Kotinowy zwierzyniec 7+2

[dorcia44]

Powiem wam..albo napiszę że Zira jest niesamowita ,piękna ,dorodna jest co poklepać i ten charakter
za to ruda lwica ma spojrzenie podchodzisz na własne ryzyko

[Kotina]

Powiem wam..albo napiszę że Zira jest niesamowita ,piękna ,dorodna jest co poklepać i ten charakter
za to ruda lwica ma spojrzenie podchodzisz na własne ryzyko

Lepiej tego nie mogłaś ująć
Ale Cię nie użarła ani nawet nie pacnęła łapą i dała się pogłaskać .....

Tak, Zirka kocha ludzi ... nie czuje do nich żalu, że ją zostawili ....
Jedyna pozostałość w jej psychice to niepohamowany apetyt, je wszystko i zawsze jest głodna

Od razu .... dorodna
Musieliśmy ją dobrze karmić, aby zrozumiała, że nigdy już nie będzie głodna ....
Idzie wiosna, za nią zaraz lato .... Zirka będzie jak sarenka
zobaczysz Dorotko

[Caragh]

Jak długo Zirka jest z Wami?

[Kotina]

Jak długo Zirka jest z Wami?

27 maja będzie rok

[dorcia44]

z niej będzie taka sarenka jak ze mnie łania

[Caragh]

27 maja będzie rok

Aaa, to jeszcze się nauczy, że już nie będzie głodna
Mój miał tak samo, a potem nagle z dnia na dzień przestał
Ale śmieci i tak muszą być chowane
Niestety na spacerach wciąż wyszukuje wszystkie świństwa

[Kotina]

Fituś przesyła swoje „zabójcze” spojrzenie Cioci Dorotce oraz z dumą prezentuje swoją nowa fryzurkę
Bardzo mu pasuje nowy fryz i zadowolony jest z wyglądu swojego ogonka.
Powiedział, że czuje się teraz jak prawdziwy samiec ….




Przysypiająca Tinusia, zamyślony Cynamon – wcina tabletki aż miło – raz z pasztetem raz z mieskiem ….
Jednak już kombinuje – nie zjada do końca swojej karmy, a potem leci wyczyścić miseczki swoich towarzyszek doli i niedoli ….
cfaniak z mokrą .... sorki ... z białą głową …



Timorkowe szaleństwa i jakoś dziwne oddychanie wcale jej w tym nie przeszkadza
Sprawdzała dzisiaj nowe kocie miejscówki, ale długo w nich nie posiedziała …

[Kotina]

27 maja będzie rok

Aaa, to jeszcze się nauczy, że już nie będzie głodna
Mój miał tak samo, a potem nagle z dnia na dzień przestał
Ale śmieci i tak muszą być chowane
Niestety na spacerach wciąż wyszukuje wszystkie świństwa

Taaak, z tymi "smaczkami" podwórkowymi to jest problem
Na szczęście jest już posłuszna, ale nie można jej spuścić z oczu, bo wychodzi z założenia
że "czego oczy nie widzą sercu nie żal" i korzysta z okazji aby coś "przekąsić"

[Kotina]

z niej będzie taka sarenka jak ze mnie łania

Oj tam, oj tam

Dorotko, trochę wiary w nas i w sunię

(abyś tylko letnią porą nie musiała robić za łanię)

[Kotina]

Tysiaczek – toaleta na wieży ?? !!
Dobra, wolno jej więcej niż innym, oby tylko nie …. <tu położyła palec na ustach>
Tośka odsypia stres weterynarzowy, najlepiej blisko przyszywanej mamusi – Tysi….



Tolcia pucuje się po wizycie u weta – jakieś obce ręce ją dotykały …



Dziunieczka najadła się, poszła spać wciśnięta w koszyczek, a potem towarzyszyła swojej dużej no i co z tego że odwrócona plecami



Zira i Fitula w jednym stali domu ... Zira na dywaniku a Fituś na pufie

[Miraclle]

Mycie po wecie jest obowiązkowe
Tysia siusiu na wieży ? Aż tak ekstremalna chyba nie jest
Cynamon złodziejaszek Cymuś nie podkradaj siostrą papu, bo się skoczę do stolicy i pogadamy inaczej

[Kotina]

Mycie po wecie jest obowiązkowe
Tysia siusiu na wieży ? Aż tak ekstremalna chyba nie jest
Cynamon złodziejaszek Cymuś nie podkradaj siostrą papu, bo się skoczę do stolicy i pogadamy inaczej

Nie
pozwalam jej myć się na wieży, bo już nie sika na posłanie psa (odpukać w nie malowane)

[kalair]

puk puk w niemalowane!

[Megana]

Widzę, że się działo. A my ciągle doleczamy Mosia.
Zira na lato się wylaszczy :>

[Kotina]

Działo się, działo i przestało …. Dużych czujność trzeba co jakiś przetestować, co by z wprawy nie wyszli i w lenistwo nie popadli

Kotinowy zwierzyniec w ogóle nie przejmuje się brakiem wiosny

Fituś z boku, Fituś z góry oraz Fituś na podusiach



Tinusia – w swojej ulubionej pozycji ..................................................................................... Tysia – paczy …



Tośka – uszko po dwóch zakropleniach już dużo lepiej, koteczka odzyskała wigor
Tola – też lepiej, łysawe miejsca zarastają i apetyt kotuni tez wrócił - co to było ? któż to wie ?
Koteczki, te nasze kochane zwierzorki tak maja, że co jakiś czas muszą na siebie zwrócić naszą uwagę. Wszystko co by się duża nie nudziła …
...................................................................................................................... Nakryłam je obie na tajnym spotkaniu omawiają dalszą strategię ?



Ruda – cichociemna … zakradła się na kontrolę … ledwo ja widać – kamuflaż doskonały ................... Dziuńka slicznotka



Tinka ruszyła doopsko i przyszła się pobawić … na leżąco co by się zbytnio nie zasapała ...
Zobaczył to Cynamon i odważnie wyskoczył spod stołu i podszedł do kocic. Tinka go powąchała raz i drugi. Wtedy Cymuś jakby się lekko cofnął
– tak pewnie na wszelki wypadek – no i to poskutkowało natychmiastową próbą pacnięcia go tinkową łapą
– ale nie trafiła, a on uciekł … pod stół.
Tyle się pobawili





Potem przytuptała Tośka, ale tylko jako widz. Fitula też tym razem obserwował tylko bawiące się kocice, sam jakoś nie miał ochoty na zabawę.
Spoważniał piesek ?



Na koniec „obrady okrągłego … no, owalnego dywanu” – każdy sobie ....