z najnowszych wisci o moich kotkach:
kokcydiów (tak to sie odmienia?) nie ma!!!!!!!! zgineły śmiercią tragiczną!
lamblie - zabite!!!!
moje koty są zdrowe - no prawie (Miszka ma malego świerzba w uszkach... normalnie go zabije - świerzba oczywiscie!

)
a tak w ogóle to strasznie zaniedbałam czytanie (nie wspominając już o pisaniu) forum.... sesja, praca i takie tam zajmują mi zdecydowanie za dużo czasu!
dzisiaj kolejna wizyta u weta, mam nadzieje że tym razem uda mi się Miszona zaszczepić, bo wkrótce czeka nas odpomponikowanie (moje maleńkie baby stało się mężczyzną

)
mam nadzieje, że wkrótce uda mi się wstawić wszystkie zaległe zdjęcia! to pochwalę się jakiego byka rudego mam w domu!!! w życiu bym nie przypuszczała, że Misza przerośnie Emila!