Kotinowy zwierzyniec 7+2

[dorcia44]

Byłam,widziałam ,jestem zachwycona .

Wszystko co nie zwiało zostało porządnie wymacane
Kotina jestem pod wrażeniem masz cudne ,szczęśliwe ,rozpieszczone i dopieszczony czworonogi.
Fituś ,opitolony ,pierwszy raz strzygłam nie swojego stwora ,więc sorry jak nie po twojej myśli

[Kotina]

Witamy Cioteczki w śnieżną marcową niedzielę

Wczoraj przyjechała do nas Dorotka Zwierzaki nie zrobiły Dużej obciachu i ładnie się zaprezentowały.
Po wstępnych powitaniach, miziankach oraz smaczkach Dorotka z wprawą wzięła się za strzyżenie Fituli.
Teraz to jest aligancki facet, a nie jakiś zarośnięty menel ….

Fituś przed ….. i Fituś po …. fryzjerze Tyle wrażeń i nowy fryz bardzo psinkę zmęczyły. Wpakował się do nosidełka …… kociego oczywiście i spał parę godzin jak zabity



Potem bardzo zadowolony z nowego image chętnie pozował do fotek



w oczekiwaniu na smaczki



Pieski zostały wygłaskane w pierwszej kolejności. Fituś … jak zwykle zazdrosny o każdą pieszczotę domagał się jeszcze i jeszcze ……
Zirka nadsłuchuje kroków pańcia pod drzwiami, potem czaruje ślepkami …




Właśnie przyszła sąsiadka i wyciąga mnie na "kijki"
Pogoda wymarzona na spacer, trzeba iść trochę się poruszać - tak dla zdrowia

Ciąg dalszy kotinowych opowieści po powrocie ...

[Miraclle]

Fituś ale masz fryz
Luksusowy z niego chłopak zamiast on do fryzjera, fryzjer przyjeżdża do Fitusia

Proszę nie szaleć za bardzo z kijkami, a żeby zostały siły na foto relację Kotinowej chałupki

[Kotina]

Fituś ale masz fryz
Luksusowy z niego chłopak zamiast on do fryzjera, fryzjer przyjeżdża do Fitusia

Proszę nie szaleć za bardzo z kijkami, a żeby zostały siły na foto relację Kotinowej chałupki

Fituś to ma szczęście

Żadnych szaleństw nie było, tylko spokojny spacerek.
Gdy wracałyśmy przestało sypać, no i bardzo dobrze

[Kotina]

Na powitanie Dorotki przyszła Tinusia, która z zasady ma w nosie gości, których nie zna …. Tysiaczek została wymiziana, gdy wylegiwała się na łóżku, ale po repetę potem jeszcze przyszła ...


....... Dorotko, Tinusia nie kuleje, przetestowałam ją wczoraj i dzisiaj ... jej szczęście



Tośka też się zameldowała. Dorotka swoim bystrym oczkiem od razu zauważyła, że przechyla w jedną stronę łepetynkę.
Natychmiastowe oględziny delikwentki potwierdziły Dorotki spostrzeżenie – w uchu Tośki …. bagno Aż mi się łyso zrobiło, bo przecież tydzień temu czyściłam wszystkim uszy.
Oczywiście Dorotka natychmiast przystąpiła do oczyszczania zasyfiałego uszka. Dostałam też karteczkę (wiadomo galopująca skleroza) z nazwami leków, jakie można Tośce zaaplikować.
Dzisiaj uszko już wygląda zupełnie dobrze, ale wybierzemy się jeszcze z pannicą do weta co by sprawdził co to za świństwo tam się wpakowało.



Tola wczoraj nie chciała przy Dorotce „molestować” pana, ale obiecałam, że ją kiedyś nagram to wszyscy będą mogli zobaczyć małą artystkę.



Timorka łaskawie na chwilę zeszła z szafy i ..... przeraziła Dorotkę swoim sposobem oddychania Ta ruda tak ma, straszy kogo się da …. współtowarzyszy i ludziów.
Księżniczka dała się pogłaskać i nie użarła ręki Dorotki – odetchnęłam z ulgą ….

[Kotina]

Dziunieczka na początku troszeczkę złapała cykorka, ale potem dała się wygłaskać i … podziwiać do woli.



Od samego początku gały zrobiłam jak pięciozłotówki, gdy do siedzącej na podłodze z psiakami Dorotki wylazł Cynamon
domagając się nachalnie pieszczot i popisując się przed Dorotką swoimi piruetami podłogowymi – specjalność zadowolonego Cymusia.
Ależ on chodził i wdzięczył się do naszego gościa …. Uciekł gdy zrobiło się tłoczno – typowe dla niego.



Tyle relacji z wczorajszego dnia w Kotinowie.
A dzisiaj Warszawa cała w puchu śniegowym. Wygląda pięknie, ale my chcemy wiosny.
Na nic zdały się porządki wiosenne na balkonie w celu zniechęcenia zimy do powrotu.
Wróciła … zapewne też ma galopującą sklerozę …. czegoś zapomniała ? Mam nadzieję,
że nie przypomni sobie po co wróciła i zaraz pójdzie precz za morza i oceany

[Caragh]

Psiaczki cudowne

[Kotina]

Psiaczki cudowne

Dziękujemy

[Miraclle]

Cynamon lubi gości skarb chłopak




Kocham oczy Tinusi, a Tysia jak paczy Moje kochane królewny

Dziunieczka pokazywałam jakie ma długie nogi
Tolcia molestować

Az dziw bierze, że Timorka nie zabija jeszcze wzrokiem

[AnnAArczyK]

Obejrzałam wszystkie fotki
Z tym uszkiem to faktycznie idż do weta, nasz Kacper też zaczął przechylać łepek tylko ja nic tam nie widziałam, miał uszko czyste, a okazało się, że była nadżerka tak bardzo głęboko...
Dobrze, że Dorota zna się na zwierzorkach
I Fitusia tak pięknie ostrzygła !
Też uważam, że dziewczyna ma rękę... powinna się odważyć i wziąć się za strzyżenie zawodowo

[dorcia44]

ja też byłam prze szczęśliwa jak gromadka tak pięknie mnie przywitała to niesamowite uczucie zwłaszcza jak się wie paskud płochliwy jest.
Elu ,tak to jest że u kogoś to zdźbło w oku zobaczymy ,a u siebie belki nie widzimy
tak czy tak szczęśliwe ten zwierz co pod twoje skrzydła trafił.

[kalair]

Ale Fituś teraz elegant, brawa dla Dorci!

Witajcie Kochane, buziaczki dla Dziunieczki!

[MaryLux]

Zapraszam na wierszyk
Inka

[Kotina]

Zapraszam na wierszyk
Inka

Witaj, Inka
dawno Cię u nas nie było

zaraz biegniemy czytać Twój nowy wierszyk

[MaryLux]

Zapraszam na wierszyk
Inka

Witaj, Inka
dawno Cię u nas nie było

zaraz biegniemy czytać Twój nowy wierszyk

To prawda, postaram się poprawić...