystepowałam :king:

Megana pisze:Łapa cudna, ale zawrócę do roweru. I jak młodzieniec wyglądał? Nie chciałabym zaryzykować kiepskiego żarciku, że jak pedał...

hehe, chyba wynegocjowali, żeby został rakietą

Pasibrzucho, właśnie o tobie sobie pomyślałam, jak młodzieniec oznajmił, że jednak wystąpią

To ja się wypowiem, bo Antka na żywo widziałam.
On ma w sobie coś kociego i nie mam na myśli sierści ani ogonka.
To jest coś co powoduje, że jest lekko nieobecny a czujny, niby leniwy a bystry i niby olewający ale nie wiadomo.

Tak se napisałam.

Pozytywko pochwal się jak pięknie wyrosły panny z Corbussiera

zablokowali mi tamten wątek, więc nie mogę cytować :evil:

kto ciekaw, albo chce sobie przypomnieć Jeźdźców Apokalipsy, to tu kilka zdjęć z apartamentu Le Corbusiera :mrgreen:

viewtopic.php?f=1&t=143872&start=735
W apartamencie: Gryzia (biała z czarnym), Kobra (biały z szarym i jednym rudym bokobrodem), oraz Scully (burasia); Leon [*] już wtedy był na DT )

a to proszę państwa
Gryzia, obecnie Blondi

Scully, obecnie Psotka

obie po sterylkach
Brawa!!!!!

a tu
dawny Kobra, obecnie Myszaty (on jest w innym domku niż dziewczyny)

No i jeszcze raz podziękowań moc dla babajagi, która smrodom znalazła cudowne Domy :1luvu:

Jakie duże koty z nich :1luvu:

Cudownie!

poczytałam sobie tamten wątek, mam wrażenie, że lata świetlne minęły od połowy września
to był hardkor
naprawdę :roll:

Nieźle wyrosły, panie tego...

Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X

Kto przegląda forum