Aniołki Duszka - Karmel [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 09, 2013 22:40 Re: Aniołki Duszka - r.4

Cholera no, Karmel :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 09, 2013 22:45 Re: Aniołki Duszka - r.4

Karmel nie wygłupiaj się.
Nieustające :ok:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob mar 09, 2013 23:08 Re: Aniołki Duszka - r.4

Śliczny Karmelku :kotek: ogonek do góry i zdrowiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 10, 2013 2:16 Re: Aniołki Duszka - r.4

ewagrz pisze:Anetko jak Ci pomóc :?: Nie mam konta na allegro :( Kciuki trzymam za Was cały czas :ok:


Nie tylko Allego:

Prosimy – każda nawet najmniejsza wpłata to wielki dar serca – pokażmy, że dobro powraca.

Konto do wpłat:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Bank BGŻ

tytułem: Karmel


http://kotylion.pl/karmel-choruje-brak-diagnozy/

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 10, 2013 8:48 Re: Aniołki Duszka - r.4

A miał robiony profil trzustkowo-jelitowy? Jeśli nie, to może warto przemyśleć (za Mokate płaciłam 215zł przez VetLab - to określa enzymy oraz poziom wit. B5 i B12, która u jelitowców /ale też białaczkowców/ często jest zbyt duża; u Niej wyszło, że nie ma przewlekłej niewydolności trzustki tylko skłonność do stanów zapalnych - a to można dietą korygować). Słupek ma trzustkowca (Tygrys) od lat - poprosiłam, żeby tu zerknęła i może coś podpowiedziała ze swoich wieloletnich doświadczeń.

Tylko tyle mogę chwilowo (czeka mnie konkretne sprawdzenie Magnolii, a i tak jestem na minusie).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie mar 10, 2013 9:42 Re: Aniołki Duszka - r.4

Zaznaczam i dołączam się z kciukami za kotusia :ok: :kotek:

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 10, 2013 9:44 Re: Aniołki Duszka - r.4

gosiaa pisze:
ewagrz pisze:Anetko jak Ci pomóc :?: Nie mam konta na allegro :( Kciuki trzymam za Was cały czas :ok:


Nie tylko Allego:

Prosimy – każda nawet najmniejsza wpłata to wielki dar serca – pokażmy, że dobro powraca.

Konto do wpłat:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Bank BGŻ

tytułem: Karmel


http://kotylion.pl/karmel-choruje-brak-diagnozy/


Jaaaaaaaki śliczny Kotuś!

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 10, 2013 9:53 Re: Aniołki Duszka - r.4

ewagrz pisze:Anetko jak Ci pomóc :?: Nie mam konta na allegro :( Kciuki trzymam za Was cały czas :ok:


Anetko ja też chcę pomóc i nie mam konta na allegro,może podaj nr konta na pw,z tym że drobna uwaga-prześlę pieniądze w piątek dopiero będę miała grosz jakiś :wink: dużo nie mogę,ale ziarnko do ziarnka :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Nie mar 10, 2013 10:20 Re: Aniołki Duszka - r.4

rudy kociak pisze:
ewagrz pisze:Anetko jak Ci pomóc :?: Nie mam konta na allegro :( Kciuki trzymam za Was cały czas :ok:


Anetko ja też chcę pomóc i nie mam konta na allegro,może podaj nr konta na pw,z tym że drobna uwaga-prześlę pieniądze w piątek dopiero będę miała grosz jakiś :wink: dużo nie mogę,ale ziarnko do ziarnka :wink:


A cztery posty wyżej masz napisane gdzie można wpłacać kaskę bezpośrednio :)
Obrazek

andorka

 
Posty: 13602
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie mar 10, 2013 10:29 Re: Aniołki Duszka - r.4

Puk. Puk.
Dzień dobry.
Rudy trzustkowiec Tygrys cieplutko pozdrawia rudego Karmelka o chorą trzustkę podejrzanego.
Będzie dobrze, bo jak to trzustka, to jest do opanowania.
Trzeba byłoby tylko jeszcze troszkę badań zrobić. :D
Tygrys dzisiaj w nocy dwa razy wymiotował - koło 1szej i koło 4tej - na wpół strawionym jedzeniem. Więc doskonale, Duszku, wiem, co to są ciężkie noce u trzustkowca.

Tygrys ma niewydolność zewnątrzwydzielniczą trzustki. I 16,5 roku. I guza w główce. Więc naszych rudzielców nie da się porównać - poza wymiotami. Ciągłe zawracanie głowy moim wetom i ich tłumaczenie + ciągłe samokształcenie u dr Google ze wszystkich możliwych stron sprawiają, że cośtam o kociej trzustce wiem. Zdecydowanie nie na poziomie weterynaryjnym, ale może bym coś podpowiedzieć mogła. No i od razu powiem, że z tego, co wyczytałam, to bardziej mi wygląda przewlekłe zapalenie trzustki niż jej niewydolność.
No i teraz będą z mojej strony pytania:
- czy był sprawdzony poziom amylazy (w sumie to z podstawowego badania trzustki wystarczy, chociaż profil trzustkowo-jelitowy albo trzustkowo-wątrobowy jest lepszy);
- jakie są kupki (mniej mi chodzi o konsystencję, bo u trzustkowca może być różna od ślicznej, przez mokre końcówki, pół na pół, placek, aż do zupełnego "rozesrania". Ale trzustkowce mają z reguły kupkę "tłustą", błyszczącą, dość cuchnącą - bo to kwestia trawienia.);
- jaką ma sierść (u trzustkowców lubi się rozwarstwiać i wyglądać jak przetłuszczone, niemyte włosy).

No i zrobiłabym testy na strawność. Z kupki. Najpierw podstawowy - kliszowy (każdy wet, który ma mikroskop, go zrobi i jest tani) i od razu można stwierdzić, czy kotuś trawi. A jak wyjdzie problem z trawieniem to coś, co robi np. Laboklin i nazywa się "Badanie na strawność w kale" (to już droższe, ale nie pamiętam ceny :oops: , bo z reguły płacę "hurtem"). W tym badaniu Laboklinu wyszło, że Tygrys nie trawi prawie w ogóle tłuszczów obojętnych i tylko częściowo włókna mięśniowe. Można jeszcze oznaczać kwasy żółciowe w kale, bo to też kwestia trawienia - szczególnie przy tłustych kupkach albo biegunkach.
Kupka do badania może być w kuwetowej panierce i nie musi być jałowo przechowywana. Ja wsadzam do zwykłych aptecznych pojemników na mocz. Ważne jest tylko, żeby dość szybko na badanie trafiła, więc najlepszy jest urobek poranny albo w ciągu dnia jak najszybciej do weta zawieziony. Tak, ja wiem, że czasem to trudne, bo kotuś może się załatwić wieczorem albo w nocy, ale wówczas to też nie jest dramat. Teraz zimą - w pojemniczku na balkon albo za okno (można również do lodówki wstawić :wink: ).

Nie wiem, co jeszcze. Opisanie walki z chorobą Tygryska nie ma sensu (wymioty, koszmarne chudnięcie, zaniki apetytu, biegunki, itd.), ale na wszystkie pytania w tym zakresie odpowiem i może coś podpowiem.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 10, 2013 14:22 Re: Aniołki Duszka - r.4

Dzięki Kochani :1luvu:
Jak się to wszystko już wyprostuje i poukłada - to podziękuję Wam ładniej...
Słupek - dzięki ogromne za rady
rudy kociaku - dzięki wielkie za chęć pomocy - tak, jak napisała andorka - można wpłacać na konto fundacji - w tytule wpisać - darowizna dla Karmela - można taką wpłatę odliczyć sobie od podatku
Bardzo dziękuję Madzi i dziewczynom z Kotyliona za umożliwienie tej zbiórki i za możność diagnozowania Karmela na koszt Fundacji
I dzięki wszystkim za obecność i wsparcie.
To dla mnie bardzo wiele znaczy
Jak się to wszystko już wyprostuje i poukłada - to podziękuję Wam wszystkim ładniej...

Dziś pojedziemy do lecznicy na kroplówkę i leki, jutro jedziemy się diagnozować dalej.
W lecznicy, do której jedziemy w poniedziałek jest wszystko - usg, rtg, tomograf, gastroskopia.
Mam nadzieję, że dojdziemy wreszcie, co dolega Karmelowi i będziemy mogli się z tym rozprawić.

Najbardziej teraz mnie martwi ta temperatura i brak apetytu :( O humorze nie wspomne, ale to normalne że go nie ma, jak się źle czuje :(
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23786
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź


Post » Nie mar 10, 2013 18:59 Re: Aniołki Duszka - r.4

andorka pisze:
rudy kociak pisze:
ewagrz pisze:Anetko jak Ci pomóc :?: Nie mam konta na allegro :( Kciuki trzymam za Was cały czas :ok:


Anetko ja też chcę pomóc i nie mam konta na allegro,może podaj nr konta na pw,z tym że drobna uwaga-prześlę pieniądze w piątek dopiero będę miała grosz jakiś :wink: dużo nie mogę,ale ziarnko do ziarnka :wink:


A cztery posty wyżej masz napisane gdzie można wpłacać kaskę bezpośrednio :)


Już spisałam co trzeba w piątek rano wyślę to powinno dotrzeć popołudniu na konto :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Nie mar 10, 2013 19:05 Re: Aniołki Duszka - r.4

Ciocia edii też wsparła Karmela na jego bazarku Obrazek

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Nie mar 10, 2013 19:17 Re: Aniołki Duszka - r.4

ale się narobiło Rudaskowi... :(
trzymam kciuki :ok:
Obrazek
Obrazek

Joanna KA

 
Posty: 3112
Od: Nie mar 15, 2009 20:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 36 gości