Co wiem o FIPie

[Animus]

Jest jakieś odrębne badanie na ten stosunek albumin do globulin? Bo podstawową morfologię robiliśmy. Jak to odczytać?

Z tego, co mi wiadomo płyn FIPowy jest bardzo charakterystyczny i zawsze taki sam - gęsty, bursztynowy, łatwo się pieni i biorąc go między dwa palce powinna, choć na moment zrobić się między nimi, niteczka właśnie z płynu.

To na pewno nie, chociaż wet twierdził, że "mało co wygląda jak płyn fipowy". Widziałam wydzielinę - była przezroczysta, może nieco biaława, nie ciągnąca, ale nieco lepka.

w laboratorium Idexx jest jakiś kompleksowy profil FIP, wykonują różniaste badania,
w tym kierunku, nie jest to jeden parametr, tylko kilka pod kątem FIP, daje to już
wówczas jakiś obraz w takiej niewiadomej, jaką jest wstrętny FIP

[Marcelibu]

Jest jakieś odrębne badanie na ten stosunek albumin do globulin? Bo podstawową morfologię robiliśmy. Jak to odczytać?

Potrzebne jest pobranie krwi na badanie biochemiczne. Można zrobić albuminy i globuliny, lub białko całkowite i jedno: albuminy lub globuliny.
A/G=0,45 to jest graniczny (uznany za graniczny) poziom stosunku albumin do globulin (dzielimy A przez G).
Jeśli masz białko całkowite (BC) i jeden z parametrów (A lub G) - wtedy odejmujesz. Bo albuminy + globuliny= białko całkowite.
Czyli BC-A=dostajesz G, BC-G= masz A. Wtedy obliczasz A:G.
Jeśli masz gotowe A i G to od razu dzielisz i masz wynik.

Wartość dzielenia poniżej 0,45 wskazuje na możliwość FIP (jeśli są również inne objawy). Wynik przeciwny (powyżej 0,45) raczej wyklucza.
Tutaj piszą o wyniku 0,5: http://www.gla.ac.uk/media/media_198544_en.pdf

Jest wiele chorób, które powodują wysięk do jam ciała kota. Moim zdaniem szukaj dalej.

[Animus]

Jest jakieś odrębne badanie na ten stosunek albumin do globulin? Bo podstawową morfologię robiliśmy. Jak to odczytać?

Z tego, co mi wiadomo płyn FIPowy jest bardzo charakterystyczny i zawsze taki sam - gęsty, bursztynowy, łatwo się pieni i biorąc go między dwa palce powinna, choć na moment zrobić się między nimi, niteczka właśnie z płynu.

To na pewno nie, chociaż wet twierdził, że "mało co wygląda jak płyn fipowy". Widziałam wydzielinę - była przezroczysta, może nieco biaława, nie ciągnąca, ale nieco lepka.

w laboratorium Idexx jest jakiś kompleksowy profil FIP, wykonują różniaste badania,
w tym kierunku, nie jest to jeden parametr, tylko kilka pod kątem FIP, daje to już
wówczas jakiś obraz w takiej niewiadomej, jaką jest wstrętny FIP

to jest chyba Fip Screening

[adwokatka]

Jest jakieś odrębne badanie na ten stosunek albumin do globulin? Bo podstawową morfologię robiliśmy. Jak to odczytać?

Z tego, co mi wiadomo płyn FIPowy jest bardzo charakterystyczny i zawsze taki sam - gęsty, bursztynowy, łatwo się pieni i biorąc go między dwa palce powinna, choć na moment zrobić się między nimi, niteczka właśnie z płynu.

To na pewno nie, chociaż wet twierdził, że "mało co wygląda jak płyn fipowy". Widziałam wydzielinę - była przezroczysta, może nieco biaława, nie ciągnąca, ale nieco lepka.

w laboratorium Idexx jest jakiś kompleksowy profil FIP, wykonują różniaste badania,
w tym kierunku, nie jest to jeden parametr, tylko kilka pod kątem FIP, daje to już
wówczas jakiś obraz w takiej niewiadomej, jaką jest wstrętny FIP

Ok. Dziękuję. W czwartek mamy kolejną wizytę u weta, więc zlecę badania.
Serce mi się kroi, bo kotek niby funkcjonuje, ale zupełnie nie ma w nim życia :-/ Coś tam czasem skubnie, ewentualnie przejdzie z jednego miejsca w inne, ale głównie leży i wodzi oczkami... tak jakby powolutku gasł

[Maryla]

adwokatka- skąd jesteś i u kogo leczysz kotka?

[Boo]

A czy kot miał robione jakieś badania bio-chemiczne? Parametry nerkowe, wątrobowe itp? Nakłaniaj go do jedzenia czegokolwiek, kuś surowizną, tuńczykiem, śmietanką, twarożkiem obojętnie na co by nie miał ochoty ma jeść cokolwiek. Czy on nie jest odwodniony? Pisałaś, że zdarzyło mu się siknąć poza kuwetą, czy to tylko złe samopoczucie czy może stan zapalny w pęcherzu? Mocz miał zbadany?

[issey32]

Zapytaj o FIA. Podobne objawy do FIP.
Potrzebny jest ręczny rozmaz robiony w odstępach czasowych.
http://dobryweterynarz.wroclaw.pl/81_Za ... 3%B3w.html

Raz już robiliśmy wymaz z krwi na obecność haemobartonelli - wynik negatywny :-/

Jeden rozmaz to za mało, aby wykluczyć FIA. Potrzebnych jest ich więcej w określonych odstępach czasowych.

Jeśli jest wysięk, można go poddać analizie.
http://www.dr-addie.com/WhatIsFIP.htm#Step3effusive

Płyn można badać:
- testem Rivalta - prosty test do zrobienia w każdym gabinecie veta. Negatywny wynik testu w 97% potwierdza, że nie jest to FIP.
Test Rivalta (jak zrobić): http://www.youtube.com/watch?v=XmOk2veunqA
http://en.wikipedia.org/wiki/Rivalta_test
- określić białko całkowite i stosunek albumin do globulin
- zrobić cytologię płynu
- określić liczbą miano przeciwciał

Algorytm do diagnozy FIP: http://www.dr-addie.com/downloads/FIPdi ... wchart.pdf

Diagnostyka FIP jest trudna i złożona, i tak jak napisała Marcelibu, jest wiele chorób 'fipopodobnych'.

[adwokatka]

Zapytaj o FIA. Podobne objawy do FIP.
Potrzebny jest ręczny rozmaz robiony w odstępach czasowych.
http://dobryweterynarz.wroclaw.pl/81_Za ... 3%B3w.html

Raz już robiliśmy wymaz z krwi na obecność haemobartonelli - wynik negatywny :-/

Jeden rozmaz to za mało, aby wykluczyć FIA. Potrzebnych jest ich więcej w określonych odstępach czasowych.

Jeśli jest wysięk, można go poddać analizie.
http://www.dr-addie.com/WhatIsFIP.htm#Step3effusive

Płyn można badać:
- testem Rivalta - prosty test do zrobienia w każdym gabinecie veta. Negatywny wynik testu w 97% potwierdza, że nie jest to FIP.
Test Rivalta (jak zrobić): http://www.youtube.com/watch?v=XmOk2veunqA
http://en.wikipedia.org/wiki/Rivalta_test
- określić białko całkowite i stosunek albumin do globulin
- zrobić cytologię płynu
- określić liczbą miano przeciwciał

Algorytm do diagnozy FIP: http://www.dr-addie.com/downloads/FIPdi ... wchart.pdf

Diagnostyka FIP jest trudna i złożona, i tak jak napisała Marcelibu, jest wiele chorób 'fipopodobnych'.

Dobrze, że tu trafiłam - jesteście dla mnie kopalnią wiedzy (czytałam sporo, ale nadmiar informacji mnie przytłoczył).
Walczymy właściwie od tygodnia (w ubiegły poniedziałek padło podejrzenie fipa - głównie przez wodobrzusze). Ponowimy rozmaz i w czwartek jesteśmy już umówieni na badanie wysięku. Raz go kiciakowi spuszczono, ale przede wszystkim dla ulgi i badanie tylko "wzrokowe". Kotek czuł się nieźle więc nie chciałam go dręczyć wetem - tym bardziej, że mocno się stresuje.

[adwokatka]

adwokatka- skąd jesteś i u kogo leczysz kotka?

Jesteśmy z Gdyni. Leczyliśmy się w Zwierzyńcu (próbowali, ale wyglądało na to, że skończyly im się pomysły). W czwartek mamy wizytę u dr. Łukuć - poleciła znajoma. Przyda nam się nowe spojrzenie. Chyba, że znacie jeszcze kogoś dobrego?

A kotka chyba nie przedstawiłam - to Romeo.

[adwokatka]

A czy kot miał robione jakieś badania bio-chemiczne? Parametry nerkowe, wątrobowe itp? Nakłaniaj go do jedzenia czegokolwiek, kuś surowizną, tuńczykiem, śmietanką, twarożkiem obojętnie na co by nie miał ochoty ma jeść cokolwiek. Czy on nie jest odwodniony? Pisałaś, że zdarzyło mu się siknąć poza kuwetą, czy to tylko złe samopoczucie czy może stan zapalny w pęcherzu? Mocz miał zbadany?

Kuszę, kuszę. I nawet skutecznie, bo Romeo trochę skubie, nie ma tragedii. Wprawdzie o wiele mniej niż przed chorobą, ale w ogóle je - trochę serduszek drobiowych, trochę saszetek (chociaż głównie zlizuje sosik), czasem nawet skusi się na suche.
Odwodniony nie powinien być, pije ładnie.

Faktycznie, w ostatnich dniach zdarzyło się. Mocz zbadamy, wielkie dzięki za kolejny pomysł.

[Animus]

Puk, puk, jak Koteczek, mam nadzieję, że lepiej?

[kociofil]

Witam wszystkich,którzy stracili swoje pociechy przez FIP.Ja niestety dowiedziałem się przed paroma dniami że mój 10 mies. Borys ma FIP-co prawda nie jest to jeszcze potwierdzone laboratoryjnie ale na podstawie objawów klinicznych to jest niestety to paskudztwo( chodnięcie ,apatia,wodobrzusze).Nie mogę się z tym pogodzic- jak tylko spojrzę na Borysa łzy lecą mi z oczu ,że jestem praktycznie bezsilny.Veci rozkładają tylko ręce i mówią ,że nie ma leczenia. Ale będę walczył o Borysa-na własną rękę załatwiłem koci interferon i już od jutra zaczynam kurację. Zdaję sobie sprawę,że może ,to się skonczyc tak samo jak w przypadkach tutaj opisanych ale zrobię absolutnie wszystko ,żeby powstrzymac chorobę.Nie będę bezczynnie patrzec jak Borys gaśnie.Musiałem podzielic się tutaj na forum swoim żalem bo nie radzę sobie z tą sytuacją.Mam cichą nadzieję,że nie stanie się cud-chyba tylko na to moge liczyc.Wspólczuje wszystkim,którzy stracili swoich pupili

[Animus]

Witaj na forum, przykro, że w tym wątku
Trzymam kciuki za kotusia

[Maryla]

kociofil, współczuję
ale walcz, będziesz miał świadomość że zrobiłeś co mogłeś

strasznie trudno jest coś poradzić jak postępować z leczeniem lub zaniechaniem leczenia kota z FIPem bo za każdym razem wygląda to inaczej
i nawet osoby doświadczone a weci również nie potrafią przewidzieć jak długo i w jaki sposob będzie przebiegała ta choroba

[adwokatka]

Puk, puk, jak Koteczek, mam nadzieję, że lepiej?

Hej. Kotek trzyma się nawet nieźle - trochę podjada (głównie surowiznę albo saszetki), troszkę spaceruje po mieszkaniu, nawet nabiera chęci na mycie. Ostatnio też szuka naszego towarzystwa i nawet sam pakuje się na łóżko i śpi w nocy na kołdrze, a dawno tego nie robił
Dziś jedziemy do weta na badania. Oby podejrzenie padło na coś innego...