Karolcia - puszysta przerazona trikolorka ...

Aniu może spróbujcie z obrożą feromonową taką jaką ma Adolfina, nagle baba ma zwrot w zachowaniu

nie daje się nadal głaskać, ale "gada" do mnie, w nocy śpi przytulona do nas i to na nas :ok:

do tego biega z ogonkiem w pion po całym mieszkaniu

Nadal jest strachulcem ale te ostatnie 3 dni na prawdę zrobiła wielkie postępy a czytałam w necie, że ta obroża przynosi efety po pewnym czasie, to może ona jest przyczyną zmiany zachowania Adolfinki

kupilam u Ań feromony i sa w kontakcie 24/7.
Karolcia robi postepy, bawi sie z nami i przy karmieniu daje sie glaskac. Nadal ciezko ja wziac na rece, szczegolnie z podlogi, zeby ja zlapac kombinuje by wbiegla do tunelu i wtedy z obu stron tunelu wkladam łapy i ją moge chwycic. Ale coraz bardziej się odważa, coraz dalej wychodzi, no naprawde widać, że postęp jest. Niestety tutaj jedynym rozwiązaniem jest czas.
Niestety dziś Karola podpadła mi na całej linii. Po powrocie do domu nakarmilam wszystkie koteczki gournetem, glaskalismy sie z kocurkami, az tu nagle, znienacka, Karolinka idzie z determinacją na posłanko, wypina sie i SIKA! CO TO MA ZNACZYC PYTAM??? taka wzorowa dziewczynka. przegonilam ją i nazwałam wstrętną sikaczką. zasłużyła.
a posłanie teraz poszlo do prania i sobie niech leża na podłodze, o!

Ania za oceanem :roll:

ehhhh juz pisałam naście razy na fb -ale zazdraszczam a u Karolci cisza, ciekawe jak Marcin opanowywuje te trzy potwory :twisted:

Karolcia i Lucy zakochana paaraaaa. tyle wiem. widzialam tez zdjecie jak Karolcia siedzi na drapaku pod sufitem, co o znacza ze sie wspina. wiecej informacji jak wroce:)

Kasia, a Hitlerka poszla?

Chyba chciałaś napisać ADOLFINKA

Nie jeszcze nie przeprowadziła się, czekamy na wyniki posiewu :roll:

co tam za robale ją nękają.

aj tak adolfinka:P nei wiem skad ten hitler mi przyszedl do glowy

klempusia pisze:aj tak adolfinka:P nei wiem skad ten hitler mi przyszedl do glowy

Ta, nie wiesz :lol:

A one swoje :roll:

Anię widziałam na innych wątkach a czemu to nie uzupełnia swojego

Co u Karolci?

bo ja jej chyba nie oddam;-)

Karolcia nadal przeploszona i ucieka przed czlowieczymi rekoma.
Ale do miseczki przychodzi. i jak mam reke schowana pod kocem to sie chce bawic z reka zawinieta w kocu. a sama reka to ... W NOGIII!
nie bylo mnie 2 tygodnie, ale Karolcia wyraznie sie wyluzowala. Poklada sie na srodku podlogi i wywala brzuchol, bawi sie, i ponad wszystko kocha Lucka. Az mi serce peka jak mysle o tym, ze znow sie mala bedzie stresowala w nowym obcym miejscu ... zeby chociaz miala innego kota do towarzystwa ...

klempusia pisze:bo ja jej chyba nie oddam;-)
Karolcia nadal przeploszona i ucieka przed czlowieczymi rekoma.
Ale do miseczki przychodzi. i jak mam reke schowana pod kocem to sie chce bawic z reka zawinieta w kocu. a sama reka to ... W NOGIII!
nie bylo mnie 2 tygodnie, ale Karolcia wyraznie sie wyluzowala. Poklada sie na srodku podlogi i wywala brzuchol, bawi sie, i ponad wszystko kocha Lucka. Az mi serce peka jak mysle o tym, ze znow sie mala bedzie stresowala w nowym obcym miejscu ... zeby chociaz miala innego kota do towarzystwa ...

Aniu zajrzyj na wątek Adolfinki

jak kot jest sam to szybciej się uczłowiecza :wink:

Aniu, a ja czekam na fotkę Różyczki

gosiaa pisze:Aniu, a ja czekam na fotkę Różyczki

o rety przepraszam Cie, dobrze ze przypomnialas. wroce do domu to przysle. przepraszam :oops:

Karolcia - puszysta przerazona trikolorka ...

Kto przegląda forum